The Lord of the Rings: Gollum (PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X, PC). Co wiemy o grze
Niemieckie studio Daedalic Entertainment, twórcy ciepło przyjmowanych przygodówek point-and-click, ma wielkie nadzieje związane z The Lord of the Rings: Gollum. Gra bazująca na znanej marce ma bowiem nie tylko na dobre rozpocząć nową epokę w jego historii. Ekipa dokłada też starań, by stworzyć klasyk, który zachowa świeżość nawet po 10 latach i pozwoli “Władcy pierścieni” wyjść z cienia filmowej trylogii Petera Jacksona.
Premiera
Premiera The Lord of the Rings: Gollum powinna odbyć się w przyszłym roku. Tytuł ukaże się na wszystkich liczących platformach, w tym na sprzętach nowej generacji - PlayStation 5 oraz Xbox Series X.
Fabuła i założenia
The Lord of the Rings: Gollum to gra action-adventure, za której produkcję odpowiada niemieckie Daedalic Entertainment do tej pory znane przede wszystkim z dobrze ocenianych przygodówek point-and-click, jak np. seria Deponia. “Gollum”, jak mogliśmy się dowiedzieć, to jedna z gier zwiastujących nowy rozdział w historii studia. Daedalic ma zamiar w przyszłości skupić się także na innych gatunkach, tj. nie tylko na klasycznych przygodówkach, w które wyjątkowo mocno miała uderzyć popularność let’s playów.
Akcja rozgrywa się w znanym uniwersum fantasy wykreowanym przez brytyjskiego pisarza Johna R.R. Tolkiena. Głównym bohaterem jest tytułowy stwór Gollum, w przeszłości hobbit Smeagol, który spotworniał i postradał zmysły przez kontakt z Jedynym Pierścieniem.
Fabuła skupi się na okresie poprzedzającym wydarzenia ukazane w pierwszym tomie trylogii “Władca pierścieni”, pozwalając nam poznać drogę, jaką Gollum przebył, by znaleźć się tam, gdzie się znalazł, i wypełnić niektóre białe plamy w jego historii.
Rozgrywka
Gra, jak wspomniano wyżej, będzie reprezentować gatunek action-adventure, a szczególny nacisk położono w niej na skradanie. Gollum nie jest bowiem wojownikiem - z zagrożeniem musi on sobie radzić sposobem. Developerzy z Daedalic podkreślają, że ich tytuł pewne akcenty rozkłada inaczej niż np. przesycona akcją i efektownymi bitwami ekranizacja autorstwa Petera Jacksona. To odrzucające przesadną przemoc podejście, twierdzi Carsten Fichtelmann, szef Daedalic, pozwoliło jego studiu nawiązać współpracę z Middle-earth Enterprises, firmą sprawującą pieczę nad spuścizną J.R.R. Tolkiena, która doceniła, że niemieckie studio ma pomysły bardziej oryginalne niż enta hekatomba orków.
Przygoda Golluma rozpocznie się w Barad-dur, olbrzymiej fortecy na terytorium Mordoru, gdzie główny bohater jest przetrzymywany wbrew woli. Barad-dur to jednak nie tylko lochy, ale także szereg innych lokacji: kuźnie, baraki, kuchnie czy sypialnie. Nasz podopieczny będzie musiał stąd uciec, co nie będzie zadaniem łatwym.
Forteca pełna jest niebezpieczeństw, zwłaszcza w postaci patrolujących ją nieustannie orków. Gollum w tych zmaganiach nie dysponuje przesadnie rozbudowanym wachlarzem możliwości: potrafi się na przykład wspinać, skakać czy eliminować nieprzyjaciół, choć walka powinna być dla niego ostatecznością ze względu na wyjątkowo skromny potencjał w tej dziedzinie. Ważniejsze jest przemykanie niezauważonym bądź korzystanie z wszelkich dostępnych środków do odwracania uwagi, takich jak rzucanie kamieniami czy uwalnianie zwierząt, które narobią rabanu w okolicy. - [Gollum] Nie jest wytrenowany, nie znajduje się w najlepszej formie. Jego ruchy są efektywne, ale brakuje im płynności i elegancji. Chcemy pokazać [jego] wysiłek poprzez to, jak często traci oddech, stęka, przeklina - opowiada o mordędze Golluma odpowiedzialny za projektowanie rozgrywki Martin Wilkes.
Ponure Barad-dur nie będzie jedyną lokacją w grze. Główny bohater na pewno odwiedzi też kilka innych miejscówek, a każda ma być całkiem sporych rozmiarów. Spotkamy w nich zarówno postacie nastawione do Golluma wrogo, jak i neutralnie. Twórcy deklarują, że włożyli sporo wysiłku, by otaczający naszego podopiecznego świat sprawiał wrażenie żywego. Może on dla przykładu podsłuchiwać rozmowy innych bądź ich podglądać. - Nie mamy tu może biografii każdego pojedynczego orka, ale chcemy opowiedzieć małe historie rozgrywające się na uboczach, sprawić, by gracze dowiedzieli się czegoś więcej o postaciach, o tym, jak radzą sobie w życiu - powiedział wspomniany Wilkes.
Podczas swojej przygody główny bohater będzie musiał często mierzyć się z zagrożeniem, przeważnie przybierającym formę kogoś większego i silniejszego niż on, ale najważniejszą batalię stoczy jednak sam ze sobą. Gollum cierpi na rozdwojenie jaźni, choć -- zauważa przytomnie Tilman Schanen, projektant uwijający się na odcinku narracji -- trudno jest tu posługiwać się terminami zaczerpniętymi z psychologii bądź psychiatrii. Tolkien opisywał bowiem coś zgoła innego, co nie występuje w rzeczywistości.
W głowie naszego podopiecznego toczy się nieustanna walka między dwiema osobowościami: dobrodusznym, naiwnym i tchórzliwym Smeagolem a opętanym przez pierścień Gollumem, który zatracił resztki człowieczeństwa. Rywalizacja ta to nie tylko motyw przewijający się w pełnych dramaturgii cutscenkach, ale też pełnoprawna mechanika, a nasze wybory i działania mogą rzutować na świat wokół. Czy zechcemy nawiązać współpracę z innymi więźniami Barad-dur, czy też postanowimy sami znaleźć sposób na rozwiązanie napotkanego problemu? To jeden przykładowych dylematów akurat z wczesnego etapu gry.
Z drugiej strony twórcy podkreślają, że wybór między osobowościami nie przypomina prostego wyboru między jasną a ciemną stroną mocy jak w obu częściach Star Wars: Knights of the Old Republic. Bliżej mu do szybkiego wyciągania karty z talii rozłożonej na stole. Znaczenie ma ponadto pewien determinizm. Otóż jeśli wcześniej postępowaliśmy zgodnie z widzimisię Golluma, trudniej nam będzie za którymś kolejnym razem pozwolić wybić się na niepodległość Smeagolowi.
Konsekwencje wyborów mogą być różne, mniej lub bardziej znaczące, lecz pracownicy Daedalic podkreślają, że fabuła jest mimo wszystko liniowa - poszczególne rozdziały kończą się zawsze tak samo, niezależnie od tego, która osobowość przeważy. Jeden rozdział to zaś dwa, trzy, może cztery “konflikty”.
Co warto dodać, gra nie będzie wymagała, byśmy przełączali się między “postaciami”, by np. uzyskać dostęp do umiejętności niedostępnych dla jednego bądź drugiego. Developerzy deklarują, że w The Lord of the Rings: Gollum nie zaimplementowano elementów RPG i charakterystycznych dla tego gatunku systemów rozwoju.
Video
Do tej pory nie został udostępniony żaden materiał video prezentujący grę w akcji.
Przeczytaj również
Komentarze (13)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych