Tanioszka: Two Worlds II
W dzisiejszej Tanioszce po raz kolejny zanurzymy się w odmęty polskiej branży gier wideo i wyciągniemy z niej jedną z prawdziwych perełek. Mowa oczywiście o Two Worlds II, jednej z najnowszych gier studia Reality Pump, która, co by nie mówić, nawet dzisiaj potrafi cieszyć. Gotowi na podróż do jeszcze jednej fantastycznej krainy, która potrzebuje naszej pomocy?
Tytuł gry: Two Worlds II
Data premiery: 26 listopada 2010
Średnia ocen wg Metacritic: 70/100
Średnia ocen wg Gamerankings: 65.91%
Zalety:
Fabuła Two Worlds II koncentruje się wokół siostry naszego podopiecznego, która jest więziona przez potężnego maga - Gandohara. Kyra (bo tak nazywa się ta piękna niewiasta), jest wcieleniem boga Aziraala i stanowi swego rodzaju baterię dla swojego nietypowego opiekuna. W pewnym momencie do zamku wkroczył jednak elitarny oddział orków, dzięki któremu nasz bohater wydostał się z niewoli i mógł po raz kolejny odetchnąć świeżym powietrzem. Jak się okazało, przewodziła mu tajemnicza prorokini, która chce powstrzymać Gandohara, a przy okazji uwolnić naszą siostrę. Choć wszystko to brzmi dosyć infantylnie, a historia w gruncie rzeczy jest prosta, kolejne wydarzenia potrafią przyciągnąć do konsoli na długie godziny. Ukończenie gry zajmuje ponad dwadzieścia godzin, co jest „takim sobie” wynikiem, choć warto pamiętać, że obok zadań z wątku głównego, znajdziemy tu również cały szereg misji pobocznych. Stawiane przed nami cele są zróżnicowane - raz będziemy musieli ocalić przemienionych w potwory ludzi, innym razem będziemy bawić się w kuriera, by wreszcie wplątać się w uniwersyteckie intrygi. Nie znalazło się tu natomiast miejsce na żadne wybory, a fabuła prowadzi gracza za rączkę w dosłownym tego słowa znaczeniu. Świat gry nie ma bowiem otwartej struktury, a dostęp do kolejnych obszarów otrzymujemy w miarę postępów w grze. Pierwsza lokacja jest przeznaczona na krótki prolog i siłą rzeczy nie jest zbyt rozbudowana. Druga to już zupełnie inna bajka - twórcy oddali do naszej dyspozycji cały spory kawałek terenu, który przypomina afrykańską sawannę. Pewnym smaczkiem jest również tutejsza zabudowa, która przywodzi na myśl miasta z pierwszego Assassin's Creed. W późniejszej fazie rozgrywki dostaniemy się do miejsca utrzymanego w klimatach dalekiego wschodu, natomiast na końcu tej przygody czekają na nas całkiem spore bagna. Generalnie jednak nie ma tu mowy o wolności znanej choćby z serii The Elder Scrolls, co niektórym może się nie podobać.
Warto zatrzymać się na chwilę przy przeciwnikach, którym musimy stawiać czoła, bo to jeden z czynników wyróżniających ten tytuł na tle konkurencji. To z kim walczymy, w dużej mierze zależy od tego, gdzie się w danym momencie znajdujemy. Przykładowo, będąc na sawannie, zostaniemy zaatakowani nie tylko przez gepardy, nosorożce czy gigantyczne skorpiony, ale też… strusie i pawiany! Oczywiście, w grze znalazło się także miejsce na nieco bardziej standardowych przeciwników, takich jak chociażby wilki, niedźwiedzie, zombie czy gromy (wariacja na temat orków). Zdobywając punkty doświadczenia awansujemy na kolejne poziomy, otrzymując dostęp do nowych umiejętności. Sama walka jest dynamiczna i zmusza nas do maksymalnego skupienia - musimy bowiem blokować ataki przeciwników, stosować kontrataki, a nawet wyprowadzać ciosy specjalne. Dodatkowo niektórzy oponenci są wrażliwi na konkretny rodzaj broni, co oczywiście zachęca do kombinowania. Dopełnienie całości stanowią zaklęcia, które możemy ze sobą mieszać i tworzyć efektowne kombinacje. Specjalne punkty, które otrzymujemy po awansie na kolejny poziom doświadczenia, możemy rozdysponować pomiędzy siłę, wytrzymałość, celność i siłę woli. Oprócz tego czekają tutaj inne zdolność, pogrupowane w sześć kategorii: Ogólne, Rzemiosła, Umiejętności Zabójcy, Maga, Łowcy i Wojownika. Jak zatem widać, każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie. Na koniec muszą wspomnieć o bardzo przyjemnej ścieżce dźwiękowej i wciąż niezłej oprawie graficznej (która jednak od premiery zdążyła się już zestarzeć).
Wady:
Niestety Two Worlds II nie jest pozbawione wad. Przede wszystkim fabuła jest powiązana z tą z pierwszej odsłony serii, jednak deweloperzy nie pokusili się o zawarcie tutaj jakiegokolwiek streszczenia. Po drugie świat nie jest tak duży jak zapowiadano, co dzisiaj w sumie nie boli aż tak bardzo, jak przed dwoma laty. Po trzecie interfejs mógłby być bardziej czytelny, podobnie jak zastosowana tutaj czcionka. Wreszcie po czwarte - tryb multiplayer to obecnie miasto duchów.
Werdykt:
Two Worlds II to stosunkowo duża produkcja, która potrafi wciągnąć na kilkadziesiąt godzin. Gra ma do zaoferowania naprawdę wiele, toteż jeśli jeszcze nie graliście, a lubicie tego typu tytuły, powinniście dać jej szansę. Używany egzemplarz jej podstawowej wersji można wyrwać za 69 PLN - edycję Game of the Year kupicie natomiast za około 119 złotych.
Przeczytaj również
Komentarze (23)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych