Psychodeliczna grawitacja
Jedną z ciekawszych gier w formie wyłączności dla PlayStation Network w jaką dane mi było zagrać na Gamescom był bezwątpienia Gravity Crash. Na pierwszy rzut oka gra przypominająca połączenie Geometry Wars (ta sama wektorowa oprawa) z Lunar Land (zabawa z grawitacją). W gruncie rzeczy jest jednak bardzo wciągającą strzelaniną z naciskiem na zręczność i precyzję. Autorzy obiecują ponad 30 planet i edytor własnych levelów. Premiera w PS Store już w grudniu. W rozwinięciu premierowy trailer.
Jedną z ciekawszych gier w formie wyłączności dla PlayStation Network w jaką dane mi było zagrać na Gamescom był bezwątpienia Gravity Crash. Na pierwszy rzut oka gra przypominająca połączenie Geometry Wars (ta sama wektorowa oprawa) z Lunar Land (zabawa z grawitacją). W gruncie rzeczy jest jednak bardzo wciągającą strzelaniną z naciskiem na zręczność i precyzję. Autorzy obiecują ponad 30 planet i edytor własnych levelów. Premiera w PS Store już w grudniu. W rozwinięciu premierowy trailer.