EA podbiera THQ kolejnych zawodników
Po sukcesie gry UFC 2009: Undisputed, którą wydało w tym roku THQ, firmie Electronic Arts zapaliła się lampka nad głową. Nie trzeba było długo czekać by EA zapowiedziało własną grę opartą o MMA, rekrutując przy okazji kolejnych zawodników.
Po sukcesie gry UFC 2009: Undisputed, którą wydało w tym roku THQ, firmie Electronic Arts zapaliła się lampka nad głową. Nie trzeba było długo czekać by EA zapowiedziało własną grę opartą o MMA, rekrutując przy okazji kolejnych zawodników.
MMA (Mixed Martial Arts) to dyscyplina sportowa, w której do pojedynków przystępują zawodnicy reprezentujący różne style walki (oczywiście w ramach określonych zasad). EA Sports MMA to natomiast tytuł gry elektroników, która zadebiutuje na rynku w przyszłym roku. Jak na razie firmie udało się ściągnąć takich fighterów jak Gegard Mousasi, Renato Sobral, Fiodor Jemieljanienko (czterokrotny mistrza świata federacji Pride), Cung Le, Gilbert Melendez, Robbie Lawler, Ronaldo Souza, Matt Lindland, Scott Smith, Josh Thomson, Nick Thompson, Brett Rogers, Jake Shields, Frank Shamrock, Randy Couture (były mistrz UFC wagi ciężkiej), Muhhamed Lawal, Jason Miller i Jay Hieron. Producent gry jest zadowolony przede wszystkim z pozyskania Fiodora, o czym nie omieszkał wspomnieć w wywiadzie.
„Jesteśmy naprawdę podekscytowani, że postać numer 1 w świecie MMA jest w naszej drużynie”
- oświadczył. Sprawa ma jednak drugie dno, bo prezes federacji UFC oświadczył, że zabrania zrzeszonym w organizacji zawodnikom podpisywania umów z EA (m.i. ze względu na licencję, którą nabyło THQ). O sprawie zapewne jeszcze nie raz usłyszymy, oby tylko walka o nazwiska nie wpłynęła na jakość obu produkcji. No i liczymy, że ktoś upomni sie o Pudziana :)