Deadpool 2. Reżyser broni się przed zarzutami o seksizm

Filmy/seriale
3366V
Deadpool 2. Reżyser broni się przed zarzutami o seksizm
Rozbo | 01.06.2018, 22:01

Wszyscy wiemy, jaki jest "Deadpool 2". Absurdalny, zabawny, krwawy i nie liczący się z konwenansami. To było oczywiste, że różnego rodzaju obrońcy równych praw wzięli sobie ten film na celownik. Ale takiego ataku reżyser chyba się nie spodziewał. 

"Deadpool 2" to jazda bez trzymanki, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nie ma też wątpliwości co do tego, że niektórzy ludzie lubią szukać dziury w całym...

Dalsza część tekstu pod wideo

Deadpool 2 – recenzja filmu. Powtórka z rozrywki

Twórcy filmu znaleźli się ostatnio w ogniu krytyki, w związku z jedną z postaci kobiecych w filmie. Poniżej znajdują się duże SPOILERY dotyczące fabuły filmu, jeśli więc go jeszcze nie oglądaliście to nie czytajcie dalej.

[spoiler]Otóż wielu widzów skrytykowało obraz za dość wczesną śmierć Vanessy (Morena Baccarin), czyli filmowej narzeczonej Deadpoola (Ryan Reynolds). Według niektórych, tak szybkie pozbycie się kobiecej postaci miało jakoby być instrumentalne dla ruszenia dalej opowieści męskiego bohatera i skupienia na nim całej uwagi. Było więc objawem seksizmu. Eeee.... ok.

Reżyser "Deadpoola", David Leitch postanowił odpowiedzieć na zarzuty:

Rozumiem głosy krytyki. Jako filmowiec, wierzę że mam dość bogaty dorobek silnych i proaktywnych postaci kobiecych. Jednak w przypadku "Deadpoola" jest inaczej. To obraz o Deadpoolu i trzeba zabrać mu wszystko, żeby uczynić go ludzkim. Może być irytujący i obrażający innych, ale musimy też mieć swoiste emocjonalne zaczepienie, które czyni film bardziej przyziemnym, dzięki czemu możemy wybrać się w tę podróż wraz z Deadpoolem i przeżywać ją razem z nim. 

Reżyser dodał też, że Vanessa, nawet po swojej śmierci, wciąż pełni ważną rolę dla bohatera i całego filmu:

Szczerze mówiąc, ona wcale nie znika z filmu. Jest dla niego [Deadpoola] pośrednikiem w życiowej lekcji i nauczeniu się tego, że jeden gest dobroci może zmienić historię. Myślę, że bez niej, jako nośnika tej lekcji, "Deadpool 2" nie byłby taki sam i nie mielibyśmy tego emocjonalnego kontekstu. [...]

Ja wszystko rozumiem, naprawdę, ale żeby reżyser musiał tłumaczyć się z takich rzeczy....?[/spoiler]

Źródło: https://heroichollywood.com/deadpool-2-director-criticism-vanessa/

Komentarze (47)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper