Profile Branży: Michael Pachter
Dzisiejsza postać jest znana wśród graczy, ale głównie tych, którzy pilnie śledzą wszelkie doniesienia z branży. Choć nie jest twórcą, osobą zaangażowaną bezpośrednio w proces produkcji, ani związaną z żadnym studiem, jego nazwisko jest powszechnie znane. I zawsze gdy stawiane są pytania o przyszłość, możemy się spodziewać jego komentarza...
Dzisiejsza postać jest znana wśród graczy, ale głównie tych, którzy pilnie śledzą wszelkie doniesienia z branży. Choć nie jest twórcą, osobą zaangażowaną bezpośrednio w proces produkcji, ani związaną z żadnym studiem, jego nazwisko jest powszechnie znane. I zawsze gdy stawiane są pytania o przyszłość, możemy się spodziewać jego komentarza...
Przed wami samozwańczy David Copperfield i Chris Angel branży w jednym - analityk Wedbush Morgan Securities, Michael Pachter. Jego wzmożona aktywność ma miejsce podczas każdych ważniejszych wydarzeń - premier nowych tytułów, zapowiedzi platform, udziela się zawsze i wszędzie, gdy jest możliwość pogdybać o kondycji branży. Znany stał się jednak dopiero w obecnej generacji, która jest istnym polem do popisu dla osób jemu podobnych. Faktem jest też, że jego kontrowersyjne, nie zawsze trafne i często banalne ,,przepowiednie'' są tematem do żartów dla graczy. Postać ta towarzyszy nam od wielu miesięcy i chociaż stoi z boku, jest elementem, który na stałe wpisał się w medialny obraz 7. generacji sprzętu...
Nasz dzisiejszy bohater może pochwalić się starannym wykształceniem na kilku frontach. Posiada tytuł MBA, który zdobył na Uniwersytecie Kalifornijskim w L.A. Studiował również nauki polityczne oraz posiada wykształcenie w dziedzinie prawa, które zdobył na University of Florida. Zanim Pachter został analitykiem w obecnej firmie, był kierownikiem w sektorze bankowym. Później swoją karierę zawodową przez 15 lat związał z Atlantic Richfield Company - firmą zajmującą się wydobyciem ropy , gdzie piastował różne kierownicze stanowiska. W końcu po 15 latach dostał propozycję pracy w Wedbush Morgan Securities - molocha zajmującego się finansami. Na początku pracy przez dwa lata był szefem działu badawczego. Później objął stanowisko osoby odpowiedzialnej za badanie detalicznej sprzedaży software'u. Z racji wykonywanej pracy i nieustannego "parcia na szkło", stał się gwiazdą wśród innych analityków, próbujących rozwiązać odwieczne zagadki. Liczą się z nim najwięksi w branży, często traktując jego wypowiedzi jako dobrą reklamę. Jego analityczne przewidywania nie zawsze się sprawdzają: "Red Dead Redemption na pewno będzie świetną grą, ale nie jestem pewien czy się sprzeda. Nie wydaje mi się, żeby dorównała GTA. Czy gra z akcją umiejscowioną na Dzikim Zachodzie trafi do szerokiej publiczności - tu mam wątpliwości". To jeden z koronnych przykładów omylności Wujka-Wiem-Wszystko - jak sam lubi siebie określać.
Mimo iż komentuje wydarzenia z branży, daleki jest od tego, aby nazywać siebie graczem. Często zagląda na fora internetowe, które jak sam mówi, dają mu podstawy do jego pracy, więc czytelnicy PPE - miejcie się na baczności, Pachter może być wśród nas. W jego pracy liczy się intuicja i doświadczenie. Zna się osobiście z największymi w tym biznesie, a na lunch chodzi z Bobbym Kotickiem czy z Shane'm Kimem z Microsoftu. Jak sam przyznaje, ich relacje opierają się na szacunku i nie ma mowy, aby któryś z nich wywierał na nim jakąkolwiek presję. Sam podobno nie zabiega o takie spotkania - to "wielcy" kontaktują się z nim (tiaa…). "Wszyscy będą mieli dostęp do darmowego multiplayera w obecnej formie. Ale dodatkowo widzę wirtualne dobra oferowane w przystępnej cenie… Myślę, że Activision zaoferuje subskrypcję za 10$, dotyczącą wszystkich gier Call of Duty… Każdy, płacąc 10$ miesięcznie, będzie miał dostęp do wirtualnych gadżetów, ekskluzywnych turniejów, trybów gry, osiągnięć…". Te słowa - a pamiętać należy, że najwięksi branży liczą się z Pachterem - postawiły w stan gotowości rzesze graczy jakiś czas temu. Na forach rozpętała się burza. Całe szczęście, iż Kotick nie posłuchał się ,,rad'' Captaina Obviousa - jak za Wielką Wodą określa się dzisiejszego bohatera. Dzięki uprzejmości serwisu GameTrailers, możemy również oglądać pana Pachtera na naszych monitorach - od jakiegoś czasu ma swoje pięć minut w programie internetowym Pach Attack, w którym - nie zgadniecie - podsumowuje i przewiduje trendy w naszej branży.
Na ww. serwisie możecie zobaczyć te programy i masę komentarzy, wytykających potknięcia naszego szamana. Ale tak to już jest z ludźmi, którzy wszystko wiedzą - a przynajmniej tak im się tylko wydaje. Gracze nie szczędzą mu krytyki, co nie oznacza, iż czasami nie zdarzy mu się czegoś odgadnąć: "Moje przewidywania mogą wpływać na cenę akcji, ale dlaczego gracze się nimi przejmują? Moje komentarze mają odzwierciedlać to, co moim zdaniem się stanie, nie to co ja sądzę, że powinno się stać". W tym widzi sens swojej pracy, opartej na intuicji popartej doświadczeniem. Dla wielu mówi rzeczy oczywiste, co jak już wspomniałem, jest tak denerwujące dla graczy. Najczęściej jednak jest przez nich traktowany raczej jako swoista maskotka, aniżeli wróg. Taki już widocznie urok Michaela Pachtera.
W najbliższych tygodniach jeszcze nie raz usłyszymy o Pachterze i także na PPE będzie zapewne cytowany wielokrotnie. Postać charakterystyczna, kontrowersyjna i jak by nie patrzeć - ciekawa i znacząca dla naszej branży. Niewątpliwa gwiazda wśród analityków. Jest to kolejny dowód na to, iż nasza branża to wielki biznes, skoro jedna z największych firm finansowych reprezentowana w osobie znanego ekonomisty, tak często udziela się w rozmaitych mediach. Jak grzyby po deszczu pojawiają się też ludzie, którzy do niedawna nie chcieli mieć nic wspólnego z ,,gierkami'', a teraz mamy całą masę analityków i "mądrych głów" - jednak wśród nich prym wiedzie bez wątpienia Michael Pachter.
[Radosław Dorosz]