The Division 2 - zmiany względem The Division, czyli Ubisoft odrabia zadanie domowe

Pierwsze The Division borykało się od premiery z kilkoma problemami. Twórcy systematycznie rozwijali grę i eliminowali kolejne niedogodności, a jednocześnie czerpali garściami z opinii graczy oraz własnego doświadczenia. To właśnie z tego powodu The Division 2 zapewni na starcie kilka istotnych zmian, które mają pozytywnie wpłynąć na odbiór produkcji przez graczy. Na jakie nowości możemy się przygotować?

Strefa Mroku x3 i z ulepszeniami

Jednym z najważniejszych elementów pierwszego The Division była Strefa Mroku – jest to specjalna miejscówka, w której mogliśmy napotkać innych graczy i zawalczyć z nimi o potężny sprzęt. Teraz deweloperzy zdecydowali się przygotować aż trzy Strefy Mroku (Wschód, Południe, Zachód), ale w lokacji będzie mogło jednocześnie przebywać wyłącznie 12 graczy. Twórcy podjęli tę decyzję z jednego powodu – zespołowi udało się w odpowiedni sposób zadbać o zagęszczenie serwerów i gracze mogą przygotować się na ciekawsze oraz intensywniejsze pojedynki.

W grze pojawi się również specjalny system atutów, które będziemy odblokowywać co pięć kolejnych poziomów Strefy Mroku. Umiejętności pozwolą lepiej reagować na wydarzenia na tych ekstremalnych terenach i przykładowo dzięki zdolności zgarniemy większe nagrody za wyeliminowanie zbuntowanego agenta. Ubisoft zadbał również o połączenie graczy i teraz będziemy dobierani względem poziomów (1-10, 11-20, 21-30), a jednocześnie system zajmie się normalizacją zawodników, by zachować balans na serwerach. W rezultacie podczas eksploracji nie natrafimy na rywali ze znacznie większym doświadczeniem, którzy posiadają potężne skille konkretnie wpływające na ich atak lub defensywę.

Deweloperzy wsłuchali się także w opinie społeczności i dopracowali lokacje odpowiedzialne za wskrzeszenie – w punktach kontrolnych pojawią się niezniszczalne wieżyczki zapobiegające camperom. Studio odświeżyło również mechanikę ewakuacji, ponieważ tym razem tylko rzadkie (najtrudniejsze do zdobycia) przedmioty oraz ulepszenia będą skażone, a reszta od razu trafi do naszego ekwipunku. Zdobyte skarby są też lepiej dobierane do umiejętności  oraz potrzeb graczy.

Stwórz sobie klan

W The Division 2 znajdziemy pełny system klanów. Gracze mogą kreować oraz zarządzać swoimi społecznościami, w których znajdzie się maksymalnie 50 kont (cztery postacie na konto). Każdy zainteresowany odblokuje rozbudowaną mechanikę już na początku historii, a następnie lider oraz przedstawiciele mogą wysyłać wiadomości na tablicy ogłoszeń (szef ma opcję przypinania najważniejszych newsów) i studio przygotowało nawet dwa kanały głosowe do komunikacji.

Bez problemu znajdziemy również zespół, który będzie odpowiadał naszym oczekiwaniom – aktywności (jak gramy – PvE, PvP, jedno i drugie), godziny rozgrywki, jaką preferujemy atmosferę (relaks, rywalizacja PvP, skupienie się na PvE), czy wymagany jest mikrofon, jaki preferujesz język i z jakiego regionu powinni pochodzić członkowie? Jeśli zdecydujemy się na założenie „rodziny”, to otrzymamy dostęp do kilku opcji – czy nasz klan będzie otwarty (każdy może dołączyć), tylko dla zaproszonych, a może prywatny (nie pojawia się w wyszukiwarce)? Członkowie zostaną podzieleni na cztery rangi (dowódca, porucznik, agent, rekrut) i każdy przedstawiciel zespołu otrzyma swoje zadania oraz możliwości.  

Klanowicze podczas wykonywania misji będą również zbierać Klanowe Punkty Doświadczenia, dzięki którym zespół może awansować na wyższy poziom i przykładowo zdobyć nowe przedmioty do personalizacji. W grze znajdą się nawet cotygodniowe wyzwania, dzięki którym drużyny mogą zgarnąć dodatkowe nagrody.

Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę, więc bez problemu zainteresowani spotkają się we wschodnim skrzydle Białego Domu – specjalna miejscówka klanu pozwoli między innymi przygotować sprzęt przed kolejnymi wyzwaniami.

Dopracowany PVP na start

W The Division 2 od początku otrzymamy dostęp nie tylko do rozbudowanej opowieści oraz Stref Mroku. Twórcy zapraszają graczy do Konfliktów, czyli typowego Player vs. Player – w tym wypadku trafimy na specjalnie przygotowane lokacje i weźmiemy udział w między innymi drużynowym deathmatchu (czterech na czterech, mało czasu, szybkie tempo walki, do wyczerpania liczby odrodzeni) oraz dominacji (trzy cele ze specjalnymi wyzwaniami i interakcjami). Zespół przygotował również specjalne atrakcje dla doświadczonych zawodników i w trakcie takiej rywalizacji natrafimy na zrzuty zaopatrzenia z lepszą amunicją.

Ubisoft stworzył lokacje przygotowane specjalnie dla trybu Konflikt – miejscówki były inspirowane terenami Waszyngtonu, ale autorzy nie mogli zdecydować się na przeniesienie map jeden do jednego, ponieważ istotnym elementem w rozgrywce PvP jest balans. Autorzy dopracowali również matchmaking, który na początku będzie dobierał graczy uwzględniając normalizację (kluczowe statystyki zostaną dostosowane do grupy i możemy wyróżniać się wyłącznie tymi mniej znaczącymi szczegółami postaci), a dopiero w kolejnym kroku gra będzie dobierać zawodników uwzględniając umiejętności (wygrane, porażki itd.). Warto podkreślić – kolejne rozegrane mecze pozwolą zdobywać poziom PvP postaci, który nie jest związany z ogólnym rozwojem bohatera oraz jego poziomem Strefy Mroku.

Specjalizacje rozbudują zabawę

30 poziom doświadczenia to dopiero początek zabawy w The Division 2. Twórcy postanowili zaakcentować dojrzałość zawodników i każdy śmiałek na maksymalnym lvl otrzyma dostęp do jednej z trzech specjalizacji – Surwiwalowiec, Burzyciel oraz Snajper różnią się od siebie bronią klasową oraz zdolnościami otwierającymi nowe taktyczne możliwości.

• Surwiwalowiec korzysta z kuszy oraz lunety. Chętnie kontroluje swoje otoczenie zostawiając na mapie liczne pułapki lub po prostu wykorzystując efekty statusu. Postać o tej specjalności poradzi sobie w najtrudniejszych warunkach.
• Burzyciel ubija rywali za pomocą granatnika. Gdy w okolicy pojawia się bohater o tej specjalności, to rywale muszą szykować się na chaos – w tym wypadku nie tylko zadajemy ogromne obrażenia, ale skupiamy się także na zakłócaniu działania oponentów.
• Snajper korzysta oczywiście z mocarnego karabinu wyborowego. Agenci w tym wypadku skupiają się na skutecznej i zarazem cichej eliminacji celów.

Autorzy potwierdzili, że zamierzają wprowadzić do tytułu kolejne specjalizacje, które jednak trafią do produkcji po premierze.  

Bez podziałów. Zawartość za darmo

Francuzi nie popełniają błędów swoich poprzedników. The Division 2 otrzyma mnóstwo dodatkowej zawartości i wszystkie najważniejsze elementy będą dostępne za darmo. Twórcy nie chcą dzielić graczy i w pierwszym roku od premiery otrzymamy między innymi trzy epizody rozbudowujące fabułę gry:

• Epizod 1 (lato 2019 roku) – Agenci wyruszą na peryferia Waszyngtonu, gdzie odbędą się nowe misje, a dodatkowo do gry trafi wariant zabawy polegający na poszukiwaniu zaginionego konwoju.
• Epizod 2 (jesień 2019 roku) – wydarzenie zaprowadzi graczy do Pentagonu, w którym rozegramy szereg zadań polegających na eksploracji oraz szturmie.
• Epizod 3 (zima 2019 roku) – zwieńczenie pierwszego roku wsparcia gry z pierwszymi wskazówkami dotyczącymi przyszłych planów.

Do gry po debiucie trafi również twierdza frakcji Tidal Basin, ośmioosobowy raid Operacja Dark Hours, czy też liczne tryby PvP, PvE, kolejne mapy i nawet trzy kolejne specjalizacje. Autorzy podkreślają, że najważniejsze elementy będą dostępne za darmo. W tytule pojawi się Przepustka Premium, dzięki której zainteresowani jako pierwsi otrzymają dostęp do nowej zawartości, sprawdzą specjalne misje związane z upadkiem Dystryktu Kolumbia, czy też zgarną dodatkowe przedmioty kosmetyczne.

Wydarzenia dla hardcorowców

The Division 2 ma od początku zapewnić bardziej rozbudowany endgame, a jednym z elementów przygotowanych do wysokopoziomowych postaci są losowe wydarzenia. System zatytułowany „Okupowanie Strefy Mroku” może odbyć się wyłącznie w jednej lokacji jednocześnie (w tej sytuacji dwie pozostałe strefy działają normalnie) i w tej sytuacji staniemy przed szansą zdobycia najpotężniejszych przedmiotów w grze. Gdzie leży problem? Brak podziału na agentów i buntowników, włączony sojuszniczy ostrzał, ograniczone powiadomienia oraz wyłączona normalizacja – te elementy sprawią, że tylko najlepsi zawodnicy wrócą z tych wydarzeń z tarczą. Twórcy obiecują fantastyczny sprzęt, którego zdobycie będzie wymagało ostatecznego poświęcenia.

Deweloperzy podkreślają, że najważniejszym elementem The Division 2 jest właśnie endgame, który ma prezentować zupełnie nową jakość. Autorzy od początku skupili się na rozwoju tego elementu, by mieć pewność, że ukończenie fabuły i rozwinięcie bohatera na maksymalny poziom, to dopiero początek rozgrywki.

Bardziej urozmaicony świat

Jednym z problemów pierwszego The Division był słabo zróżnicowany świat. Choć Nowy Jork jest ikonicznym miastem, to jednak twórcy postawili na szereg dużych budynków i w całej grze brakowało konkretnego urozmaicenia. Na pierwszym etapie przygotowania kontynuacji zespół odpowiedzialny za grę przyglądał się amerykańskim miastom i rozważał kilka opcji: umiejscowienie tytułu w Seattle, Nowym Orleanie, pozostanie w Nowym Jorku, czy może podróż do Waszyngtonu?  W ostateczności studio postawiło na stolicę, ponieważ na Manhattanie deweloperom udało się uzyskać dwa typy lokacji, a Waszyngton zaoferuje aż sześć środowisk (lokacje mieszkalne, handlowe, rządowe, historyczne, otwarte, przyrodnicze). Ubisoft otrzymał teraz ogromne pole do popisu, ponieważ przygotowane lokacje mogą zaoferować oczekiwaną różnorodność, a jednocześnie studio zapewniło sobie kilka świetnych terenów związanych z historią Stanów Zjednoczonych. Ubisoft wybrał to miejsce ze względu na architekturę, ikoniczny charakter miasta oraz oczywiście wiele symboli – zniszczony Kapitol mówi więcej niż 1000 słów.

Dużo na start i więcej przybędzie

Jednym z problemów pierwszego The Division była początkowa zawartość. Twórcy wzięli sobie do serca wszystkie negatywne komentarze i podjęto kilka ważnych zmian – teraz ukończenie fabularnej kampanii zajmie nam około 40 godzin (wcześniej 20-21 godzin), od dnia premiery sprawdzimy poprawiony PvP (z dodatkowymi elementami end-game), do gry trafią ośmioosobowe rajdy (pierwszy tuż po premierze), Strefa Mroku została rozbudowana i zaoferuje zawartość dla każdego (z mocnym nastawieniem na end-game), a wszystkie rozszerzenia pierwszego roku będą dostępne za darmo (misje, tryby, bronie). Deweloperzy zaznaczają: od premiery nie będziemy się nudzić, a kolejne elementy trafią do gry w następnych tygodniach.