The Last Guardian - wrażenia Famitsu

Po ostatniej garści doniesień PSM3 o niecierpliwie oczekiwanym The Last Guardian, do grywalnego dema dorwał się także japoński magazyn Famitsu. Co więcej, w ich sesji uczestniczył sam twórca gry, Fumito Ueda, zdradzając kilka pikantnych detali odnośnie tej produkcji...
Po ostatniej garści doniesień PSM3 o niecierpliwie oczekiwanym The Last Guardian, do grywalnego dema dorwał się także japoński magazyn Famitsu. Co więcej, w ich sesji uczestniczył sam twórca gry, Fumito Ueda, zdradzając kilka pikantnych detali odnośnie tej produkcji...




Famitsu poświęciło nowej produkcji Team Ico 4 strony - oto najciekawsze fragmenty i wrażenia skośnookich dziennikarzy:
- początkowo chłopiec nie potrafi porozumiewać się z Torico, więc zwierzak szybko zasypia,
- Torico nie je wszystkiego, jeśli nakarmimy go czymś czego nie lubi - wypluje to,
- gra wykorzystuje system kolizji zbliżony możliwościami do tego z Shadow of the Colossus,
- nawet jeśli chłopca złapią strażnicy podziemi, nie oznacza to końca gry,
- możliwe, że Torico będzie miał pasek zdrowia,
- twórcy rozważają wsprowadzenie strzałek, aby pomóc graczom - ta kwestia na razie niepokoi Uedę,
- we wrażeniach z gry, Famitsu pisze o przekroczonych oczekiwaniach - realizm na ekranie przebija rzeczywistość,
- akcje Torico są bardzo szczegółowe, potrafi reagować inaczej nawet na poszczególne dźwięki z otoczenia,
- gra ponownie wykorzystuje w dialogach fikcyjny język,
- Famitsu opisuje, że animacje chłopca są niesamowite i bardzo realistyczne. Ueda skomentował, że gdy postać zbliża się do ściany, wyciąga ręce. Gdy podchodzi do Torico, dotyka zwierzaka. Takie detale mają podkreślać faktyczne istnienie postaci w środowisku, np. fakt, że chłopiec zdaje sobie sprawę, że przed nim jest ściana.
Dla wszystkich oczekujących na Shadow of the Colossus w HD, Ueda miał tylko krótki komentarz, że gra prezentuje się fantastycznie w 3D...