Kto od kogo zrzynał?
Redaktorzy Official Xbox 360 Magazine wybrali się do siedziby EA w Los Angeles, celem przyjrzenia się powstającemu Medal of Honor. W efekcie 56. numer magazynu jest wypełniony informacjami z pierwszej ręki. Nie zabrakło również opisu jeden z misji.
Redaktorzy Official Xbox 360 Magazine wybrali się do siedziby EA w Los Angeles, celem przyjrzenia się powstającemu Medal of Honor. W efekcie 56. numer magazynu jest wypełniony informacjami z pierwszej ręki. Nie zabrakło również opisu jeden z misji.
Poziom, który pokazywało EA rozgrywał się w niewielkim miasteczku Gardez, na południowy wschód od Kabulu. Voodoo prowadzi cię nocą przez uliczki, operujesz działkiem stacjonarnym zamontowanym na dżipie, masz spotkać się z informatorem. Kiedy tak snujesz się po wąskich uliczkach, dopada cię przeczucie, że coś jest tu nie tak. Wybucha bezładna strzelanina – nagle w bok twojego dżipa wlatuje pocisk RPG. Paniczna wymiana ognia zamienia się w chrapliwy krzyk, który ledwo do ciebie dociera przez dzwonienie w uszach, kiedy dźwigasz się na nogi i wykorzystujesz przewrócony pojazd jako osłonę.
Wszystko ładnie, pięknie, tylko czy przypadkiem już gdzieś tego nie widzieliśmy? Jeśli jeszcze nie miałeś okazji zagrać w Modern Warfare 2, odsyłam Cię do poniższego wideo, mniej więcej pomiędzy drugą, a piątą minutę.
Uderzające podobieństwo, prawda?