Pełny ray tracing i 230 fps w Indiana Jones. Analiza jakości obrazu z DLSS 4

Indiana Jones został wreszcie poprawiony. Gra otrzymała wczoraj dużą aktualizację. Do tytułu wprowadzono też nowe opcje graficzne.

NVIDIA chwali się w nowym filmiku, że Indiana Jones and The Great Circle działa już z DLSS 4. Oprócz tego w grze pojawił się ulepszony ray tracing.

W materiale wideo NVIDIA twierdzi, że teraz z włączonym raytracingiem można w Indiana Jonesie uzyskać nawet 230 fps z detalami Ultra (z RTX 5090). Brzmi cudownie, ale warto pamiętać, że dotyczy to wykorzystania najnowszej generacji "generatora klatek", czyli Multi Frame Generation, który jest dostępny tylko w serii RTX 50. Chodzi tutaj o przeplatanie animacji fałszywymi klatkami. Generatory klatek zwiększają subiektywne wrażenie płynności animacji w grach, ale nie są idealne choćby z tego względu, że nie poprawiają input latency względem natywnego źródła.

DLSS 4 doczekał się też aktualizacji dla poprzedniej generacji GPU NVIDIA. Temat jakości DLSS 4 podjęła wczoraj znana redakcja Gamers Nexus, która zestawiła stabilność obrazu w porównaniu z natywną rozdzielczością i DLSS 3. Filmik czeka na Was poniżej. 

W podsumowaniu Gamers Nexus (24 minuta nagrania) chwali ulepszenia obrazu w nowym modelu DLSS Transformer, ale takie różnice są w zasadzie widoczne tylko przy bardzo uważnym wpatrywaniu się w szczegóły. Różnice wizualne są widoczne głównie przy poruszaniu kamery (ghosting jest znacznie mniejszy niż ze starszym modelem DLSS). Niestety problemem jest tutaj nieco mniejsza wydajność, niż ze starszym rozwiązaniem, co pokazuje wykres w 25:28 nagrania.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Indiana Jones i Wielki Krąg.