Media społecznościowe deklarują walkę z mową nienawiści w UE, ale bez realnych konsekwencji
Największe platformy społecznościowe, w tym Meta (Facebook itp.), TikTok i X (dawniej Twitter), przystąpiły do nowego, dobrowolnego “kodeksu postępowania” w kwestii obejmującej przeciwdziałaniu szerzącej się w internecie mowy nienawiści.
Inicjatywa, ogłoszona przez Komisję Europejską w ramach aktualizacji Digital Services Act (DSA), nie przewiduje jednak żadnych kar za nieprzestrzeganie zasad.
Nowy kodeks zobowiązuje platformy do analizowania “większości” zgłoszeń w ciągu 24 godzin oraz do udostępniania danych o wykrywaniu (kontrolerom zewnętrznym) i usuwaniu nielegalnych treści. Do inicjatywy dołączyły również Twitch, Snapchat, LinkedIn, Dailymotion i Microsoft.
Niepokój budzi jednak dobrowolny charakter porozumienia. Brak sankcji za wycofanie się z porozumienia może prowadzić do sytuacji podobnej do tej z 2022 roku, gdy Elon Musk zdecydował się zerwać “umowę” z UE w sprawie szerzenia dezinformacji na X (w imię wolności słowa, co argumentowano tym, że każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania czy opinii).
Równocześnie Meta ogłosiła zawieszenie programu fact-checkingu w Stanach Zjednoczonych, zastępując go systemem "community notes" wzorowanym na rozwiązaniu z platformy X. Nicola Mendelsohn, zapewniła jednak, że zmiana dotyczy tylko USA, a w pozostałych krajach firma nadal będzie współpracować z zewnętrznymi podmiotami w kwestii technologii i narzędzi certyfikowanymi przez International Fact-Checking Network.