Twoja kobieta (2020) – recenzja filmu (Amazon). Uciekaj!

Twoja kobieta (2020) – recenzja filmu (Amazon). Uciekaj!

Jędrzej Dudkiewicz | 30.12.2020, 21:00

Serwis Amazon Prime Video dość powoli wprowadza do swoich zasobów nowe produkcje. I raczej kojarzy się przede wszystkim z serialami (dość wspomnieć rewelacyjne The Boys czy Fleabag). Filmów oczywiście jednak też na swoim koncie trochę ma. Oto recenzja filmu Twoja kobieta (2020) w reżyserii Julii Hart.

Akcja filmu osadzona jest w latach 70. XX wieku. Jean żyje pod jednym dachem z Eddiem, który jest złodziejem. Pewnego dnia wraca on do domu z niemowlakiem, twierdząc, że od tej pory jest to ich dziecko. A to dopiero początek zupełnie nieprzewidzianych wydarzeń, bo niedługo potem Jean zostaje zmuszona do natychmiastowej ucieczki z dotychczasowego miejsca zamieszkania.

Dalsza część tekstu pod wideo

Twoja kobieta (2020) – recenzja filmu (Amazon). Uciekaj!

Twoja kobieta (2020) – recenzja filmu (Amazon). Odwrócenie perspektywy

Fakt, że fabuła filmu Twoja kobieta ma miejsce w latach 70. XX wieku ma naprawdę duże znaczenie. Cała produkcja jest bowiem stylizowana na dramat kryminalny, który z powodzeniem mógłby być nakręcony w tamtych czasach. Ma to oczywiście bardzo ważny cel.

Mianowicie chodzi o to, by zupełnie odwrócić perspektywę. W tego typu dziełach nasza uwaga zawsze koncentrowała się na postaci męskiej, przestępcy, który przekroczył pewne granice, zrobił coś nie tak, na przykład zdradził lub oszukał kumpli. Tym razem śledzimy jednak losy jego ukochanej, która – chociaż sama nie zrobiła nic złego – musi ponosić konsekwencje jego decyzji. Podczas drogi Jean uczy się wiele o sobie, przede wszystkim musi zacząć sama o siebie dbać, czego do tej pory nie robiła. A jakby tego było mało, ma przecież pod opieką małe dziecko. Oczywiście dostaje pomoc (czemu, wyjaśnia się w drugiej połowie), jednak jej życie zostaje wywrócone do góry nogami i musi bardzo szybko adaptować się do zmieniającej się sytuacji oraz radzić sobie z potencjalnie wszechobecnym zagrożeniem. Przy okazji dowiaduje się też o wiele więcej o działalności swojego partnera, o której do tej pory nie miała za bardzo pojęcia.

Twoja kobieta jest przez to filmem bardzo ciekawym, pokazującym coś nowego i świeżego. Reżyseria Julii Hart jest – przez większość czasu – bardzo dobra, potrafi ona zbudować napięcie, odpowiednio rozłożyć i zaakcentować zwroty akcji, zrealizować intensywne sceny. Bardzo dobre są też niesamowicie oszczędne, ale jednocześnie wiarygodne dialogi.

Twoja kobieta (2020) – recenzja filmu (Amazon). Świetne aktorstwo

Twoja kobieta niemal w całości opiera się na roli Rachel Brosnahan. Ta dość początkująca aktorka, znana chyba najbardziej z innej produkcji Amazona, czyli Wspaniała pani Maisel, wykonuje tu doskonałą robotę. Jej mimika, gestykulacja, oczy – wszystko to świetnie kontroluje, budując postać, która jednocześnie, w pewnym sensie, bardzo szybko „dojrzewa”, a jednocześnie wydaje się być o krok od załamania nerwowego. Śledzenie jej podróży i zachodzących w niej zmian jest naprawdę fascynujące. Świetnie też sprawdza się reszta obsady, na czele z Marshą Stephanie Blake oraz Arinzem Kenem. Nawet pojawiający się epizodycznie Frankie Faison czy James McMenamin potrafią zapaść w pamięć.

Nie jest to oczywiście arcydzieło, chociaż docenić należy również zdjęcia i muzykę. Co jakiś czas jednak zdarzają się pewne dłużyzny, film jest odrobinę nierówny, tu i ówdzie wkrada się troszeczkę nudy. Nie zmienia to jednak faktu, że Twoja kobieta to przykład naprawdę pomysłowego, świetnie zrealizowanego i wciągającego, a tym samym jak najbardziej wartego obejrzenia, dramatu kryminalnego.

Atuty

  • Ciekawa, wciągająca fabuła;
  • Świetna realizacja – od reżyserii, po zdjęcia i muzykę;
  • Dialogi;
  • Znakomite aktorstwo

Wady

  • Jest odrobinę nierówny, zdarzają się momenty przestoju i troszeczkę nudy

Jeśli zastanawiacie się, jaki film zobaczyć jeszcze przed końcem roku, to dostępna w serwisie Amazon Prime Video Twoja kobieta (2020) będzie bardzo dobrym wyborem.

8,5
Jędrzej Dudkiewicz Strona autora
Miłość do filmów zaczęła się, gdy tata powiedział mi i bratu, że "hej, są takie filmy, które musimy obejrzeć". Była to stara trylogia Star Wars. Od tego czasu przybyło mnóstwo filmów, seriali, ale też książek i oczywiście – od czasu do czasu – fajnych gier.
cropper