Wykrywacz premier: Kane & Lynch 2: Dog Days

Gry

2019V

Pyszny. | 14.08.2010, 07:55

Kane & Lynch 2: Dog Days

ukaże się na europejskich półkach sklepowych za równe 7 dni. Jak myślicie, warto wydać na produkcję Square Enix swoje ciężko zarobione lub żmudnie zaoszczędzone pieniądze? Jak wiadomo, nie rosną one na drzewach, a gry konsolowe w polskich realiach wciąż są stosunkowo droższe niż u naszych zachodnich sąsiadów. "Wykrywacz premier" ma za zadanie ułatwić wybór tej najbardziej odpowiedniej dla Was produkcji.

Kane & Lynch 2: Dog Days ukaże się na europejskich półkach sklepowych za równe 7 dni. Jak myślicie, warto wydać na produkcję Square Enix swoje ciężko zarobione lub żmudnie zaoszczędzone pieniądze? Jak wiadomo, nie rosną one na drzewach, a gry konsolowe w polskich realiach wciąż są stosunkowo droższe niż u naszych zachodnich sąsiadów. "Wykrywacz premier" ma za zadanie ułatwić wybór tej najbardziej odpowiedniej dla Was produkcji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jeżeli nie jesteś jeszcze 100%-owo przekonany do gry i nie wiesz czy powinieneś zwrócić na nią uwagę, spis najważniejszych informacji oraz materiałów cechujących ów tytuł powinien rozwiać wszelkie wątpliwości. Jednocześnie zachęcamy do zaglądania na PS3Site zawsze na 7 dni przed każdą bardziej znaczącą europejską premierą (ale nie tylko), gdyż od dnia dzisiejszego wpisy podsumowujące będą pojawiały się na witrynie regularnie. Wszystko po to, by pomóc Wam w dokonaniu najlepszego z możliwych wyborów. No, skoro formalności mamy już za sobą, zapraszam do lektury ;)

Czego możemy się spodziewać?

1.Pieprznięta dwójka: Kane oraz Lynch to najbardziej popaprana para głównych bohaterów występujących w grach wideo na przestrzeni kilku ostatnich lat. Glina z przeszłością oraz psychopatyczny morderca razem? Pomysł ten nie może się nie udać, i Square Enix doskonale o tym wie. Klimatycznie gra zapowiada się na prawdziwą bombę tym bardziej, że w Dog Days pokierujemy poczynaniami nieobliczalnego psychopaty Lyncha (Kane będzie jedynie partnerem w trybie kooperacji), który, umówmy się, jako główny bohater sprawdza się znakomicie. Zresztą wystarczy spojrzeć na publikowane w materiale pokazówki wideo by zdać sobie sprawę, że nie jest to kolejne popychadło.

2.Poprawki względem pierwowzoru: autorzy zapowiadają, iż głęboko wsłuchali się w narzekania graczy po premierze pierwszej odsłony, co zaowocowało poprawieniem praktycznie każdego elementu mechaniki rozgrywki. I choć każdy z nas ma pełną świadomość, iż nie będziemy mieli do czynienia z tytułem wybitnym, to udynamicznienie akcji (bliższe odległości między przeciwnikami, bardziej intensywna wymiana ognia) pozwalają w kwestii gameplayu spać spokojnie.

3.Kooperacja: tytuł stawia na kooperację, także jeśli podobało Ci się chociażby Army of Two, to jest duże prawdopodobieństwo, iż przygody dwóch popaprańców przemierzających ulice Szanghaju w Dog Days także przypadną Ci do gustu. Będzie opcja gry na podzielonym ekranie (split-screen), upstrzona notorycznym komentowaniem przez Kane'a oraz Lyncha dziejącej się na ekranie telewizora akcji.

4.Multiplayer: w tej kwestii Dog Days naprawdę może zaciekawić potencjalnego odbiorcę, bowiem zaoferuje trzy naprawdę fajne tryby rozgrywki. Będzie zabawa w policjantów i złodziei, 4-minutowa rozgrywka, której stawką będą dokładnie 4 miliony dolarów (kto zginie, odradza się jako... gliniarz). Ostatni z trybów wymusi z kolei ciche działanie sabotażowe jednego z graczy. Oto bowiem jeden z uczestników napadu na bank jest policjantem pod przykrywką i ma za zadanie powstrzymać pozostałych przed ucieczką z miejsca zdarzenia. Co w tym wszystkim jest najlepsze? Nikt prócz gliniarza nie zna jego tożsamości. Jeśli nie będziemy mieli do czynienia z sytuacją, w której na początku rozgrywki każdy pruje do każdego w celach profilaktycznych, szykuje nam się kawał porządnej infiltracyjnej rozwałki. Inna sprawa, że całość może równie dobrze okazać się logicznym niewypałem, gdyż gracze mogą zwyczajnie nie zrozumieć panujących w multiplayerze Dog Days zasad.

5.Down but not Dead: to nowy system zbierania przez Lyncha obrażeń. Gdy pasek życia spadnie do niebezpiecznie niskiego poziomu, będzie on mógł przeczołgać się za osłonę i zregenerować siły, prowadzić ciągły ogień leżąc na plecach. lub... wstać, otrzepać się z kurzu, skomentować akcję siarczystym "fuck" i zamienić się w wyłysiałą imitację Johna Rambo.

6.Youtube'owa grafika: można ją kochać, można nienawidzić, na pewno jednak nie można pozostać wobec niej obojętnym. Odważny zabieg wrzucenia na oprawę graficzną filtra przypominającego marnej jakości filmy z Youtube ma za zadanie tuszować niedoróbki graficzne Dog Days, fakt. Całość opiera się o pomysł zrealizowania gry w taki sposób, jak gdyby akcja przedstawiona była przez nagrany komórką film. Ze wszystkimi tego konsekwencjami, czyli między innymi skaczącym, rozpikselowanym i trzęsącym się na wszystkie strony obrazem. Nie sposób nie docenić pomysłowości producenta. Tym bardziej, że całość prezentuje się bardzo... surrealistycznie.

7.Nowy system osłon: pamiętacie pierwszą część? Para lepiła się do wszystkiego. Przepraszam. Do WSZYSTKIEGO. Niejednokrotnie przyprawiało to spokojnego na ogół gracza o nagły przypływ szewskiej pasji. Dog Days ma być w tej kwestii o niebo lepiej dopracowane w bardzo prosty sposób. Mianowicie dzięki... dedykowanemu przyciskowi odpowiedzialnemu za system osłon, po prostu. Dlaczego nikt nie wpadł na to wcześniej?

Komu może przypaść do gustu?

Głównie wielbicielom ostrej jatki podlanej psychopatyczno-niezrównoważonym sosem nieobliczalności. Fakt, Kane & Lynch 2: Dog Days nie będzie stanowił przełomu gatunku, bowiem czerpie on garściami z wieloletniego dorobku innych tytułów TPP. Jednak dzięki świeżemu trybowi rozgrywki dla wielu graczy, charyzmatycznemu głównemu bohaterowi, naprawdę nowatorsko przedstawionej akcji oraz kilku innym czynnikom, możemy mieć do czynienia z naprawdę niezłą produkcją. No i Lynch notorycznie gada. Komentuje, krzyczy i piszczy. Nawet wtedy, gdy uczestniczymy w ostrej jak brzytwa wymianie ognia. Kozak wie jak podkręcić klimat. Przełomu nie będzie, ale całkiem niezła jatka z ogromnym jajem - jak najbardziej. Nasza prognoza wobec Kane & Lynch 2: Dog Days to...