Kącik muzyczny: Miesiąc Wojny # 1
Trzecia edycja kącika muzycznego to propozycja, która wygrała nasz mały portalowy konkursik. Nie wiedzieliśmy, ale marzec jest miesiącem boga wojny Marsa (Martius) i początkiem sezonu działań wojennych. A to z kolei oznacza, że pobawimy się w militarystów i zagrzmią werble oraz baterie instrumentów dętych. Na początek Arek z propozycją, która musiała się prędzej czy później pojawić, Lair OST.
Trzecia edycja kącika muzycznego to propozycja, która wygrała nasz mały portalowy konkursik. Nie wiedzieliśmy, ale marzec jest miesiącem boga wojny Marsa (Martius) i początkiem sezonu działań wojennych. A to z kolei oznacza, że pobawimy się w militarystów i zagrzmią werble oraz baterie instrumentów dętych. Na początek Arek z propozycją, która musiała się prędzej czy później pojawić, Lair OST.
Opierając się wyłącznie na walorach estetycznych Lair, jej rozmachu czy wciąż budzących podziw projektach graficznych, trudno uwierzyć, że ta ambitna produkcja koniec końców zasiliła niechlubne grono gier z etykietą „zmarnowany potencjał”. Nieudolnie zrealizowanego gameplay'u nie zastąpi ani porządna grafika ani tym bardziej muzyka. Debiut w grach kolosa muzyki filmowej, Johna Debney'a, okazał się jednak na tyle udany, że recenzenci nierzadko byli skorzy podnieść oceną końcową o oczko w górę. 90-osobowa orkiestra, bombastyczne brzmienie i porywające kompozycje potrafią zdziałać naprawdę wiele. Niech „Firestorm” posłuży tu jako przykład.
Przeczytaj również
Komentarze (2)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych