Red Dead Redemption 2. Nowe 20 minutowe demo dość niespodziewanie wzbudza mieszane odczucia
Podczas tegorocznej konferencji GME w Indianapolis Convention Center firma Rockstar Games zaprezentowała rozszerzoną wersję demonstracyjną Red Dead Redemption 2. Ta dość niespodziewanie zebrała mieszane opinie.
Ponad dwudziestominutowa prezentacja przygotowana dla pracowników GameStop to dziś jedna z najgorętszych informacji w zagranicznych mediach. Jako pierwszy doniósł o tym udostępniając stosowne zdjęcie użytkownik instagrama, undermined_productions (który szybko usunął oryginalny wpis) nie ukrywając ekscytacji: "Bądź pewny, będzie to najlepsza gra jaką kiedykolwiek stworzono". Nie wszyscy podzielali jednak jego entuzjazm.
"Rozszerzona wersja tego, co już zostało pokazane, prawie mnie uśpiła. Gra wyglądała świetnie, ale to co nam pokazali przez 20 minut, było bardzo nudne"
- pisał inny świadek prezentacji. "Kilka razy zasnąłem podczas tego dema" - wtórował mu kolega. Było też coś o kołysance, nadziei na to, że bohater chociaż postrzeli swojego konia w klejnoty i patrzeniu nerwowo na zegarek modląc się o jakąś akcję. Nie zabrakło złośliwych porównań do "Symulatora jazdy konnej Rockstar 2k19" i sugestii, że osoba, która grała zapomniała gdzie znajduje się przycisk sprintu.
Wszystko pięknie, ale nie zapominajmy, że to tylko 20-minutowa prezentacja. Nie da się ocenić jakości gry w tak krótkim czasie. Na szczęście znalazły się też głosy rozsądku:
"Zdecydowanie kandydat do gry roku i nie zamierzam osądzać tytułu przez jedną misję. Każdy, kto pokochał jedynkę, prawdopodobnie pokocha sequel".
Niestety w tej chwili przekaz w świat poszedł taki, że demo (czytaj gra) było nudne. Na szczęście szybko zweryfikujemy te opinie, bo tytuł wychodzi na rynek lada moment.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Red Dead Redemption 2.
