Andrew Garfield gotów na powrót do roli Spider-Mana. Aktor stawia jednak jeden warunek...
Spider-Man od lat cieszy się niesłabnącą popularnością w kinie, a pojawienie się trzech wersji Człowieka-Pająka - granego przez Toma Hollanda, Tobeya Maguire'a i Andrew Garfielda - w filmie "Spider-Man: No Way Home" tylko rozpaliło apetyt fanów na więcej takich spotkań. Marvel Cinematic Universe udowodniło wtedy, że multiversum daje niemal nieskończone możliwości, a kolejne powroty uwielbianych bohaterów wciąż są realną opcją.
Nic dziwnego, że fani nie przestają pytać o kolejne występy dawnych Spider-Manów, a jeden z nich wciąż wydaje się otwarty na powrót. Podczas weekendowego Abu Dhabi Comic Con, Andrew Garfield zdradził, że chętnie ponownie założyłby strój Pająka - ale pod jednym warunkiem. Aktor przyznał, że chciałby wziąć udział w czymś "bardzo dziwnym, unikalnym, offbeatowym i zaskakującym", co wyraźnie sugeruje, że nie interesuje go powtarzanie klasycznych schematów.
Na razie nie wiadomo, czy Marvel lub Sony zdecydują się spełnić tę nietypową prośbę Garfielda, ale biorąc pod uwagę popularność jego interpretacji Spider-Mana, nie można tego wykluczyć. A Wy? Chcielibyście zobaczyć jeszcze raz jego powrót na wielkim ekranie? Niejednokrotnie spotykałem się z głosami, że Tobey był najlepszym Peterem, Andrew najlepszym Pajączkiem, a Holland po prostu ich łączy. A Wy jak na to patrzycie?
