Reklama
PS Site Planet: Z DualShockiem wśród zwierząt – Psy

PS Site Planet: Z DualShockiem wśród zwierząt – Psy

Jaszczomb | 26.04.2014, 13:29

Na PS Site to tylko by pisali newsy o Watch_Dogsach! Nawet jak nie ma nic nowego, my i tak na przekór zahaczamy o temat psów. Tym razem dr Jaszczomb zapozna Was z najciekawszymi wystąpieniami czworonogów w grach wideo.

Święta minęły, na widok majonezu zaczynamy szukać miski, ale na wykład przychodzimy radośni i wypoczęci. Rok 2013 był konsolowym rokiem psów, a w internecie zaistniało powiedzenie, że nie ma prawdzie next-genowej gry bez psa. Nie zajmiemy się dziś jednak ani Chopem z GTA V, ani Rileyem z CoD:Ghosts. Poznamy zaś wyszczekanych kompanów, którzy odegrali nieco większą rolę w grach i znaleźli specjalne miejsce w naszych sercach. Oczywiście nie mamy czasu na wszystkie okazy, a nawet mniej istotna rola mogła zostać w Waszej pamięci na zawsze jako ta najlepsza, proszę więc nie przerywać wykładu i powstrzymać się od zarzutów nieuwzględnienia fajnalowych psiaków czy innych PaParaRapparaParaRappa...pów.

Dalsza część tekstu pod wideo

PSY

Psy, czyli udomowiony podgatunek wilka (canis lupus), z którego wykształciły się przez kilkanaście tysięcy lat setki rozmaitych ras. Wśród nich wyróżniamy owczarki emocjonalno-obronne, które towarzyszą nam w grach i pomagają wyjść cało z niejednej opresji, by przed napisami końcowymi zginąć i nadać przedstawionej historii łatwego dramatyzmu.

Wentylacyjno-poznawcza część psa, tj. łeb, wyposażona jest w mokry nos, co ułatwia rozpoznawanie źródła zapachów, oraz parę oczu o ograniczonym rozróżnianiu kolorów. Psy nie są daltonistami, ale nie zmienia to faktu, że w Bejeweled zajmują bardzo niskie miejsca na listach wyników.

Kwestia religijności szczekających czworonogów to delikatny temat. Nowoczesne psy nawróciły się grając w Okami na PS2 (Nintendo DS ze swoim Okamidenem nie ma najwygodniejszego sterowania dla łap) i od tamtej pory wyznają japońską boginię słońca Shinto. Starsi przedstawiciele Kultu Mokrych Nosów zaś to chrześcijanie i wierzą, że wszystkie psy idą do nieba. No, oprócz tych niegrzecznych – te zakładają studio i tworzą najlepsze exclusive’y na PlayStation.

Psy żywią się wszystkim, na co się natkną, szczególnie, jeśli leży to na stole, lecz za nic nie ruszą przeznaczonego im żarcia w misce. Brak posiadania kieszeni uniemożliwia noszenie piersiówek, ale wielkie bernardyny-alkoholicy trzymają przy szyi małe beczułki z rozgrzewającym trunkiem. Niby dla ratowanych zziębniętych i uwięzionych pod śniegiem osób, ale wszyscy znamy wymówki uzależnionych.

Swojego domowego pupilka można zagłaskać na śmierć, lecz trzeba Wam wiedzieć, że przytulanie czworonoga wcale nie jest dla niego wyrazem naszej miłości. Położenie swoich „łap” na jego tułowiu to oznaka dominacji, wyższości. Czasem zaczynają się buntować, uciekają od swojego pana i zaciągają do pierwszej lepszej roboty, na przykład jako końcowy boss w (c’mon, ta gra to żart, a fakt, że ostatnim, co robimy przed napisami końcowymi jest potraktowanie bezbronnego psa z shotguna, jest… głupotą).

Rynek pracy dla psów nie wygląda zbyt ciekawie. Zwykle same dołączają się nieodpłatnie do napotkanego przechodnia i stają się jego wiernym kompanem. Te z dobrych domów lądują w sielankowych miejscach, jak czy . Cięższe życie wiodą walczące o przetrwanie szpice w , a gdzieś po środku ostaje się Chop, pies Franklina w – dzielnica gówniana, ale ma mu kto piłkę rzucić, a i suczka się znajdzie.

Czas na najważniejsze role psów na konsolach PlayStation.

 

Dead to Rights

Porzucony szczeniak, nad którym zlitował się ojciec głównego bohatera, przygarnął i wyszkolił na psa policyjnego (jednostka K-9, co ma brzmieć jak canine). Po śmierci ojca, Shadowem zajmuje się Jack Slate i pomaga graczowi przeprowadzić śledztwo i się zemścić. A czego ten czworonożny zabójca nie potrafi – przynosi broń, rzuca się na przeciwników i odgryza im gardła, zdejmuje ich po cichu, wyciąga zza osłon. To bestia, którą wolicie mieć po swojej stronie.

The Elder Scrolls V: Skyrim

 

Mamy gadającego psa-detektywa z serii przygodówek Sam&Max, mamy nawet psa-rapera w PaRappa The Rapper, ale żaden z nich nie rzucił się na zgraję wampirów, by powrócić do swego pana, jednego ze Starych Bogów zaklętego w statui. Ten ostatecznie oferuje graczowi „potężny” topór w zamian za ubicie nim zwierzaka! Okropni ci bogowie. Tak czy inaczej, jeśli macie dobre serce i oszczędzicie Barbasa, dostaniecie coś lepszego. Kto by w ogóle chciał zabić tak sympatycznego psiaka?

Silent Hill 2

Żywe manekiny, piramidogłowi, próby samobójcze, zwłoki w lodówce i wszędobylska śmierć. Czyim wymysłem jest to chore przedstawienie? Na to pytanie odpowiada ukryte zakończenie drugiego Silent Hilla, kiedy to okazuje się, że za wszystkim stał… mały piesek w słuchawkach! A montaż scen z piosenką przy napisach to już w ogóle poezja.

 

Fallout 3

Czy zajmiemy się tu robopsem Rexem z , któremu można wymieniać mózgi? A może bohaterem wykładu będzie DJ Three Dog, dubbingowany w polskiej wersji gry przez Skibę? Nie, czworonożnym skarbem na pustkowiach jest Dogmeat (Ochłap). Pies przyłącza się do nas w trzech pierwszych częściach gry, lecz dopiero w trójce błyszczy. Z odpowiednim DLC, po utracie psiaka w walce, wróci silniejszy jako Szczeniak Ochłapa. Warto się zainteresować takim towarzyszem, gdyż potrafi w pojedynkę pokonać Deathclawa!

Haunting Grounds

 

Hewie to wyjątkowy zwierzak. Pewnie, bez zastanowienia rzuci się na przeciwnika i wgryzie mu się w szyję, by obronić swoją panią – pies-zabójca, standard. Hewie jednak to tylko zwierze i trzeba go wyszkolić. Świetnie sobie poradził? Pochwalmy go. Robi coś złego – trzeba zbesztać, w końcu się nauczy. Taki zabieg pozwala graczowi zbliżyć się do psa, nie zamieniając go w zwyczajne narzędzie do zabijania. Wciąż jednak – Don’t fuck with the Hewie!

Okami

Wykład zamkniemy nietypowo, bo boginią w ciele wilka Amaterasu, ale nie można pominąć takiej postaci. Majestatyczne białe futro ze szkarłatnym wzorem i ogon niczym pędzel. Jej bieg sprawia, że roślinność rozkwita, ale nie jest przez to ani odrobinę mniej zabójcza. Ataki trzymanym na grzbiecie mieczem czy naszyjnik pełniący rolę karabinu łączy z mocami niebiańskiego pędzla, nie dziwi więc obecność Ammy w bijatykach Marvel vs. Capcom. Żadne tam Bladewolfy-intelektualiści…

...

Na dziś to tyle i bez lektury nieobowiązkowej. Powtórzcie sobie wcześniejsze wykłady, na których omawialiśmy Rekiny, Pszczoły i Kurczaki! Widzimy się za tydzień!

Dr Antoni Jaszczomb

Jaszczomb Strona autora
cropper