Death Stranding 2 - Kojima Productions i kwestia rozwoju uniwersum

Death Stranding 2 - Kojima Productions i kwestia rozwoju uniwersum

Krzysztof Grabarczyk | 19.02.2021, 21:30

Wdarcie Śmierci. Tytuł wyrafinowanej superprodukcji będącej owocem niesnasek popularnego Hideo Kojimy z Konami, oraz zainteresowaniem Sony, okazał się jednym z najistotniejszych przedstawicieli wysokobudżetowego segmentu gier. 

W założeniach, idea przyświecająca rozgrywce brzmi wręcz banalnie, w praktyce - definiuje model najważniejszego we wszystkich grach elementu - mechaniki poruszania się postaci. Misja rekonstrukcji infrastruktury Stanów Zjednoczonych już po kilku godzinach stawała się uzależniająca. Nie bez przyczyny, mój czas końcowy wyniósł przeszło 90 godzin sukcesywnego dostarczania przesyłek, pokonywania terenowych przeszkód czy planowania trasy dostaw. Paradoksalnie, mistyczny charakter Death Stranding jest równie ważny co logistyka w wykonaniu gracza. Od premiery wyjątkowego dzieła niebawem minie półtora roku. Nadszedł czas, aby Kojima Productions z wizjonerskim szefem na czele, określili czy kontynuacja rzeczywiście powstaje. Takie uniwersum w końcu prosi się o rozwój

Dalsza część tekstu pod wideo

Przesyłka dostarczona

Death Stranding 2 - Kojima Productions i kwestia rozwoju uniwersum

Death Stranding z racji szerokiej objętości aktywności głównych oraz setek dodatkowych zleceń, nie otrzymało żadnego większego popremierowego wsparcia. Oprócz jednej czy dwóch aktualizacji, które dodały choćby tryb fotograficzny, twórcy nie rozwinęli gry pod kątem nowej zawartości. Historia przedstawiona w grze wydaje się być kompletnym doświadczeniem, więc z punktu scenariusza, to całkiem zrozumiałe. Z drugiej strony, mamy tutaj naprawdę fantastyczny świat. Mariaż wierzeń egipskich, traktujących cykl życia i śmierci jako boski pierwiastek. W jednym z poprzednich wydań magazynu PSX Extreme, szerzej przyjrzeliśmy się zderzeniom kilku bardzo interesujących mitologii obecnych we Wdarciu Śmierci. Koncepcja stworzenia całego uniwersum jest dowodem, że skreślony przez wielu Hideo Kojima, wciąż ma w swoim umyśle bardzo rozmaite pomysły, które prowadzą do ciekawego rozwinięcia. Inspiracja starożytnym kultem wokół nieuniknionej śmierci już sama w sobie wypada zjawiskowo na tle reszty wysokobudżetowych pozycji. 

Rozemocjonowane postacie, inteligentne dialogi, filmowy charakter scen. Te składowe znaliśmy już chociażby z cyklu Metal Gear Solid. Poziom szczegółów obecnych w grze znacząco przewyższał jednak wszelkie poprzednie dokonania studia. Wprawdzie Death Stranding pojawiło się już tylko rok przed rozpoczęciem nowej generacji, oferując niemal całkowitą moc PlayStation 4, lecz do dnia dzisiejszego imponuje w kwestii audiowizualnej. Nawet w obliczu mocniejszych konsol. Wystarczy uruchomić tytuł na wysokiej klasy PC aby na własne oczy przekonać się, do czego zdolny jest silnik Decima, pochodzący od Horizon Zero Dawn (2017, Guerilla Games). Podgląd na kurierską misję Sama Portera Bridgesa w high - endowej konfiguracji pozwala na częściową wizualizację osiągów technicznych ewentualnego sequela. W tym miejscu rodzi się znaczniej więcej pytań niż poszlak wskazujących na jakiekolwiek powstawanie drugiej odsłony. 

Nowe peryferia, nowa historia

Death Stranding 2 - Kojima Productions i kwestia rozwoju uniwersum

Hideo Kojima zapytany o dalsze losy marki stwierdził, że jeśli Death Stranding 2 miałoby kiedykolwiek powstać, to jako całkiem odrębna historia. To zdanie nasuwa wiele teorii w kwestii nie tylko samej linii fabularnej. Jeśli należycie do grona osób, które ukończyły wątek główny, wiecie jak bogata jest to opowieść. Przedstawione kolejno postacie, których nazewnictwo jest powiązane z istotą Wdarcia Śmierci wraz z licznymi przesłankami, wszechobecna chiralność i zasady funkcjonowania nowej rzeczywistości - to nie tylko metafora życia lecz ogromny potencjał. Potencjał dający możliwości pod kreację całego uniwersum Death Stranding. Zasadniczo, już w tej chwili mamy naprawdę bogatą w treść i przesłanki pojedynczą odsłonę tego cyklu.

Oczywiście, jest zbyt wcześnie na tego typu określenie, lecz zarówno Sony jak i Kojima Productions nie powinni marnować takiej otoczki. Sporo mówi się o pracy Hideo nad zupełnie nowym projektem, reprezentującym gatunek horrorów. Kibicuję bardzo japońskiemu wizjonerowi, lecz wciąż liczę na dalsze rozwijanie "symulatora kuriera", często tak ironicznie określanego przez anty-kojimistów. PlayStation 5 jako platforma docelowa wydaje się jedyną opcją. Analogicznie może też zdarzyć się sytuacja, że drugie Wdarcie Śmierci po czasie trafi na PC. Sony w ciągu kilku lat zdecydowało się wydać część swoich hitów na komputery osobiste. Dla nas ważniejsze pozostaje pytanie dotyczące obranej przez twórców drogi w zakresie chociażby świata przedstawionego. Latem ubiegłego roku, Kojima poćwierkał co nieco na Twitterze. Przywołując metody współpracy z Yojim Shinkawą, w których krok po kroku opisywał kolejne etapy planowania nowej gry, dołączył ciekawy szkic.

Owa praca zawierała rysunek statku, który po odpowiednim przybliżeniu, zawierał logo Bridges. W świecie Death Stranding, to podmiot odpowiedzialny za dostarczanie i tworzenie kolejnych węzłów, odgrywający kluczową rolę dla scenariusza. W kontekście całej tej sytuacji, przypomniała mi się historia serii Bioshock, a konkretniej pierwsze wzmianki dotyczące BioShock Infinite (2013, Irrational Games), która z miejsca sugerowała całkowitą zmianę otoczenia. Czy podobny zabieg czeka nas w Death Stranding 2? Całkowicie nowa historia, w nowym świecie, z kompletnie przekształconymi założeniami gry? W końcu zarówno odpowiedzialnego za cykl Bioshock, Kena Levine'a jak i Hideo łączy ten sam wspólny mianownik - obaj są wizjonerami swojego fachu. 

Czas kurierów

Nie muszę chyba wspominać, że Death Stranding niemal idealnie wpasowuje się w kontekst dzisiejszego obrazu świata. Ukazała się raptem kilka miesięcy przed niespodziewanym biegiem wydarzeń. Przesłanie zawsze stanowiło tło niemal każdej gry sygnowanej nazwiskiem Kojimy. Bogactwo treści zawartej choćby w ostatniej i zarazem pierwszej wizji studia pod nowym podmiotem wydawniczym powoduje, że sequel to rzecz oczywista. Jak na ironię, nic nie jest oczywiste jeśli mówimy o tak mentalnie ekscentrycznym twórcy jak wielokrotnie przywoływany w tekście Kojima. Sam planuję niebawem wrócić do tego fantastycznego świata, lecz nadal po cichu liczę na stosowną aktualizację - dla PlayStation 5. Wyczulenie obładowanego towarem Sama pod kątem rzeźby terenu to duże pole do popisu w zakresie choćby adaptacyjnej natury Dual Sense. Tutaj nowy pad znajdzie świetne zastosowanie. Każda nierówność jako mniejsza lub większa wibracja.

Dotychczas nie otrzymaliśmy żadnego potwierdzenia lub nawet insajderskiego donosu odnośnie Death Stranding 2. Raczej nic nie wskazuje abyśmy dowiedzieli się czegokolwiek w najbliższym czasie. Los targów E3 jest bardzo niepewny w tym roku, więc pozostają tylko online-eventy takie jak State of Play. Hideo póki co nie atakuje nagminnie Instagrama jak miał to w zwyczaju bliżej premiery gry. Co oznacza, że zamiast podróżować zawzięcie pracuje na czele zespołu. Jeśli już mowa o kontynuacji, twórcy powinni poszerzyć jeszcze bardziej znane wątki czy całkowicie zacząć od zera? To metoda charakterystyczna dla takich cyklów jak Final Fantasy, w którym numeryczne wariacje całkowicie się od siebie różnią. Sprawdza się od ponad trzech dekad. 

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
cropper