Wiedźmin 4 oficjalnie zasilany przez GeForce RTX 5090! CD Projekt RED wykorzysta pełny potencjał technologii
Nie znamy jeszcze daty premiery Wiedźmina 4, jednakże deweloperzy z polskiego studia już planują czerpać z potencjału najnowszych kart graficznych firmy NVIDIA.
Na zeszłorocznym The Game Awards zobaczyliśmy pierwszy zwiastun nowej części wiedźmińskiej sagi, której główną bohaterką będzie Ciri. Materiał został przygotowany na Unreal Engine 5 (od dawna wiemy, że zespół nawiązał współpracę z Epic Games i zmienił technologię), a zwiastun już na początku zawierał adnotację, że przedstawione sceny są prerenderowane na niezapowiedzianej karcie graficznej NVIDIA GeForce RTX.
Wczoraj odbyła się prezentacja nowej generacji kart graficznych od firmy NVIDIA, więc producent odsłonił wszystkie karty i potwierdził szereg szczegółów – wśród nich nie zabrakło informacji o nowej grze Polaków. Wiedźmin 4 wykorzysta potencjał najnowszych RTX-ów, a opracowany materiał, który wywołał niemałe poruszenie, został przygotowany z wykorzystaniem GeForce RTX 5090.
Wiedźmin IV będzie wyposażony w najnowsze technologie RTX!
Zapraszamy do obejrzenia oszałamiającego zwiastuna, prerenderowanego w silniku Unreal Engine 5 na karcie graficznej GeForce RTX 5090!
The Witcher IV will feature the latest RTX powered technologies!
— NVIDIA GeForce (@NVIDIAGeForce) January 7, 2025
Enjoy the stunning reveal trailer, pre-rendered in Unreal Engine 5 on a GeForce RTX 5090!
Learn More → https://t.co/4rINqSIGiF https://t.co/x65rQ1kurG
Przypomnijmy, że Polacy już po ujawnieniu nowej części sagi podkreślali, że w produkcji „celują” w jakość ze zwiastuna, sceny „reprezentują efekt, jaki studio chce uzyskać” i „ogólny klimat” tytułu.
NVIDIA i CD Projekt RED współpracują od lat i najwidoczniej także w przypadku najnowszej przygody Ciri możemy liczyć, że Wiedźmin 4 pokaże prawdziwą moc na bardzo mocnych PC – firmy potwierdziły, że już od premiery gra będzie wykorzystywać najnowsze technologie bazujące na RTX. Nie jest to w zasadzie dużym zaskoczeniem – świadkami podobnego podejścia byliśmy już w przypadku Cyberpunka 2077.