Twórcy filmowego Księcia opiniują siebie
Nadchodzi filmowy Tekken, ale to nie wszystko. Długimi susami zbliża się również ekranizacja przygód Księcia z Prince of Persia: The Sands of Time, która zdemolować srebrne ekrany ma już 21 maja 2010 (moje urodziny!). Niestety, nie weszliśmy w posiadanie żadnego ekskluzywnego materiału na temat filmu jednak wydaje mi się, że indywidualna opinia Jordana Mechner'a - człowieka odpowiedzialnego za Prince of Persia z 1989 roku oraz grową adaptację Piasków Czasu - jest na tyle wartościowa, by ją Wam przekazać.Nadchodzi filmowy Tekken, ale to nie wszystko. Długimi susami zbliża się również ekranizacja przygód Księcia z Prince of Persia: The Sands of Time, która zdemolować srebrne ekrany ma już 21 maja 2010 (moje urodziny!). Niestety, nie weszliśmy w posiadanie żadnego ekskluzywnego materiału na temat filmu jednak wydaje mi się, że indywidualna opinia Jordana Mechner'a - człowieka odpowiedzialnego za Prince of Persia z 1989 roku oraz grową adaptację Piasków Czasu - jest na tyle wartościowa, by ją Wam przekazać.
Na łamach WetDarkandWild.com Jordan wypowiedział się o projekcie następująco:
"Prince of Persia jest w mojej opinii filmem staromodnym, w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu. Znajdziemy w nim emocjonującą przygodę, wątek romantyczny oraz epickie przesłanie, jakże typowe dla twórczości Jerry'ego Bruckheimer'a. To film nawiązujący bardziej do klasycznego Prince of Persia, będąc wiernym tradycjom serii. Oczywiście, często zdarza się, że wykracza poza te ramy i chwała mu za to. To produkcja zdecydowanie bardziej epicka, aniżeli przeciętny zjadacz chleba mógłby wywnioskować po publikowanych w sieci obrazkach czy kadrach. Film przypadł mi do gustu i mam nadzieję, że gracze pomyślą o nim podobnie."
Szczera opinia czy marketingowe lanie wody? Oto jest pytanie. Biorąc pod uwagę fakt, że cytowany jegomość okazuje się być scenarzystą filmu - chyba każdy zna już odpowiedź. Cóż. Tak czy inaczej liczę na dobry urodzinowy prezent.