Xiaomi Redmi Note 5 - test i recenzja smartfonu

Xiaomi Redmi Note 5 - test i recenzja smartfonu

Paweł Musiolik | 29.06.2018, 23:21

Xiaomi Redmi Note 5 jest mocniejszym bratem recenzowanego ostatnio przez nas Xiaomi Redmi 5. Wyposażony w 4GB pamięci RAM, stoi o półkę wyżej, jeśli chodzi o ceny. Czy warto kupować wycenianego na 900 złotych Xiaomi Redmi Note 5?

Specyfikacja Xiaomi Redmi Note 5
Cena - ~860 zł w Gearbest.com
Procesor - Qualcomm Snapdragon 636 (8x1,8 GHz)
GPU - Adreno 506
Pamięć RAM - 3 GB, 4 GB
Wyświetlacz - IPS TFT, 16M kolorów, 1080 x 2160 px (5.99") 403 ppi
Akumulator - 4000 mAh
Pamięć wbudowana - 32 GB, 64 GB
Rozszerzenie pamięci - micro SD
Wymiary - 158,5 x 75,45 x 8,05 mm
Waga - 179,5 g
OS - Android 7.1.2
Nakładka - MIUI 9
Dual-Sim (tryb Standby)
Standard GSM - 850 900 1800 1900
Standard UMTS - 850 900 1900 2100
Standard LTE - FDD LTE: 850, 900, 1800, 2100, 2600 TDD LTE: 1900, 2100, 2300, 2500, 2600
Dalsza część tekstu pod wideo

Po udanym Redmi 5, optymistycznie podszedłem do Redmi Note 5 – mocniejsze podzespoły, lepsza rozdzielczość, do tego pojemniejsza bateria i nadrabianie braków obecnych w słabszym modelu. Jedyne, co nie uległo zmianie, to wygląd smartfona, ale to mnie w ogóle nie dziwi. Jak wspomniałem ostatnio – mało które urządzenie aktualnie wyróżnia się spośród konkurencji. No, chyba, że mówimy o braku wcięcia w ekranie, w takim wypadku Xiaomi Redmi Note 5 się wyróżnia.

W porównaniu do poprzedniego smartfona Xiaomi, który testowaliśmy, Redmi Note 5, co oczywiste, wypada znacznie lepiej w użytkowaniu. Mimo wyższych oczekiwań podyktowanych wyższą ceną, smartfon spokojnie nadaje się do codziennego, nawet zaawansowanego użytku – poza jednym aspektem, o którym wspomnę później. Ale zdradzę, że jak za taką cenę, liczyłem, że urządzenie zrobi lepsze zdjęcia.


Design smartfona

Podobnie jak mniejszy brat, Xiaomi Redmi Note 5 nie odstaje od większości. Brak tu wcięcia z przodu, więc ramki na górze i dole są dosyć duże. Na froncie umieszczono czujniki oraz przednią kamerę. Na dole mamy głośnik, wejście minijack oraz gniazdo micro-USB (niestety). Z boku znajdziemy zamaskowaną szufladkę na kartę sim/microSD, a po drugiej strony przycisk włączenia/blokady oraz przyciski głośności. Z tyłu także bez szału – czytnik linii papilarnych oraz wystający dosyć mocno obiektyw aparatu. Na szczęście obiektyw odstaje odrobinę mniej niż w Redmi 5, więc może przy odpowiednim pokrowcu da się ten aspekt zniwelować.

Smartfon jest oczywiście większy od Redmi 5, ale mimo to i tak leżał dobrze w moich dłoniach, a jego obsługa jedną ręką nie sprawiała mi problemu. Chociaż osoby o drobnych dłoniach (czyli głównie kobiety) będą odczuwały pewien dyskomfort przy takim korzystaniu z urządzenia.


Działanie - codzienne użytkowanie

Xiaomi Redmi Note 5 wskakuje na wyższą półkę cenową, więc automatycznie wobec urządzenia stawiałem większe wymagania. Płacimy za Redmi Note 5 prawie dwa razy więcej niż za Redmi 5. W zamian dostajemy (w testowanej wersji) 4 GB pamięci RAM, 64 GB wbudowanej, a do tego wyświetlacz 18:9 z przekątną 5,99 cala i rozdzielczością 1080 x 2160 px, co przekłada się na 403 PPI. I to od razu widać, gdy przeglądamy Internet lub oglądamy na smartfonie filmiki.

Xiaomi do tego modelu wrzuciło baterię o pojemności 4000 mAh, a sam system tak zaprogramowano, by agresywnie pilnował zarządzania energią. Przekłada się to więc na sensowny czas działania na baterii (kilka godzin przy przeglądaniu Internetu z Wi-Fi, grami i dzwonieniem), ale ma to swoje minusy. Mimo posiadania 4 GB RAM, urządzenie, które spokojnie pomieściłoby w pamięci kilka aplikacji, szybko je ubija, by nie zżerały baterii. Zapomnijcie więc o otwieraniu parunastu aplikacji i przeskakiwaniu w między nimi przez pół dnia. System błyskawicznie ubije większą część z nich.

Xiaomi Redmi Note 5 naprawia za to jeden z poważniejszych problemów tańszego modelu. Dostajemy Quick Charge 3, przez co bateria ładuje się wyjątkowo szybko. Dzięki temu, nawet gdy zapomnimy wcześniej naładować urządzenie (co zdarza mi się notorycznie), to pół godzinki sprawi, że mamy mniej więcej pół baterii, a to wystarczy na parę godzin trzymania telefonu przy życiu. Bo tu należy zaznaczyć – gdy nie korzystamy intensywnie z Redmi Note 5, smartfon potrafi wytrzymać naprawdę bardzo długo.

O samym interfejsie MIUI 9 mógłbym napisać to samo, co w przypadku Redmi 5. Jeśli ktoś się do niego przyzwyczai, to ten nie sprawi mu większych problemów. Ja osobiście trochę nie mogę przestawić się na podwójny dotyk w powiadomieniach, a odnalezienie niektórych opcji nadal sprawiało mi problem.

I jeszcze jedno, zaktualizujcie urządzenie od razu jak je dostaniecie. Wprowadzone przez Xiaomi aktualizacje systemu znacząco je poprawiają i dodają brakujące w premierowym urządzeniu opcje.


Xiaomi Redmi Note 5 - zdjęcia i filmy

Pięta achillesowa tego urządzenia. Po Redmi 5 nie oczekiwałem za dużo, bo to przede wszystkim tani smartfon. Redmi Note 5 kosztuje już około 1000 złotych, więc konkurencję na polu fotograficznym ma sporą. I tutaj niestety Xiaomi przegrywa znacząco. Chińska firma zdaje sobie sprawę, że ich aparaty niedomagają i powołała specjalną komórkę w firmie, która zajmować będzie się wyłącznie tym aspektem.

Zdjęcia, jakie robi Xiaomi Redmi Note 5, są... optymistycznie mówiąc, zadowalające. Smartfon wyposażono w 12-megapikselowy aparat o przysłonie f/2.2. Względem tańszego Redmi 5 dołożono podwójną diodę LED. Przedni aparat ma tylko 5 Mpix i diodę LED do doświetlania. Poza tym – specyfikacja identyczna jak w tańszym modelu. Co po prostu widać. Zdjęcia za dnia są w miarę ok, choć urządzenie agresywnie wyostrza to, co pstrykamy, i nie da się tego za bardzo wyłączyć. Nawet w trybie zaawansowanym, bo dostajemy tam wyłącznie opcję manipulowania czułością ISO i balansem bieli.

Średnio wygodny na dłuższą metę jest też interfejs aparatu. O ile portretowe zdjęcia jako osobna kategoria mają jeszcze sens, tak zdjęcie w proporcjach 1:1 to pomyłka. Podobnie jak opcje wideo/krótkie wideo. Kontrolowanie jasności zdjęcia poprzez przesuwanie palcem w górę/dół po dotknięciu ekranu też jest średnio wygodne. Wracając jeszcze do trybu portretowego, w którym urządzenie stara rozmyć tło (działa z tylnym i przednim aparatem), działa to... po prostu ok. Czasami smartfon ma problemy z wyłapaniem ostrości, czasami rozmycie jest niedokładne i na przykład rozmywa nam przy okazji krawędzie obiektu, któremu chcemy pstryknąć fotkę.

O zdjęciach w nocy lepiej nie mówić, bo tu niestety wychodzi na wierzch problem Xiaomi ze zrobieniem dobrego aparatu. Fotki są po prostu rozmyte, często ziarniste. Nawet opcja zrobienia paru zdjęć z rzędu i niwelowanie ziarna średnio wychodzi urządzeniu. Włączone HDR mikroskopijnie pomaga, ale lepiej działa za dnia.

W temacie nagrywania filmów – jest lepiej, ale i tak daleko za konkurencją z tej półki cenowej. Zastanawiałem się, czy to moje oczekiwania czy po prostu w porównaniu do konkurencji Xiaomi Redmi Note 5 wypada tutaj gorzej. Dałem więc smartfona narzeczonej z prośbą porobienia zdjęć i nagrania filmów. Dostałem go na drugi dzień z krótkim komentarzem "ale on robi słabe zdjęcia, nie chcę go". Cóż...


Xiaomi Redmi Note 5 - gry

Zastosowanie nowszego procesora Qualcomm Snapdragon 636, mimo taktowania maksymalnego 1,8 GHz, pozwala na spokojne granie w najnowsze gry bez większych problemów. Chociaż nie spodziewajmy się niczego ponad standardowe działanie w Redmi 5, bo jedyną przewagą Snapdragona 636 jest większa przepustowość pamięci oraz znacznie większa szybkość pobierania danych.

Tekken działało tak samo jak na Redmi 5, podobnie Pokemon Go. Dostajemy więc urządzenie, na którym spokojnie zagramy w nowe gry i nie będziemy narzekali za bardzo na ich płynność (chociaż bądźcie przygotowani na zacinki, bo te się pojawiają). Odpaliłem także benchmark AnTuTu, którego wynik możecie zobaczyć obok.

 

 


Podsumowanie

Xiaomi Redmi Note 5 sprawdzi się jako urządzenie do codziennego użytku, multimediów i gier. Problemem pozostaje robienie zdjęć, które, jak na smartfona z tej półki cenowej, jest takie sobie i konkurencja oferuje tutaj znacznie lepszą jakość. Jeśli jednak pstrykanie fot Wam do szczęścia nie jest potrzebne, to Redmi Note 5 jawi się jako wyjątkowo atrakcyjne urządzenie. Smartfona kupicie w Gearbest za około 860 złotych, a w polskiej dystrybucji kosztuje ponad 900 złotych.

Plusy

  • Wydajność i stosunek do ceny (~860 zł w Gearbest)
  • Interfejs
  • Cena
  • Długi czas działania na baterii
  • Wyświetlacz (18:9, 403 PPI)
  • Quick Charge 3

Minusy

  • Gniazdo microUSB
  • Na tej półce cenowej - słaba jakość zdjęć i filmów
Paweł Musiolik Strona autora
cropper