Nintendo Switch to świetny sprzęt, co nie oznacza, że idealny. Prawdę mówiąc, żadna konsola zaraz po swojej premierze nie ustrzegła się problemów wieku dziecięcego. Postanowiliśmy zebrać je wszystkie w jednym miejscu i opisać je wraz z naszymi poradami, jak je rozwiązać.
Premierowe problemy każdego sprzętu są irytujące i uderzają w najwierniejszych fanów danej marki, którzy z kasą w ręku lecą do sklepu, by być jednymi z pierwszych użytkowników konsoli.
To czasem przykre, czasem irytujące problemy, ale zazwyczaj nie są też czymś, z czym nie można sobie poradzić. Oto garść grzeszków Nintendo Switch, które udało nam się zebrać oraz kilka naszych recept, jak sobie z większością poradzić. Dajcie znać, jeśli sami w trakcie użytkowania swojego Switcha natrafiliście na jakiś problem, który nie został tu opisany. Pamiętajcie, Wasza wiedza może być pomocna także dla innych.
Nintendo Switch brak obrazu na tv - czarny ekran
Objawy: Ekran się nie włącza albo na ekranie TV nie ma obrazu po podłączeniu konsoli do stacji dokującej. Konsola nie wychodzi też z trybu uśpienia w stacji dokującej
Porada: To najprawdopodobniej błaha sprawa. Sprawdź, czy kabel HDMI jest prawidłowo podłączony. Na wszelki wypadek wyjmij i podłącz ponownie oba jego końce. Jeśli HDMI jest podłączone do sound bara albo innego urządzenia, odłącz je i podłącz bezpośrednio do telewizora. Oczywiście upewnij się też, że Switch jest włożony do stacji dokującej ekranem do przodu.
Konsola się zawiesza
Objawy: Ekran się "zawiesza" na czarno (ale widać w ciemności,że jest włączony i się świeci). Może też zawiesić się świecąc na pomarańczowo lub niebiesko.
Porada: Wszystko zależy od tego, w jaki sposób zwiesił się ekran Switcha. Jeśli na czarno lub pomarańczowo - wystarczy zazwyczaj dokonać "twardego resetu" konsoli. Przytrzymaj przycisk "Power" przez ponad 12 sekund. To powinno wyłączyć konsolę. Potem naciśnij przycisk "Power" jeszcze raz i sprzęt powinien się normalnie uruhomić. Niebieski ekran, zwany już przez użytkowników "Blue Screen of Death" zdarza się niezmiernie rzadko, ale oznacza najgorsze - konieczność wymiany gwarancyjnej Switcha.
Nie można naładować Switcha przy pomocy power banka
Objawy: Po podłączeniu konsoli do power banku, nie ładuje się ona albo ładuje się bardzo wolno.
Porada: Cóż, Switch ma wbudowaną potężną baterię, którą nie jest łatwo nakarmić. Ładuje się poprzez kabel USB-C i teoretycznie można podłączyć konsolę do jakiegokolwiek, przenośnego urządzenia ładującego. W praktyce preferowane są ładowarki o złączu USB-C - USB-C. Alternatywnie, musisz wyposażyć się w naprawdę potężnego power banka.
Konsola samoistnie zmienia kanał po zadokowaniu
Objawy: Dosyć wkurzająca sprawa, która zdarza się w przypadku niektórych telewizorów. Otóż, gdy np. chcąc podładować konsolę umieszczasz ją w stacji dokującej, ale z niej nie korzystasz, telewizor i tak automatycznie przełącza się na kanał HDMI, do którego Switch jest podłączony. W przypadku niektórych odbiorników również zdarza się sytuacja, że gdy konsola jest w doku i się ładuje, czasem, zupełnie losowo, przełącza się na odpowiadający jej kanał.
Porada: Bardzo możliwe, że problem zostanie naprawiony łatką. Póki co, można sobie poradzić z tym na dwa sposoby: wyłączyć w opcjach telewizora funkcję HDMI-CEC odpowiedzialną za sterowanie innymi urządzeniami podłączonymi do TV (w zależności od modelu odbiornika ta opcja może kryć się pod różnymi nazwami), albo... po prostu odłączyć kabel HDMI na czas ładowania, ale nie korzystania ze Switcha.
Joy-Cony źle włożone do strapsów
Objawy: Problem "przetestowany" przez naszego naczelnego. Objawia się tym, że bardzo ciężko jest usunąć Joy-Cony ze strapsów. Trzeba wówczas użyć siły albo niekonwencjonalnych metod, co może skutkować uszkodzeniem sprzętu. To oczywiście efekt nieprawidłowego umieszczenia kontrolerków do strapsów.
Porada: Porada jest prosta - właściwie łączyć Joy-Cony ze strapsami. Jak odkrył Roger, "plusik do plusika, minusik do minusika". Prawy Joy-Con ma na górze symbol plusa, zaś lewy - minusa. Wystarczy sprawdzić, do którego uchwytu podłączamy kontroler. Znak z Joy-Cona musi być taki sam, jak znak na górze strapsa. Wtedy unikniemy błędu oraz frustracji. No dobra, ale co zrobić, jeśli jednak zdarzy się nam źle umieścić kontrolery w uchwytach? Cóż, Roger nasmarował prowadnice olejem, można też spróbować wazeliny, albo "na sucho" użyć odrobiny siły. W każdym z tych przypadków jednak zalecamy ostrożność. Zarówno strapsy, jak i Joy-Cony są dość delikatne, więc nie trudno o uszkodzenie sprzętu.
Lewy Joy-Con gubi łączność z konsolą
Objawy: Kolejny popularny problem wynikający z wady konstrukcyjnej urządzenia, który może (ale nie musi) Ci się przytrafić. Gdy korzystasz z wypiętych kontrolerów (a Switch rezyduje sobie np. w stacji dokującej), to lewy Joy-Con czasami na krótko przestaje odpowiadać albo dziwnie reaguje. W tym kontrolerze antenka została niefortunnie umieszczona na układzie scalonym, co powoduje problemy z synchronizacją.
Porada: Nintendo jest świadome problemu i pracuje nad rozwiązaniem, jednak raczej nie naprawi tego aktualizacją firmware'u, ponieważ to problem mechaniczny. Jak temu zapobiec? Nie stawiać na drodze pomiędzy kontrolerami a Switchem żadnych przedmiotów, które by blokowały sygnał. Lewy kontroler cały czas musi się znajdować "na linii wzroku" konsoli. Można pobawić się w majsterkowicza i przylutować do anteny kawałek kabla, jednak wtedy ryzykujemy utratę gwarancji. Poza tym, w przypadku, jeśli doświadczasz jakichkolwiek problemów w synchronizacji kontrolerów z konsolą, warto pamiętać o tym, że Switch powinien być postawiony w odsłoniętym miejscu, z dala od kabli, metalowych przedmiotów innych urządzeń działających bezprzewodowo albo akwarium.
Stacja dokująca rysuje ekran
Objawy: Dużo się o tym mówiło zaraz po premierze sprzętu, ale nie dotyczy wszystkich egzemplarzy. Jest jednak spora część konsol ze źle dopasowanymi doń stacjami dokującymi, co może powodować rysowanie ekranu w trakcie wkładania i wyjmowania Switcha ze stacji.
Porada: Przede wszystkim, wkładaj i wyjmuj konsolę powoli i uważnie! Choć na filmikach promocyjnych widać uśmiechniętego, eleganckiego hipstera wykonujacego beztrosko tę czynność, najlepiej jeśli nie będziesz swobodnie "wyszarpywał" Switcha ze stacji dokującej albo wrzucał go do środka. Trzeba umieszczać konsolę całkowicie pionowo w doku i tak samo ją wyjmować - to najlepsza gwarancja na uniknięcie zarysowań. Alternatywą jest folia ochronna na ekran, ale te wypuszczone póki co na rynek bywają źle przycięte pod kątem wyświetlacza i ich przyklejenie tak, by uniknąć pęcherzyków powietrza, to czasem chirurgiczna robota.
Martwe piksele
Objawy: Czarne kropki na ekranie konsoli. Znany mankament wyświetlaczy LCD. Prawdę mówiąc tak znany, że Nintendo... nie uznaje tego jako defekt podlegający gwarancji.
Porada: Ponieważ producent ma Cię w tym przypadku głęboko w tym ciemnym miejscu, o którym wolimy nie mówić wprost, pozostaje próba zwrotu towaru bezpośrednio w sklepie, w którym został zakupiony. Szanse są nikłe, jeśli zakupu dokonałeś w sklepie stacjonarnym i zależą jedynie od dobrej woli sprzedawcy. Są za to większe, jeśli kupiłeś Switcha przez internet. Zgodnie z prawem w takiej sytuacji konsument ma możliwość odstąpienia od umowy bez podawania przyczyn w ciągu 14 dni od dokonania zakupu i musi dokonać zwrotu towaru w ciągu kolejnych 14 dni. Co ważne w takiej sytuacji - możemy dokonać zwrotu nawet jeśli rozpakowaliśmy i odpaliliśmy Switcha (przecież w innym wypadku nie zauważylibyśmy martwych pikseli), ale musimy to zrobić tak, aby nie zniszczyć opakowania i aby produkt w całości nadawał się do ponownej sprzedaży. Tak jest - zwracając w ten sposób konsolę z martwymi pikselami musisz pamiętać o tym, że ponownie trafi ona najpewniej do obiegu. I trafi na nią ktoś inny...
Gra nie działa
Objawy: Może się zdarzyć, że po włożeniu kartridża konsola i tak go nie wykryje.
Porada: To oczywiście może być błahy problem. Pierwsze, co należy zrobić, to wyjęcie oraz włożenie ponownie karta oraz upewnienie się, że został włożony poprawnie. To zazwyczaj najczęstsza przyczyna - mógł po prostu nie zostać odpowiednio dociśnięty. Jeśli to nie pomaga, warto wypróbować (jeśli to możliwe) inny kartridż. Jeśli działa, sprawa jest jasna - to problem konkretnego egzemplarza gry. Jeśli dalej jest problem i Switch nie rozpoznaje żadnego kartridża, to cóż... wygląda na to, że czeka Cię reklamacja towaru. Na szczęście, tak poważne rzeczy obejmuje gwarancja.