Chirurgiczne cięcie (2020) – recenzja serialu (Netflix). Precyzja

Chirurgiczne cięcie (2020) – recenzja serialu (Netflix). Precyzja

Jędrzej Dudkiewicz | 12.12.2020, 21:00

Serwis Netflix (dla mnie) produkcjami dokumentalnymi stoi. Jasne, trafiają tam co jakiś czas udane filmy i seriale fabularne, jednak to dokumenty – a tych jest naprawdę wiele – uważam za najbardziej wartościowe. Najświeższym tego przykładem jest Chirurgiczne cięcie (2020).

Chirurgiczne cięcie składa się z czterech odcinków, w których przybliżone zostają sylwetki i praca wybitnych specjalistów zajmujących się kolejno: operacjami przeprowadzanymi przed porodem, mózgiem, transplantacją wątroby oraz sercem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Chirurgiczne cięcie (2020) – recenzja serialu (Netflix). Precyzja

Chirurgiczne cięcie (2020) – recenzja serialu (Netflix). Ciekawie o pracy i samych lekarzach

Bardzo lubię dowiadywać się nowych rzeczy na temat rozwoju medycyny (i w ogóle to nauka mnie najbardziej kręci ;)). Samemu miałem szczęście, że gdy zerwałem ścięgno Achillesa, to trafiłem na lekarza, który podczas operacji naprawił mi je bez zostawiania kilkunastocentymetrowej blizny z tyłu nogi, tylko dwanaście niewielkich nacięć, których prawie nie widać. Nie miałem pojęcia, że coś takiego jest możliwe. Tak samo nie wiedziałem o wielu rzeczach pokazanych w serialu Chirurgiczne cięcie. To jego pierwsza zaleta – pokazuje, jak niesamowicie szybko idą do przodu przeróżne dziedziny medycyny, jak wiele lekarze są w stanie osiągnąć i w jaki sposób pomóc swoim pacjentom. O wielu metodach jeszcze nie tak dawno ludziom się nawet nie śniło.

Warto też zauważyć, że twórcy potrafią zajmująco opowiedzieć o tym, jak zmieniała się dana dziedzina na przestrzeni lat, co najlepiej pokazuje przykład przeszczepów wątroby. Doktorka Nancy Ascher opowiada o tym, że transplantologia była kiedyś traktowana zupełnie inaczej, że bardzo dużo pracy wymagało przekonanie ludzi, że nie ma w tym nic złego i to żadna zabawa w Boga. W tym kontekście przywołuje zresztą… horrory, z Frankensteinem na czele. To dodatkowy i szalenie interesujący kontekst, tłumaczący, z czym muszą mierzyć się lekarze i ogólnie ci, którzy chcą iść do przodu, rozwijać naszą wiedzę i zdolności.

Oczywiście sercem serialu Chirurgiczne cięcie są same metody leczenia, o których opowiadają poszczególni bohaterowie. Widz – tak, jak to było w przypadku serialu Szpital Lenox Hill (również na Netflixie) – może lepiej przyjrzeć się temu, jak ogromna odpowiedzialność na nich spoczywa, jak szalenie trudne zadanie mają przed sobą medycy, jak wymagająca jest ich praca. I to zarówno fizycznie, jak i przede wszystkim psychicznie. Wszyscy bardzo chcą pomóc innym, poświęcają na to mnóstwo czasu, mając jednak świadomość, że nie zawsze wszystko skończy się dobrze i że łatwo o popełnienie błędu.

Tym lepiej, że twórcy zdecydowali się poświęcić trochę czasu nie tylko na pokazanie ich pracy, ale też dali swoim bohaterom możliwość opowiedzenia o samych sobie. O tym, co ich ukształtowało, skąd czerpią motywację i siłę, by robić to, co robią. W jaki sposób podchodzą do pacjentów (a wymaga to często niebywałej empatii i cierpliwości). W jaki sposób radzą sobie z porażkami i co odczuwają, gdy uda się osiągnąć sukces. Każda z tych osób jest na swój sposób ciekawa, wyjątkowa, ale i – mimo wszystko – do siebie podobna. Łączy ich właśnie niesamowity upór, by nieść pomoc. Dobrze i bardzo zwięźle podsumował to w swojej Sadze Andrzej Sapkowski – „leczyli, bo byli lekarzami”. Niby proste i oczywiste, a jednak kryje się za tym coś, co trudno objąć słowami, ale z pewnością musi budzić ogromny podziw.

Chirurgiczne cięcie to nie jest serial aspirujący do miana arcydzieła. Tu i ówdzie zdarzają się fragmenty przegadane, w tym sensie, że można odnieść wrażenie pewnej powtarzalności, bohaterowie mówią w inny sposób to, co już wcześniej przekazali. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to produkcja ciekawa i zdecydowanie warta obejrzenia.

Atuty

  • Dużo interesujących informacji o medycynie;
  • Jest w tym sporo emocji, gdy towarzyszy się lekarzom i pacjentom w ich historiach;
  • Ciekawi bohaterowie

Wady

  • Czasem zdarzają się powtórzenia tego, co już zostało wcześniej powiedziane i pokazane

Chirurgiczne cięcie (2020) to kolejny naprawdę udany i interesujący serial dokumentalny Netflixa.

8,0
Jędrzej Dudkiewicz Strona autora
Miłość do filmów zaczęła się, gdy tata powiedział mi i bratu, że "hej, są takie filmy, które musimy obejrzeć". Była to stara trylogia Star Wars. Od tego czasu przybyło mnóstwo filmów, seriali, ale też książek i oczywiście – od czasu do czasu – fajnych gier.
cropper