Reklama
SteelSeries Siberia 840 - recenzja sprzętu

SteelSeries Siberia 840 - recenzja sprzętu

Wojciech Gruszczyk | 17.08.2016, 06:54

Producenci sprzętów dla graczy prześcigają się w propozycjach, które często są skierowane wyłącznie do jednego grona odbiorców. SteelSeries postanowiło zadowolić wszystkich fanów gier wideo, a najnowsze słuchawki Duńczyków prezentują fenomenalny dźwięk, surowe wykonanie i mnogość opcji dostosowania.  

 
 
 
 
 
Dalsza część tekstu pod wideo

SteelSeries Siberia 840 to najnowsze słuchawki Duńczyków przygotowane dla graczy. Jest to w zasadzie nowszy model Siberia 800, który został przez inżynierów dopracowany i otrzymał jedną bardzo istotną funkcję. Urządzenie zostało spakowane w zgrabne pudełko, które jednak skrywa sporą zawartość – obok słuchawek znalazła się mała skrzynka, sporo kabli oraz skromna instrukcja.

Niepozorny sprzęt do wszystkiego

Zacznijmy jednak od głównego urządzenia. Inżynierowie przygotowali stosunkowo nieduże muszle, które posiadają usztywniony pałąg z miękkim obiciem. Początkowo pomyślałem, że wybrana konstrukcja będzie niewygodna i przy dłuższej rozgrywce będę odczuwał ból, ale po 12 godzinnym maratonie w No Man’s Sky mogę wypowiadać się o wygodzie korzystania wyłącznie w superlatywach. Słuchawki mocno przylegają do całej głowy, a zamknięta forma muszli sprawia, że jesteśmy całkowicie odcięci od świata zewnętrznego. Po 2 tygodniach ostrych testów dostrzegłem, że nitka oplatająca miękkie gąbki lekko się mechaci. Ponadto, małym problemem dla niektórych będzie pewnie również ciepło generowane w trakcie intensywnych zmagań, ale to oczywiście standard w przypadku tego typu urządzenia. Muszę tutaj jeszcze dodać, że pomimo zastosowanej konstrukcji pałąg nie wbija się w okulary i nie wywołuje żadnego dyskomfortu – jest to ważna wiadomość dla graczy wspomagający swoje oczy za pomocą dodatkowych szkieł.

Ciekawym elementem jest możliwość swobodnego obracania muszli o 180 stopni – słuchawki można w zasadzie rozłożyć swobodnie na biurku. Zastosowana technologia sprawia, że nawet stosunkowo mocno zaciśnięte urządzenie na głownie nie wywołuje żadnych problemów podczas rozgrywki, bo sprzęt dostosowuje się do kształtu głowy i odpowiednio przylega do uszu. Dużym atutem najnowszych Siberii jest bardzo solidne wykonane – tutaj każdy element został przygotowany z najwyższej klasy elementów i to po prostu czuć. Mając sprzęt w rękach, czy też na głowie nigdy nic nie trzeszczy, nie wygina się w nienaturalny sposób – to po prostu dobrze skrojony sprzęt prezentujący odpowiednią na swoje standardy jakość. 

Na lewej muszli znalazł się wysuwany mikrofon, zaś na prawej inżynierowie umieścili rolkę do regulacji dźwięku, włącznik, klawisz do synchronizacji Bluetooth, wejście do podłączenia sprzętu do kontrolera (jeśli jest taka potrzeba) oraz wejście na drugie słuchawki, dzięki któremu możemy wspólnie cieszyć się przykładowo muzyką. 

Drugim bardzo istotnym elementem całego zestawu jest zewnętrzna karta dźwiękowa ukryta w gustownym, czarnym pudełeczku. Box został wyposażony w ekran LED i stację dokującą. 840 posiada wyjmowaną z nausznika baterię, którą następnie wkładamy do urządzenia – w pakiecie zostały dołączone dwa akumulatorki, więc nie musimy nawet na 3 minuty przerywać rozgrywki. Bateria w zależności od głośności wystarcza na około 15-20 godzin, ale jednocześnie dodatkowa ładuje się w zaledwie kilkadziesiąt minut. To naprawdę wygodna sytuacja, bo zawsze możemy korzystać ze sprzętu i nie musimy się martwić o ładowanie za pomocą kabla. Warto przy tym zaznaczyć, że stacja pozwala również na bezproblemowe dostosowanie dźwięku i mikrofonu – za pomocą pokrętła dostosowujemy między innymi głos kompanów z zespołu oraz muzykę płynącą w tle. Całość działa wyjątkowo intuicyjnie.

W pudełku znalazła się również instrukcja, kilka przejściówek dla ładowarki (dla różnych regionów) oraz zaskakująca ilość kabli. Ta mnogość okablowania jest niezbędna, bo sprzęt możemy podłączyć do komputera, PlayStation 4, Xboksa One, Nintendo Wii U, czy też sprzętów poprzedniej generacji. Niezależnie od wybranego urządzenia jakość dźwięku prezentuje najwyższy poziom – jest to oczywiście możliwe dzięki podłączeniu przez kabel optyczny. Bez wątpienia szeroka kompatybilność jest ogromnym atutem produktu, ponieważ niezależnie od posiadanej konsoli możemy cieszyć się wyśmienitym dźwiękiem.

Na początku tekstu wspomniałem o nowej funkcji słuchawek - najnowszy model Siberii można podłączyć przez Bluetooth ze smartfonem, tabletem, czy też innymi urządzeniami. Jest to świetna opcja, bo dzięki sparowaniu możemy przykładowo wykorzystywać 840 w terenie. Ja akurat nie słucham muzyki podczas biegania po mieście, ale dla testów kilkukrotnie starałem się wykorzystać nową możliwość i za każdym razem połączenie działa bez najmniejszych zarzutów. Plusem jest również możliwość odbierania telefonów podczas rozgrywki – nie musimy odrywać się od wymagającego pojedynku, by porozmawiać ze znajomym, który dopiero dociera do domu i za kilka minut wkroczy do zabawy.

On idzie, a Ty go słyszysz

Duńczycy chcąc zadowolić jak najszersze grono odbiorców wyposażyli SteelSeries Siberia 840 w standardy Dolby Digital 7.1, Dolby Digital 5.1 oraz Dolby Pro Logic. Nie ma znaczenia, jaki sprzęt akurat włączymy, za każdym razem korzystamy z cyfrowego dźwięku przestrzennego, który prezentuje naprawdę bardzo wysoką jakość. Wystarczy podłączyć słuchawki za pomocą kabla optycznego, a podczas następnych pojedynków bez najmniejszego problemu poczujecie różnicę. Ja w trakcie testów najczęściej grałem na PlayStation 4 i Xboksie One w między innymi Call of Duty: Black Ops III, Doom (2016), Battleborn oraz ostatnio recenzowane No Man’s Sky i za każdym razem byłem pozytywnie zaskoczony dźwiękiem serwowanym przez 840. Największą różnicę względem konkurencyjnych słuchawek można poczuć podczas zmagań sieciowych, gdzie mamy szansę usłyszeć oponenta – przestrzenny dźwięk pozwala bez najmniejszego problemu określić, z której strony nadbiega przeciwnik. Przy dobrym opanowaniu map w Black Ops III można wykorzystać przewagę, obrócić się w odpowiednim momencie i wprost zdominować wroga.

Podczas rozgrywki trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia do dźwięku, bo ten jest czysty, posiada odpowiednią rozpiętość, a ponadto bardzo pozytywnie zaskakuje bas, przez który mocny granat odpalony obok nogi potrafi dosłownie ogłuszyć. Jest moc! A pozytywne wrażenia prezentuje również mikrofon, który bez najmniejszego problemu eliminuje niepotrzebne odgłosy dobiegające z otoczenia i tym samym dostarcza do partnerów z zespołu dobrze wyselekcjonowany głos. W trakcie rozgrywki wielokrotnie miałem okazję dyskutować ze znajomymi, którzy nigdy nie narzekali na odgłosy dobiegające z mojej strony.

Słuchawki powinny również zainteresować kinomaniaków, bo propozycja SteelSeries sprawdza się podczas oglądania filmów oraz seriali. Bez problemu można wczuć się w ulubioną opowieść i wsłuchiwać się w nabiegające dookoła głowy dźwięki. Małym problemem może dla niektórych być jednak słuchanie muzyki – audiofile pewnie sięgną po urządzenie przeznaczone wyłącznie do doświadczania dźwięków, ale nawet tych mniej wybrednych 840 zadowoli. Trzeba tutaj jednak odrobiny samozaparcia i zainstalowania oprogramowania SteelSeries Engine – aplikacja pozwala dokładnie spersonalizować sprzęt.

[ciekawostka]

Propozycja dla graczy, którzy dbają o najmniejsze detale

Duńczycy od lat przygotowuję sprzęt dla graczy, ale klienci Skandynawów od dawna czekali na tak dobrze skrojone urządzenie, które jednocześnie może zainteresować wielu klientów. Niejedno grono odbiorców, a posiadaczy wielu sprzętów, którzy jednocześnie lubią dbać o najmniejsze detale i cenią sobie wygodę oraz prezentację gadżetów. Bo trudno narzekać choć przez chwilę na jakość wykonania słuchawek, które zostały stworzone z wysokiej jakości materiałów – od pałąga, gąbek, po plastikowe detale - tutaj każdy aspekt wygląda bardzo dobrze. To sprzęt, który postawi na biurku gracz, ale również urządzanie dobrze prezentuje się w dużym salonie obok telewizora. Szkoda jedynie, że w pudełku nie znalazła się podstawka, która podkreślałaby urok 840. Mimo wszystko trudno tutaj narzekać na dźwięk, który potrafi wielokrotnie pozytywnie zaskoczyć, a ponadto daje sporą przewagę w rozgrywce sieciowej. To oczywiście mały detal – nadal najważniejsze są nasze umiejętności, opanowanie produkcji, znajomość map – ale właśnie dzięki takim drobiazgom wygrywa się najważniejsze pojedynki.

 

Podsumowanie:

Do komputera, konsol i nawet smartfona
+ Dźwięk przestrzenny robi różnicę
+ Wyśmienite wykonanie
+ Pomysł ze stacją dokującą i ładowarką
+ Żywotność baterii i szybkość ładowania
+ Wysokiej klasy mikrofon
+ Nie tylko do gier

- Brak podstawki
Mały problem z nitką
- Dla muzyki trzeba się nagimnastykować 

Źródło: własne
Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper