Twórca Xboksa krytykuje działania Microsoftu. "Zrobiłbym to w inny sposób"
Seamus Blackley odniósł się do działań Microsoftu i skrytykował obecną strategię dotyczącą konsol. Twórca Xboksa wskazuje, że moc nie jest już wystarczającą zachętą.
Ostatni rok to kolejne duże zmiany w strategii Microsoftu odnośnie Xboksa. Amerykanie jasno dali do zrozumienia, że nie chcą ograniczać dostępności gier od Xbox Games Studios, dlatego należy spodziewać się portów na PlayStation 5 oraz Nintendo Switch (i w przyszłości Switcha 2). Niektóre gry już są dostępne na tych konsolach, inne zostały zapowiedziane, a kolejne czekają na oficjalne ogłoszenie.
Ale to tylko jedna sprawa. Twórca oryginalnego Xboksa, zwraca uwagę na zupełnie inny problem. Seamus Blackley (w podcaście dla VideoGamer) wskazuje, że Microsoft od lat stara się za każdym razem podkreślać moc sprzętu, zapominając przy tym o innej kwestii - zawartości.
Blackley wspomina, iż grafika nie jest już tak ważna jak kiedyś. Postęp technologiczny jest znacznie mniejszy, więc moc sprzętu nie robi wystarczającego wrażenia. Jego zdaniem aktualnie liczy się zawartość oraz doświadczenia, których nie znajdziemy w innym miejscu.
Myślę, że jeśli chcesz wygrać, musisz znaleźć inne rzeczy, które są atrakcyjne dla ludzi. Musisz stworzyć doświadczenie, które sprawia, że gdy ludzie je zobaczą, muszą je mieć. Pamiętam, jak zobaczyłem Gran Turismo, gdy wyszło na PS1, i musiałem je kupić, bo po prostu nie mogłem uwierzyć w to, co działo się na ekranie. To było wciągające, ale tego już nie ma. Nie ma już grafiki, która sprawia, że czujesz się w ten sposób.
Seamus Blackley skrytykował podejście Microsoftu i stwierdził, że gdyby to on był odpowiedzialny za markę, zdecydowałby się na zupełnie inną strategię.
To, jak zarządzali tą marką i jej historią w dalszej perspektywie, to nie jest moja wina, do cholery. Ja bym tego nie zrobił w ten sam sposób. Nie wiem, czy byłoby to bardziej czy mniej skuteczne — ale z pewnością uważam, że ta narracja o byciu potężniejszym nie jest dziś pomocna.
