Regiony serii The Elder Scrolls – Morrowind i Elsweyr
Miejsce wygnania mrocznych elfów i ojczyzna kotopodobnych Khajiitów to zdecydowanie jedne z najciekawszych miejsc w Tamriel. Co takiego wyróżnia je spośród innych regionów kontynentu?
Morrowind
Pogarda ponad wszystko
Choć stanowi część Tamriel, region Morrowind izoluje się od reszty kontynentu. Bynajmniej nie chodzi tu wyłącznie o fakt, iż większą część tego terenu stanowi ogromna wyspa Vvardenfell, którą otaczają północno-wschodnie ziemie głównego lądu. Izolacja Morrowind wynika przede wszystkim z natury jej mieszkańców – dumnych mrocznych elfów, których arogancja i poczucie wyższości stanowią większą barierę niż Morze Wewnętrzne między wyspą a kontynentem.
Źródła zuchwałego charakteru dunmerów, jak nazywają siebie ciemnoskóre elfy w swoim ojczystym języku, należy dopatrywać się u ich przodków. Według legend ich rasa wywodzi się od złotych elfów zwanych chimerami, którzy niegdyś zamieszkiwali archipelag Summerset, jednak zostali stamtąd przegonieni, gdy zapragnęli stać się bogami. Ukarane za to skórą o kolorze popiołu i wygnane z malowniczego Summerset, mroczne elfy trafiły do Morrowind, skąd przepędziły dotychczasowych mieszkańców. Nordowie musieli wycofać się do graniczącego od zachodu Skyrim, z kolei wysoko rozwinięta technologicznie rasa dwemerów zwyczajnie zniknęła z tamtych ziem, zostawiając dowód swojej wiedzy, wymyślnych mechanizmów i kunsztu metaloplastyki głęboko pod ziemią.
Bóg, honor i wielkie rody
Dunmerzy nie mieli szacunku dla innych ras, szczególnie tych zwierzopodobnych. Przez wieki praktykowali niewolnictwo, co ułatwiało im zgłębianie arkanów nekromancji. Co oczywiste, Cesarstwu nie podobał się taki stan rzeczy, lecz polityczne rozwiązania nie miały większego sensu. Morrowind co prawda posiadało swojego króla, z którym omawiano pokojowe rozwiązania, jednak rzeczywistą władzę od zawsze pełniła tam rada wielkich rodów.
Wielkie rody dzieliły między sobą cały region Morrowind, z czego każdy ród zajmował się czymś innym. Przykładowo ród Indoril odpowiada za ochronę stolicy całej prowincji, miasta Almalexia, składając się przeważnie z wojowników i kapłanów. Osiadły na wschodzie Morrowind ród Telvanni słynie z kolei czarodziejów, którzy awansują na wyższe stanowiska poprzez walkę na śmierć i życie, natomiast ród Dres znany jest z łapania i handlu niewolnikami. Stosunki między wielkimi rodami bywają dość krwawe, ale trzeba im przyznać jedno – w obliczu zagrożenia z zewnątrz, największe spory schodzą na drugi plan i zawierane są sojusze przeciw agresji „gorszych” ras.
Piękno zniszczenia?
Jeśli chodzi o geografię, Morrowind słynie ze swojej Czerwonej Góry, czyli największego wulkanu w Tamriel zajmującego centralną część wyspy Vvardenfell. Górzyste tereny i wszędobylski popiół wulkaniczny przekładają się na raczej bure krajobrazy, wypełnione rzadkimi lasami i wieloma gatunkami ogromnych grzybów, które stanowią nieoceniony składnik alchemiczny. O rozmiarze grzybów najlepiej świadczy fakt, iż ród Telvanni zamieszkuje ich wydrążone trzony. W kwestii flory i fauny zobaczyć można bardzo nietypowe okazy, które przez wieki dostosowywały się do ciężkich warunków pokrytej popiołem wyspy.
Przed wybuchem wulkanu Morrowind było jednak wyjątkowo zieloną prowincją, pełną lasów i żyznych ziem. Echo przeszłości zaobserwować można na terenach przy brzegu kontynentu, które otaczają Vvardenfell. Z uwagi na swoje położenie, znajdziemy tam wiele portów i stoczni, choć mimo to skrajny izolacjonizm mrocznych elfów nie czyni tego miejsca celem podróży reszty mieszkańców Tamriel. Nie za bardzo też są ku temu powody, bo dwemerskie podziemia są ciężko dostępne i chronione przez mechanicznych strażników, z kolei duża część wspaniałej architektury na skutek erupcji wulkanu stanowi teraz proste konstrukcje.
Elsweyr
Dom futrzastych dilerów
Ta najbardziej egzotyczna część Tamriel umiejscowiona jest na południu kontynentu, granicząc od zachodu z domem leśnych elfów – puszczą Valen. Rasa khajiitów nie ma jednak z elfami wiele wspólnego pod względem wyglądu, gdyż ich pokryte futrem ciała, łapy i ogony bardziej przypominają koty niż przedstawicieli magicznej rasy. Ich zwinność czyni z mieszkańców Elsweyr świetnych skrytobójców i złodziei, co zrodziło wiele stereotypów wśród mieszkańców Tamriel. Zmagając się na co dzień z brakiem zaufania, wielu khajiitów ostatecznie kończy na prowadzeniu nielegalnej działalności, włącznie z włamaniami, zabójstwami i handlem nielegalnymi substancjami.
Narkotyki są głęboko zakorzenione w historii tych humanoidalnych kotów. Uprawiany na południu regionu księżycowy cukier jest halucynogenem, który khajiitowie spożywają na co dzień w małych dawkach i ma to dla nich znaczenie religijne. Produkowany na bazie tego cukru płyn skooma jest z kolei znacznie mocniejszym, silnie uzależniającym specyfikiem, nielegalnym w znakomitej większości miast Tamriel.
Księżyce i Grzywa
Elsweyr dzieli się na dwie części. Na północy przeważają pustynie, a tamtejszy suchy klimat nie sprzyja uprawianiu czegokolwiek. Tamtejsi khajiitowie trudnią się przede wszystkim walką, prowadząc koczowniczy tryb życia i często pełniąc rolę najemników w walkach innych ras. Południe słynie z kolei z gęstych dżungli i rozwiniętego rolnictwa, zajmując się również handlem na cały kontynent, głównie za pośrednictwem karawan.
Początkowo podzieleni na liczne plemiona, khajiitowie byli pogrążeni w nieustających konfliktach, spośród których rządzące całym regionem plemię było wybierane wedle faz dwóch księżyców o nazwach Masser i Secunda. Funkcję duchowego przywódcy w Elsweyr pełni z kolei Grzywa – zapowiadany w legendach khajiit, który rodzi się wyłącznie wtedy, gdy księżyce znajdą się w odpowiednim ułożeniu. Jednocześnie po świecie chodzić może tylko jeden Grzywa i można go poznać po (tu niespodzianka) bujnej grzywie, niegdyś powiększanej o wplatane warkocze swoich podopiecznych.
Pustynie, dżungle i… smoki!
W najnowszym rozszerzeniu sieciowego The Elder Scrolls Online region Elsweyr stanął przed graczami otworem. Po części był to pretekst do dodania smoków, które ostatni raz widzieliśmy w TES V: Skyrim, czyli Czwartej Erze. Jest to świetna okazja, by dowiedzieć się, co działo się z tymi latającymi bestiami po zakończeniu Smoczej Wojny i przed wielkim powrotem w piątej odsłonie serii.
Do niedawna regiony Morrowind i Elsweyr mogliśmy odwiedzić wyłącznie w pierwszej (TES: Arena) oraz trzeciej (TES III: Morrowind) części serii, ale obecnie możemy zajrzeć do Tamriel w The Elder Scrolls Online, gdzie te miejsca (i wiele, wiele innych) czekają, by oczarować Was swoim ogromem i wyjątkowym klimatem. Dla osoby postronnej będą to po prostu kolejne lokacje, których odmienna flora i fauna ma stanowić zróżnicowanie otoczenia pomiędzy wykonywaniem misji i wbijaniem kolejnych poziomów. Znając jednak historię kontynentu i mieszkających tam ras, Wasze doświadczenia z TESO znacznie lepsze. Przy okazji zapraszamy do wcześniejszych artykułów poświęconych The Elder Scrolls Online.
Warto przeczytać:
- FUS RO DAH! Smocza historia świata The Elder Scrolls
- Regiony serii The Elder Scrolls – wyspy Summerset
- Jak zacząć grać w The Elder Scrolls Online? Porady na start
- Rasy świata The Elder Scrolls Online bez tajemnic
- Tamriel silne jak nigdy – ewolucja i obecny stan The Elder Scrolls Online
Materiał powstał przy współpracy z firmą Cenega.
REKLAMA
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Elder Scrolls Online.
Przeczytaj również
Komentarze (2)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych