Naughty Dog wdzięczne...
Jak zapewne zdążyliście zauważyć, wewnętrzne studia SONY wspierają się nawzajem w swoich projektach, czego efektem jest wysoki poziom ekskluzywnych gier. Napisy końcowe często ujawniają ciekawe informacje. Weźmy takie inFAMOUS, gdzie po ukończeniu gry, możemy się dowiedzieć, że studio Sucker Punch (twórcy gry), chętnie korzystali z wskazówek Naughty Dog. KillZone2 to kolejny dowód współpracy wewnętrznych ekip SONY (podziękowania min. dla Insomniac Games lub Santa Monica - twórcy serii GoW). Takich przykładów jest naprawdę bardzo dużo. Dzięki użytkownikowi forum NeoGaf, który przygodę z Uncharted 2 ma już za sobą, możemy się dowiedzieć, że studia takie jak Bungie (Halo) oraz Infinity Ward (CoD4), miały wpływ na Naughty Dog podczas prac przy kontynuacji przygód Nathana Drake. Dowód poniżej. Jak sami widzicie, mimo podziałów sprzętowych (Bungie tworzy(ło) dotychczas tylko na X360), twórcy gier potrafią znaleźć wspólny język, o co tak trudno graczom ;).
Jak zapewne zdążyliście zauważyć, wewnętrzne studia SONY wspierają się nawzajem w swoich projektach, czego efektem jest wysoki poziom ekskluzywnych gier. Napisy końcowe często ujawniają ciekawe informacje. Weźmy takie inFAMOUS, gdzie po ukończeniu gry, możemy się dowiedzieć, że studio Sucker Punch (twórcy gry), chętnie korzystali z wskazówek Naughty Dog. KillZone2 to kolejny dowód współpracy wewnętrznych ekip SONY (podziękowania min. dla Insomniac Games lub Santa Monica - twórcy serii GoW). Takich przykładów jest naprawdę bardzo dużo.
Dzięki użytkownikowi forum NeoGaf, który przygodę z Uncharted 2 ma już za sobą, możemy się dowiedzieć, że studia takie jak Bungie (Halo) oraz Infinity Ward (CoD4), miały wpływ na Naughty Dog podczas prac przy kontynuacji przygód Nathana Drake. Dowód poniżej.
Jak sami widzicie, mimo podziałów sprzętowych (Bungie tworzy(ło) dotychczas tylko na X360), twórcy gier potrafią znaleźć wspólny język, o co tak trudno graczom ;).
źródło
