Naukowcy przestrzegają dzieci przed 3D
Diagnoza postawiona przez znanego amerykańskiego optometrystę z Los Angeles, Marka Borcherta, jest jednoznaczna. Format 3D może być szkodliwy dla kondycji oczu dzieci, które nie ukończyły jeszcze 3 roku życia.
Diagnoza postawiona przez znanego amerykańskiego optometrystę z Los Angeles, Marka Borcherta, jest jednoznaczna. Format 3D może być szkodliwy dla kondycji oczu dzieci, które nie ukończyły jeszcze 3 roku życia.
"Obuoczne widzenie otaczającej nas przestrzeni jest czymś, czego człowiek uczy się podczas 3 pierwszych lat swojego życia. Gdyby regularnie wystawić tak młodych ludzi na obraz pochodzący z telewizora 3D - nie przeczę, możliwe byłoby trwałe upośledzenie funkcji widzenia obuocznego. (...) Nie wyobrażam sobie jednak, by coś takiego mogło wyrządzić jakiekolwiek szkody młodemu człowiekowi, który skończył już 4 rok życia."
Potwierdzają się więc złowieszcze doniesienia mediów. Jesteśmy pewni, iż producenci 3D będą informować o skutkach ubocznych doświadczania 3D w książkach dodawanych do telewizorów bądź też gier, także przy odpowiednim przygotowaniu się do zabawy nikomu nic nie powinno grozić. Wszystkim młodym rodzicom i tak radzilibyśmy wzmożoną ostrożność. Jeśli istnieje chociaż najmniejsze prawdopodobieństwo wystawienia Waszej pociechy na niebezpieczeństwo zdrowotne, należy ją jak najdłużej przed ową ewentualnością chronić.
Na koniec Borchart podsumował:
"Istnieje naprawdę niewielkie prawdopodobieństwo, by 3D spowodowało trwałe szkody dla wzroku u osoby dorosłej. Są ludzie, którzy nie czują się po sesji z 3D dobrze, głównie chodzi mi o bóle głowy i ewentualne nudności. Nie ma jednak żadnych przesłanek ku temu, by twierdzić, że może tutaj dojść do trwałego uszkodzenia wzroku."
Plagi więc nie będzie. Ludzie powyżej 4 roku życia będą mogli spokojnie używać telewizorów 3D. Jak długo? To już zależeć będzie od indywidualnych preferencji konsumenta.
