Sony wciąż nie słucha graczy wg jednego z szefów marki Xbox
Nie trzeba było długo czekać na reakcje w branży w związku z niedawną wypowiedzią CEO Sony odnośnie rozgrywki cross-platformowej. Jak zwykle w takich sytuacjach uaktywnia się konkurencja.
Nie da się ukryć, że polityka Microsoftu w kwestii rozgrywki pomiędzy różnymi platformami jest o wiele bardziej liberalna, niż Sony. Dyrektor naczelny japońskiej korporacji - Kenichiro Yoshida - w trakcie targów IFA w Berlinie - dość stanowczo wyraził stanowisko firmy dotyczące grania cross-platformowego, będąc przekonanym, że to PlayStation jest "najlepszym miejscem do grania".
Okazję do komentarza na ten temat wykorzystał na Twitterze Mike Ybarra, szef działu inżynieryjnego Xboxa:
[Sony wciąż] nie słucha graczy. Wszystkie gry powinny mieć cross-play, współdzieloną progresję wraz z odpowiednią elastycznością oraz opcjami dla graczy
Jeden z rozmówców przypomniał Ybarrze, że i tak PS4 wyprzedza sprzedażowo Xboxa, jednak to nie zbiło go z pantałyku:
Zajmujemy się Windowsem i konsolą. To większa grupa odbiorców, którzy chcą grać wspólnie. Granie jest różnorodne, jeśli działasz tak, aby zapewnić rozgrywkę tylko części graczy, to w wielu, wielu względach jesteś zacofany.
Cóż, nie raz i nie dwa obserwowaliśmy subtelne wymiany złośliwości pomiędzy największymi konkurentami na rynku. Ostatecznie jednak pozostaje pytanie, czyja filozofia względem graczy jest dla nas bardziej korzystna?
