Jak powinno zakończyć się God of War III?
Coś obrodziło nam dzisiaj Kratosem... Tym razem finał trylogii jest znowu na tapecie dzięki jego reżyserowi - Stig Asmussen zdradził, że jego poprzednicy w serii, David Jaffe oraz Cory Barlog, mieli odmienne wizje zakończenia opowieści. Uwaga na SPOILERY!
Coś obrodziło nam dzisiaj Kratosem... Tym razem finał trylogii jest znowu na tapecie dzięki jego reżyserowi - Stig Asmussen zdradził, że jego poprzednicy w serii, David Jaffe oraz Cory Barlog, mieli odmienne wizje zakończenia opowieści. Uwaga na SPOILERY!
W wywiadzie dla magazynu GamePro, twórca God of War III Stig Asmussen wspomina:
"To co chciał David Jaffe aby miało miejsce - nie wiem dokładnie w jaki sposób - to, w skrócie, gracz miał zniszczyć grecką mitologię, a nordycka miała czekać 'tuż za za rogiem'. To kolejne wyzwanie, na które miał się rzucić Kratos - na końcu miało stać się jasne, że jest zwiastunem śmierci dla rozmaitych mitologii świata i historia miała potoczyć się dalej z tego punktu."
Cory Barlog nie przedstawił osobiście swej wizji, ale Asmussen wspomina, że według niego "Kratos miał stać się Śmiercią".
Natomiast skomentowania wynurzeń Stiga nie odmówił sobie oczywiście gaduła Jaffe (powinniście się już przyzwyczaić, że on ma gotowy komentarz na wszystko). Twórca serii i reżyser pierwowzoru postanowił sprostować rzeczy na swoim Twitterze:
"Zapewniam was, że mój plan nie był tak prosty jak pogoń Kratosa za nordyckimi bogami. Jest w tym element prawdy, ale ja wybiegałem o wiele dalej." Co do domniemanego pomysłu Barloga dodał: "Uwielbiam Cory'ego, facet naprawdę rządzi. Ale to był mój pomysł - Ostrza Chaosu stają się Kosą Żniwiarza. Ale także o wiele więcej - czy kiedyś to poznacie, zależy od Sony."
Fakt jest również taki, że Asmussenowi podobały się obie wizje - ale nie był do nich wewnętrznie przekonany, nie były jego i nie czuł wewnętrznej pasji z nimi związanej:
"Obie koncepcje były bardzo dobrymi pomysłami, ale reżyser musi odczuwać pasję, żywić uczucia do opowieści i rozumieć ją na poziomie wręcz intymnym. Gdybym użył któregoś z tych pomysłów, żaden z nich nie wzbudzałby we mnie dostatecznych emocji."
Skoro więc tyle kreatywnych idei poszło w piach - tudzież wciąż lewituje gdzieś w umysłach swoich twórców - jest szansa na kolejną trylogię? Albo chociaż wypasione DLC z poboczną opowieścią?
