PlayStation Move "deklasuje" kontroler Nintendo Wii
Dlaczego? Ano dlatego, że wedle pierwszych światowych testów PlayStation Move, z tym w PSX Extreme na czele, ruchowy kontroler Sony to sprzęt zdecydowanie bardziej precyzyjny od Wii-lota z podpiętym Wii Motion Plus, czyli specjalną nakładką zwiększającą precyzję sterowania w kontrolerze Nintendo. Mimo, że Sony postanowiło skopiować pomysł firmy hydraulika na sterowanie ruchem w swoich grach, wygląda na to, że zrobiło to w iście mistrzowski sposób. Spójrzcie do rozwinięcia, znajdziecie tam pierwsze komentarze tematyczne zachodnich mediów.
Dlaczego? Ano dlatego, że wedle pierwszych światowych testów PlayStation Move, z tym w PSX Extreme na czele, ruchowy kontroler Sony to sprzęt zdecydowanie bardziej precyzyjny od Wii-lota z podpiętym Wii Motion Plus, czyli specjalną nakładką zwiększającą precyzję sterowania w kontrolerze Nintendo. Mimo, że Sony postanowiło skopiować pomysł firmy hydraulika na sterowanie ruchem w swoich grach, wygląda na to, że zrobiło to w iście mistrzowski sposób. Spójrzcie do rozwinięcia, znajdziecie tam pierwsze komentarze tematyczne zachodnich mediów.
Zacznijmy od IGN-u, którego hurraoptymistyczne nastawienie wobec Move cieszy czytelników serwisu z całego świata. Scott Lowe, redaktor mający okazję sprawdzić Move w akcji, zaznaczył, że nie jest to "zabawka na 5 minut", jak zwykli mawiać internetowi pieniacze:
"PlayStation Move ma pełne predyspozycje ku temu, by zająć dotychczasowe miejsce Nintendo Wii w rankingu najlepszych systemów do kontroli ruchowej obecnej generacji konsol. Niestety, obecnie wydane gry nie wykorzystują ogromnego potencjału kontrolera Sony. Powiem tak, jeżeli macie zamiar kupić Move już w dniu jego premiery, to absolutnie nie powinniście oczekiwać od kontrolera kosmicznych możliwości już na starcie. Z czasem kontroler ten udowodni, że jest świetnym sprzętem i idealnym powodem ku temu, by rzesze niedzielnych graczy sięgnęły po konsolę PlayStation 3"
Nick Chester z Destructoida również uważa, że sprzęt Sony deklasuję nintendowską konkurencję. W przeciwieństwie jednak do kolegi z konkurencji twierdzi, że Move to sprzęt nie tylko dla graczy niedzielnych. Z jakich powodów? Oto i one:
"Nie mam żadnych wąpliwości, Move o lata świetlne wyprzedza aktualną propozycję rynkową Nintendo, nawet z zaimplementowanym Wii Motion Plus, tak ze względu na nieporównywalną funkcjonalność urządzenia, jak i jego precyzję. (...) Lista wydawnicza PlayStation Move pełna jest tytułów, które mogą trafić zarówno do graczy niedzielnych, jak i hardkorowców, głównie poprzez wypuszczanie łatek do istniejących już tytułów. Całe przedsięwzięcie zdecydowanie powinno przypaść do gustu szerokiej publiczności"
Redaktorzy Joystiq'a, ostatniego medium mającego przyjemność opublikować w sieci test PlayStation Move, podsumowują wszystko jasno i klarownie:
"Oczywiście, nie można zaprzeczyć, PlayStation Move to naturalna ewolucja Wii Remote od Nintendo. Różnica jest taka, że owa "ewolucja" zamiast rozwijać pomysły, przebija kontroler Nintendo pod absolutnie każdym względem - od precyzji sterowania zaczynając, a na jakości wibracji zaimplementowanych w kontroler kończąc. (...) Mam nadzieję, że jeśli na początku 2011 roku ktoś zapyta mnie czy jestem pewien, że Move to sprzęt absolutnie obligatoryjny dla każdego posiadacza PlayStation 3, to będę mógł odpowiedzieć twierdząco"
Cieszymy się niezmiernie z takiego obrotu spraw, jednak jak mawia stare, na pewno niepolskie przysłowie - "dopóki nie zobaczę, to nie uwierzę". Jak na razie swoje pytania odnośnie PlayStation Move możecie zadawać Pysznemu w tym oto miejscu, a on przy okazji rychłych testów urządzenia postara się odpowiedzieć na wszystkie z nich. Wszystkie konkretne oczywiście. Piszcie! Im więcej pytań znajdzie się w naszym redakcyjnym FAQ PlayStation Move, tym lepiej dla Was.