Move "wielką szansą dla gatunku strzelanin"
Coraz więcej deweloperów wyczuwa finansowe korzyści płynące z wyciągania ręki w kierunku graczy niedzielnych. Znów pojawiają się głosy, które utwierdzają w przekonaniu, że PS3 będzie, dzięki Move, podążąć za receptą na sukces Nintendo...
Coraz więcej deweloperów wyczuwa finansowe korzyści płynące z wyciągania ręki w kierunku graczy niedzielnych. Znów pojawiają się głosy, które utwierdzają w przekonaniu, że PS3 będzie, dzięki Move, podążąć za receptą na sukces Nintendo...
Jon Torrens, główny game designer nadciągającego TV Superstars (tytułu bazującego na funkcjonalności konrolera Move) wypowiedział się w następujący sposób o przyszłości konsoli Sony:
"PS3 stanie się konsolą kompletną, dzięki Move. Ludzie przekonają się, że gry hardkorowe i casualowe korzystają z jednego kontrolera [Move]. Move nie zainteresują się tylko gracze niedzielni, ale i zapaleńcy, którzy zorientują się, że wszyscy możemy grać wspólnie".
Kolega Torrensa ze studia deweloperskiego, tworzącego TV Superstars podkreśla atrakcyjność Move dla żółtodziobów:
"Gry rodzinne i imprezowe (party-games), nad którymi pracujemy, nie mają tej bariery, że jedna osoba ma lepiej opanowany joypad, a druga radzi sobie z nim gorzej. Move daje równe szanse wszystkim uczestnikom zabawy".
Również producent nadciągającego SOCOM-a Elliot Martin wpasowuje swój głos w tonację grupy, przekonując jednak że nowy kontroler jest idealny również dla hardkorowców:
"Największą korzyścią, którą niesie ze sobą Move, jest natychmiastowość, łatwość w operowaniu grą. (...) Gatunek strzelanin TPP jest dla wielu osób dużym wyzwaniem. Ciężko bardzo początkującym graczom przyzwyczaić się do kontrolowania sytuacji w takich tytułach. Z Move możemy po prostu umożliwić graczowi wskazywanie na przeciwników, celowanie we wrogów w taki sposób, jakby trzymali prawdziwy karabin. To wielka szansa dla całego gatunku shooterów, bowiem zamiast zmuszać gracza do przemieszczania kamery gałką padą, pozwalamy mu po prostu wskazać miejsce, w które chce strzelić. Myślę, że Move sprawi, że ten styl rozgrywki będzie znacznie przyjaźniejszy wielu, wielu osobom".
Co ciekawe Elliot Martin podkreślił w dalszej części wypowiedzi, że deweloping nowego SOCOM-a ruszył bez planów supportowania Move. Dopiero po wielu miesiącach produkcji ekipa została poproszona o zaimplementowanie sterowania poprzez nowy kontroler Sony.
"Myśleliśmy, że zaimplementowanie nowego sposobu sterowania będzie trudne i spowoduje konieczność przeprojektowania całej gry. Okazało się jednak, że podstawowe sprawy mieliśmy już załatwione po zaledwie kilku godzinach. Wszystko zadziałało prawie od razu i nie tylko było grywalne, ale i bardzo intuicyjne. Wprowadzenie sterowania Move nie zmieniło fundamentów gameplayowych w żaden sposób".
