Okiem Gracza: W kamiennym kręgu
My tu sobie piszemy, Wy tu sobie czytacie i oglądacie... i tak nam rośnie kółko wzajemnej adoracji. Każdy ma ulubioną konsolę (lub kilka), a wielu z Was nie wyobraża sobie życia bez tej rozrywki. Ale czy próbowaliście kiedyś przekonać kogoś spoza tego "zamkniętego kręgu" do swojego hobby? Czy jest szansa, aby z ignoranta na co dzień pogardliwie prychającego na "gierki" - zrobić gracza?
My tu sobie piszemy, Wy tu sobie czytacie i oglądacie... i tak nam rośnie kółko wzajemnej adoracji. Każdy ma ulubioną konsolę (lub kilka), a wielu z Was nie wyobraża sobie życia bez tej rozrywki. Ale czy próbowaliście kiedyś przekonać kogoś spoza tego "zamkniętego kręgu" do swojego hobby? Czy jest szansa, aby z ignoranta na co dzień pogardliwie prychającego na "gierki" - zrobić gracza?
Wszyscy wiemy z historii branży, że Nintendo ze swoim Wii odniosło wielki sukces w tej dziedzinie. A może jednak nie? Sukces sprzedażowy Nintendo niekoniecznie musi się przecież przekładać na wychowanie nowego, wielomilionowego pokolenia zapalonych graczy. Wiele konsol kupili przeciętni ludzie, przyciągnięci jak zwykle marketingiem, reklamami i nowatorskim sterowaniem, które świetnie się sprawdziło w kilka niedzielnych sesji z rodziną... i tyle. Ciekaw jestem, w ilu domach na świecie Wii kurzy się po szybkim wygaśnięciu pierwszej eurofii domowników...
Ale do rzeczy: czy jest w ogóle szansa, aby ludzi stroniących od gier przekonać do takiej formy rozrywki? Zaszczepić im bakcyla? Czy to kwestia gier, trafienia z odpowiednią tematyką? Czy nowe kontrolery ruchowe w postaci Kinecta i PlayStation Move mogą okazać się pomocne, czy wręcz przeciwnie - mogą działać jako chwilowa ciekawostka niczym Wii? W końcu nie każdy lubi skakać codziennie przed telewizorem... Co w takim razie ze zwykłymi konsolami? Zwykłymi grami? Jak zainteresować swoimi ukochanymi seriami i bohaterami znajomych czy rodzinę tak, aby dołączyli do grona wielbicieli giercowania? Jest na to w ogóle szansa? A może macie jakieś doświadczenia z własnego życia? A jak się to zaczęło w Waszym przypadku? Jak co 2 tygodnie, w naszym cyklu Okiem Gracza zachęcamy Was do dyskusji poniżej - może Wasze opinie i uwagi przydadzą się innym, którzy spotykają się z nietolerancją w tej kwestii?