Nadchodzi nowa Contra
Chyba nie ma osoby, która mając Pegasusa, chociaż raz nie odpaliła kultowej Contry. Zresztą, na jednym razie mało kto kończył, bo tytuł idealnie sprawdzał się w trybie dla dwóch graczy. Teraz Konami postanowiło odświeżyć nam pamięć, o tej zapomnianej już nieco serii.
Chyba nie ma osoby, która mając Pegasusa, chociaż raz nie odpaliła kultowej Contry. Zresztą, na jednym razie mało kto kończył, bo tytuł idealnie sprawdzał się w trybie dla dwóch graczy. Teraz Konami postanowiło odświeżyć nam pamięć, o tej zapomnianej już nieco serii.
Hard Corps: Uprising, mimo iż nie ma w nazwie słowa Contra, nawiązuje bezpośrednio do wydanej na Segę Genesis gry Contra: Hard Corp. Powrócą więc walki z ogromnymi bossami, napieranie do przodu w akompaniamencie wszechobecnej zadymy oraz wciągający tryb dla dwóch graczy. Jest jednak drobny szczegół odróżniający grę od swoich poprzedników - oprawa. Za produkcję gry odpowiedzialne jest studio, które stworzyło między innymi BlazBlue, tak więc możemy się spodziewać grafiki rodem z anime. Czy odpowiada Wam taka konwencja? Na koniec dodam, że tytuł zawita na PSN zimą tego roku.