Zwrot pieniędzy za usunięcie opcji Other OS
Ostatnio gorącym tematem wśród posiadaczy PlayStation 3 jest niesławna aktualizacja 3.21, usuwająca opcję Other OS, pozwalającą na instalację systemu operacyjnego na konsoli. Społeczność graczy zdecydowała się nawet pozwać Sony, oczekując konkretnej reakcji ze strony firmy: zwrotu pieniędzy lub przywrócenia usuniętej funkcjonalności. Najwidoczniej mamy już pierwsze postępy w tej sprawie - europejski konsument uzyskał częściowy zwrot pieniędzy za zakup konsoli.
Ostatnio gorącym tematem wśród posiadaczy PlayStation 3 jest niesławna aktualizacja 3.21, usuwająca opcję Other OS, pozwalającą na instalację systemu operacyjnego na konsoli. Społeczność graczy zdecydowała się nawet pozwać Sony, oczekując konkretnej reakcji ze strony firmy: zwrotu pieniędzy lub przywrócenia usuniętej funkcjonalności. Najwidoczniej mamy już pierwsze postępy w tej sprawie - europejski konsument uzyskał częściowy zwrot pieniędzy za zakup konsoli.
Konkretnie mowa tu o mieszkańcu Wielkiej Brytanii, który swoją konsolę w wersji 60GB zakupił w internetowym sklepie Amazon. Pomimo że najprawdopodobniej nie była już na gwarancji, "nie działa tak, jak była reklamowana" - a w takim wypadku polityka internetowego giganta przewiduje zwrot (w przybliżeniu) 20% zapłaconej wartości, bez konieczności oddawania towaru. Tu możecie zobaczyć stosowny wykaz.
Najprawdopodobniej taka "luka" dotyczy również i innych sprzedawców. Wszystko dzięki przyjętej przez Parlament Europejski dyrektywie 1999/44/EC. Oprócz powszechnej 2-letniej gwarancji na zakupione dobra, obejmuje ona sytuację podobną do tej, w której znaleźli się teraz poszkodowani:
The goods must:
comply with the description given by the seller and posses the same qualities and characteristics as other similar goods
be fit for the purpose which the consumer requires them and which was made known to the seller at the time of purchase.
Kluczowym jest tu stwierdzenie "o którym wiedział sprzedawca w czasie sprzedaży". Zauważcie, że ciężar refundacji leży na sprzedawcy, nie producencie.
Teraz sytuacja powoli wymyka się spod kontroli, a Sony najprawdopodobniej będzie musiało w jakiś sposób zareagować. Albo na drodze prawnej - za korporacją stoją w końcu mocne argumenty (aktualizując konsolę zgadzasz się na postawione tam warunki) - albo przywracając usuniętą funkcjonalność.
Na koniec odsyłam jeszcze na blog Urala z PPE.pl, gdzie możecie zapoznać się z jego zdaniem w tym temacie.