Sony nie zwróci pieniędzy
Znów powraca sprawa niesławnej aktualizacji 3.21. Pisaliśmy o pierwszym przypadku (częściowego) zwrotu kosztów zakupu konsoli jednemu z klientów sklepu internetowego Amazon. Zastanawialiśmy się też wtedy, czy Sony odda pieniądze. Korporacja idzie jednak w zaparte i jasno daje do zrozumienia, że nie będzie sankcjonować podobnych przypadków.
Znów powraca sprawa niesławnej aktualizacji 3.21. Pisaliśmy o pierwszym przypadku (częściowego) zwrotu kosztów zakupu konsoli jednemu z klientów sklepu internetowego Amazon. Zastanawialiśmy się też wtedy, czy Sony odda pieniądze. Korporacja idzie jednak w zaparte i jasno daje do zrozumienia, że nie będzie sankcjonować podobnych przypadków.
Decyzja Amazona, by częściowo zrefundować klientowi koszty zakupu, jest pomiędzy nim a tą firmą, ale nie oczekujemy, by miała ona podstawę prawną i nie mamy planów by rekompensować straty sprzedawcom.
Sony niewątpliwie ma dobrych prawników, wykorzystując ku swojej korzyści broń, którą użyto przeciwko firmie - tak jak w tym przypadku był to Akt Sprzedaży Dóbr (Sale of Goods Act). Pytanie tylko, jak to wszystko zostanie odebrane przez klientów. Czy zaoszczędzenie pieniędzy kosztem nadszarpnięcia zaufania będzie w ostatecznym rozrachunku korzystne?