Wywiad: Niespodzianki od Valve
Valve, jedno z bardziej uznanych studiów developerskich na rynku gier wideo, przez długi czas nie było zbyt dobrze nastawione do PlayStation 3. Być może chodziło tu o sromotną porażkę ich kompilacji Orange Box na tej platformie (bardzo słaby port), być może o inne względy - nie dociekajmy, ważne, że developer w końcu przekonał się do konsoli Sony. Jakie niespodzianki szykuje dla jej posiadaczy studio? Mamy jedną dobrą i jedną złą wiadomość.
Valve, jedno z bardziej uznanych studiów developerskich na rynku gier wideo, przez długi czas nie było zbyt dobrze nastawione do PlayStation 3. Być może chodziło tu o sromotną porażkę ich kompilacji Orange Box na tej platformie (bardzo słaby port), być może o inne względy - nie dociekajmy, ważne, że developer w końcu przekonał się do konsoli Sony. Jakie niespodzianki szykuje dla jej posiadaczy studio? Mamy jedną dobrą i jedną złą wiadomość.
Zacznijmy może od tej dobrej. W wywiadzie dla PSM3 Doug Lombardi, szef pijaru w Valve, zapytany o port tych gier studia, które ominęły PlayStation 3, odpowiada:
Kto wie, co przyniesie przyszłość. Liczymy, że wszystko zależy od tego, jak trudny będzie do zrobienia port. "Kolekcja" Left 4 Dead [najprawdopodobniej chodzi o wydanie obu części w jednym pudełku - dop. redakcji] sprzedałaby się według nas całkiem nieźle.
Zysk, zysk, zysk - miejmy nadzieję, że to słowo przemówi do wyobraźni włodarzy Valve i podejmą decyzję, która uszczęśliwi grających na PS3.
Druga wypowiedź Lombardiego, którą określiłem jako złą, części z Was pewnie nawet nie ruszy - przynajmniej, jeśli nie zamierzacie grać przy użyciu Move albo 3D w Portal 2:
Move i 3D będą musiały poczekać na Portal 3 lub inny tytuł. Nie będziemy tego wspierać w Portal 2.
Co sądzicie o decyzji podjętej przez Valve? Coś Was to rusza, czy macie to kompletnie gdzieś?
Do źródła