Hardkor

699V

Wybieramy najlepszą konferencję E3 2018

[email protected] | 17.06.2018, 11:00

Kto miał najlepszą konferencję na targach E3 2018? Postanowiliśmy w redakcji wybrać w najprostszy możliwy sposób. Każdy redaktor wystawił ocenę konferencji, z tego wyliczyliśmy średnią. Dodatkowo - każdy z nas wybrał najlepszą grę danej konferencji.

Jak wybraliśmy najlepszą konferencję na E3 2018? Każdy z sześciu redaktorów ocenił firmy oraz wybrał najlepszą swoim zdaniem grę na danej konferencji. Potem policzyliśmy średnią ocen i tak o to powstał nasz ranking. Zapraszam was do dzielenia się typami i ocenami każdej konferencji, a także do oddawania głosu w ankiecie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Microsoft - 9,1

Paweł - Ze wszystkich multiplatformowych gier które pokazał Microsoft, najlepszym (chociaż może - najważniejszym) tytułem pokazanym na konferencji bez dwóch zdań jest Cyberpunk 2077. Nie dlatego, że to Cyberpunk, ale dlatego, że to wysokobudżetowy RPG.

Daniel - Cyberpunk 2077. Świetna, przemyślana i przepakowana grami konferencja była tą najlepszą, choć niekoniecznie pałam miłością do topowych xboksowych serii. Obok nich dostaliśmy jednak zwiastuny Dying Light 2, baśniowego Tunic, We Happy Few... no i oczywiście wyczekanej gry od CD Projekt RED - nawet jeśli dla niektórych jest zbyt słoneczna.

Kacper - Gears 5. Microsoft w końcu zrozumiał czego chcą gracze. No i sprawił, że przeleciała mi przez głowę myśl o kupnie Xboksa.

Anna - Ori and Will of Wisps / Kingdom Hearts 3. Krótko, zwięźle i na temat. Masa gier, wiele trafiło w mój gust.

Łukasz - Kingdom Hearts 3. Microsoft to zwycięzca tegorocznego E3. Duży wybór produkcji, ciekawie poprowadzona konferencja. Widać, że MS znów bierze się za gry na poważnie.

Grzegorz - Dying Light 2. Nie jestem fanem Xboksa toteż miałem sobie darować tegoroczną konferencję Microsoftu - jednak po wstępie Phila Spencera - który zapowiedział obecność gier z Ameryki aż po Polskę sprawiła, że zostałem do samego końca. Trzeba to powiedzieć wprost - ta konferencja miała nie tylko najwięcej produkcji na które warto będzie rzucić okiem, ale też miała najlepsze tempo.

Sony - 7

Paweł - Resident Evil 2. Ten tytuł dla mnie pozamiatał targi. Coś w tym jest, że nostalgia ma wielki wpływ nw odbiór zapowiedzi. Gra Capcomu wygląda olśniewająco. Jakość tego remake'u zaskoczył nawet mnie.

Daniel - Spider-Man. Materiały promocyjne były świetne, ale ta zmiana miejsc pokazu, bezsensowne przerywniki i granie na czas... dla Polaków, którzy oglądali to o 4 nad ranem, konfa (?) Sony była wyjątkowo ciężka. Na szczęście TLoU2, Ghost of Tsushima, Control i Spider-Man jakoś to wynagrodziły.

Kacper - The Last of Us: Part 2. Próba zrobienia konferencji “innej niż dotychczas” to bardziej próba zakamuflowania tego, jak mało Sony przywiozło materiałów na E3. Ale przy pokazie The Last of Us: Part 2 i tak piszczałem.

Anna - Spider-Man. Konferencja nastawiona na produkcje AAA, które mnie akurat ni to ziębią, ani to grzeją.

Łukasz - Resident Evil 2 Remake. Druga najlepsza konferencja. Do pełni szczęścia zabrakło mi tylko informacji o Final Fantasy 7 Remake.

Grzegorz - Ghost of Tsushima. Konferencja Sony nie dość, że była przegadana i przeplatana niezbyt angażującymi grami na VR (wyjątkiem jest Deracine od From Software) to nie pokazała niczego niespodziewanego. Rozumiem, że Sony największe działa wytoczy w grudniu podczas PlayStation Expierience, ale żeby chociaż Red Dead Redemption 2 nie pokazać?

Ubisoft - 6,8

Paweł - Zaskakująco Assassin's Creed Odyssey. Nie dlatego, że stałem się fanem tej serii, ale dlatego, że klimat gry mnie kupił. No i będę z wami szczery - Ubisoft nie pokazał niczego szczególnego, a w połowie konferencji zasnąłem i musiałem potem nadrabiać.

Daniel - Assassin's Creed Odyssey. Zaczęliśmy od świetnego muzycznego wejścia promującego Just Dance 2019, które przeszło w BG&E2, nowe Trials i Skull & Bones, a na końcu - nowego-starego Asasyna (oby to był dla Origins tym, czym Brotherhood dla "dwójki"!). Ubi wie, jak mnie zadowolić.

Kacper - Beyond Good & Evil 2. Jak uwielbiam gry Ubisoftu tak tym razem nie do końca potrafiłem się zajarać ich kolejnymi grami. Beyond Good & Evil 2 zapowiada się jednak cudownie.

Anna - Assassin’s Creed: Odyssey. Przyzwoita konferencja, jedynie tańcząca panda to lekki cringe.

Łukasz - Skull and Bones. Ubisoft oceniłbym znacznie lepiej, gdyby pokazało coś czego jeszcze nie widzieliśmy. Ale gra o piratach wymiata.

Grzegorz - Skull & Bones. Ubisoft, ach Ubisoft. Z jednej strony przygotowuje jedne z lepszych show, na których zawsze czymś nas zaskoczy oraz oryginalne gry. Z drugiej strony, każdy doskonale wie jak one potrafią działać. W tym roku Ubisoft nie zaskoczył kompletnie niczym.

Bethesda - 6,3

Paweł - Niech będzie Rage 2. Średnio przepadam za grami z otwartym światem, a Doom Eternal to krótka zapowiedź bez rozgrywki, więc co tu oceniać. Generalnie taka sobie konferencja, której obejrzenia i zarwania nocy trochę żałuję.

Daniel - The Elder Scrolls 6 (chociaż niczego nie wiemy). Jeśli zainteresowaliście się dowolną grą Bethesdy z ostatnich paru lat, ta konferencja była skierowana właśnie do Was… i tylko do Was. Szkoda tylko, że tyle zapowiedzi (DOOM, Wolf, Starfield, TES6) dostaliśmy bez jakichkolwiek fragmentów rozgrywki czy chociaż pierwszych szczegółów.

Kacper - The Elder Scrolls: Blades. Znów to samo, autorzy gier dla pojedynczego gracza zaprezentowali produkcje, które nie do końca mnie przekonują. Mobilne TES zaskoczyło mnie jednak na tyle, że nie mogę się jego doczekać.

Anna - The Elder Scrolls VI. Szczerze mówiąc, to nic dla mnie tutaj nie pokazali i wynudziłam się gadaniną. Za to koncert na plus.

Łukasz - The Elder Scrolls VI. Ahh... Elder Scrolls VI. Jak tu nie kochać Bethesdy? Gdyby pokazali gameplay, to wygrali by z Microsoftem.

Grzegorz - Fallout 76. Początkowo sądziłem, że prócz Fallouta 76 i RAGE 2, Bethesda nie będzie miała nic specjalnego do pokazania. Jednak myliłem się - zaprezentowany został nowy Doom, na którego obecność bardzo liczyłem, nowy Wolfenstein, co do którego mam spore obawy. Niestety konferencja była przegadana i gdyby nie występ Andrew W.K, to bym usnął z nudów.

Nintendo - 4,6

Paweł - :przewraca oczami: .... serio? No dobra, skoro sam kazałem redakcji wybierać to nie mogę się wykręcić. Niech będzie Octopath Traveler, bo cała reszta była okropna. Wyjątkowo okropna.

Daniel - Pokemon Let's Go Pikachu/Eevee. Na Switchu najbardziej lubię gry wieloosobowe, więc Overcooked 2 i Super Mario Party mi "zrobiły". Tylko po co poświęcać aż tyle czasu głównego pokazu na Smash Bros.? Na szczęście pokazano sporo rozgrywki z pokemonowego "remake'u".

Kacper - Overcooked 2. Nintendo ponownie nie przekonuje mnie do siebie grami. Pozostaje mi tylko czekać, aż kontynuacja świetnego Overcooked trafi do sprzedaży… na innej konsoli.

Anna - Overcooked 2. Niczym nie zaskoczyli... i zbyt dużo gadali o Super Smash Bros.

Łukasz - Overcooked 2. Switch dalej w formie. Coraz więcej dobrych tytułów trafia na tą konsolę. A Super Smash Bros. Ultimate wygląda bardzo obiecująco.

Grzegorz - Super Smash Bros. Ultimate. Po tak pozytywnym przyjęciu Nintendo Switch, zapowiedzi kontrolerów Nintendo Labo i wsparcia od dużych wydawców, można było oczekiwać czegoś więcej niż ogłoszenie premiery Fortnite’a czy przypomnienie o porcie Wolfensteina. No, bo kto normalny poświęca jednej grze 3/4 konferencji?

Electronic Arts - 4

Paweł - EA rok w rok walczy u mnie o tytuł najgorszej konferencji. W tym roku zrezygnowano co prawda z żałosnych youtuberów, ale w zamian prawie nic nie pokazano. Może ten Battlefield 5, z którego i tak mięsko musiałem oglądać dopiero PO konferencji.

Daniel - Star Wars: Jedi Fallen Order. Sportówki mnie nie grzeją, a pierwsze Unravel ciągle muszę nadrobić, także jedyne, czym mogłem się zainteresować, było wspomnienie o Gwiezdnych wojnach od Respawn... nawet jeśli premiera dopiero za półtora roku.

Kacper - FIFA 19. Konferencja może i nie zachwycała, ale i tak byłem w stanie znaleźć kilka pozycji dla siebie. W końcu Alex Hunter powraca w kolejnym sezonie!

Anna - Unravel Two. Jedynie ten tytuł wzbudził u mnie jakiekolwiek emocje.

Łukasz - Sea of Soliude. Poza tym? Jak zrobić konferencję o grach i zniechęcić do siebie graczy – poradnik dla zaawansowanych.

Grzegorz - Unravel Two. Konferencja EA trochę mnie zawiodła, chociaż po tych prezentacjach trudno oczekiwać czegoś przełomowego, ale dotychczas mogliśmy zobaczyć fragmenty rozgrywki, dowiedzieć się na co w tym roku nacisk kładą twórcy Fify. Tymczasem w tym roku naprawdę Elektronicy dali ciała.

Square Enix - 3,3

Paweł - Kingdom Hearts 3. Zwiastun widziałem co prawda na konferencji Microsoftu, ale Square pokazało go też u siebie. Gra wyjątkowo ładna. Konferencja, o ile tak można to nazwać, prawie tak zła jak pokaz Nintendo.

Daniel - Shadow of the Tomb Raider. Najważniejsze gry od Square Enix widzieliśmy już na innych konferencjach, poza tym nie było nikogo, żeby nam cokolwiek opowiedział. Showcase zupełnie bez szału.

Kacper - Just Cause 4. Nuda, niedopracowany Shadow of the Tomb Raider, brak zajawki i nagle… BOOM! Rico Rodriguez powraca!

Anna - Shadow of the Tomb Raider. Pokazali chyba tylko z 12 tytułów, w tym 4 się zdublowały. Cała konferencja trwała z 30 minut...

Łukasz - Shadow of th Tomb Raider. Poza tym, 30 minut suchych zwiastunów.

Grzegorz - Shadow of the Tomb Raider. Square Enix to najbardziej wyczekiwana przeze mnie konferencja z dotychczasowych. Tymczasem nie pokazano praktycznie niczego, co by mnie interesowało. Do tego była tak krótka (raptem 30 minut), że nie zdążyłem nawet porządnie przyjrzeć się zwiastunom.

PC Gaming Show - 2,5

Paweł - E...zerka na listę pokazanych gier. Overkill's The Walking Dead. Wygląda jak dziecko Left 4 Dead i PayDay. Nawet znośne i może nawet nie będzie z tego nudny crap.

Daniel - nic.

Kacper - Don’t Starve Hamlet. Konferencja PC GameShow jak zwykle cie… zieeew…kawa. Ktoś to w ogóle ogląda?

Anna - The Walking Dead: Finale Season. Za dużo gadaniny... i to pomarańczowe tło dla sceny męczyło oczy. Ogólna bieda, a gry w większości wyglądały jak wyciągnięte z czeluści Steam Greelight.

Łukasz - Two Point Hospital. Oprócz tego, dużo gier Indie. Dla ~~zainteresowanych~~ desperatów mogło być nawet ciekawie.

Grzegorz - nic.

Źródło: własne