PES 2019 - niestety z gry wypadają kolejne ligi. Fani nie oszczędzają w słowach.
Konami w kwestii licencji nigdy nie było hegemonem ustępując na tym polu FIFIE. W nowej odsłonie wyleciał największy atut Japończyków - europejskie puchary. Teraz okazuje się, że wylatują też kolejne ligi.
Adam Bhatti, manager Pro Evolution Soccer, którego fani doskonale znają i który ciągle musi się tłumaczyć z braków konkretnych lig czy klubów, oświadczył, że w edycji z numerkiem 2019 zabraknie niższych klas rozgrywkowych czyli zaplecza ligi hiszpańskiej oraz włoskiej. Mimo iż w poprzednich odsłonach drugie ligi rozgrywkowe z tych państw były dostępne, w tym roku Konami postanowiło je wykastrować.
Tłumaczenie tego stanu rzeczy jest dość kuriozalne. Bhatti tłumaczy, że jest limitowana liczba slotów na ligi jakie można dodać do gry i firma woli dorzucić pierwsze klasy rozgrywkowe z mniej znanych państw niż inwestować w licencje rozrywek na niższym szczeblu. Jakby nie można było dodać i tego i tego.
Oczywiście fani zareagowali bardzo agresywnie na te doniesienia i nie ma się czemu dziwić. Zwłaszcza, że sposób w jaki Konami wytłumaczyło całą sytuację jest po prostu śmieszy. Idąc tym tokiem myślenia w żadnej kolejnej odsłonie nie doczekamy się większej liczby lig o dorównaniu FIFIE nawet nie wspominając.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Pro Evolution Soccer 2019.