Tenda AC10 – recenzja taniego routera. Co możemy otrzymać za około 150 zł?

Wojciech Gruszczyk | 01.04.2021, 12:15

W ostatnich tygodniach zmierzyłem się z kilkoma niedogodnościami związanymi ze starym routerem. Sprzęt kupiony lata temu sprawiał coraz większe problemy, więc gdy pojawiła się okazja, by sprawdzić inne urządzenie – niemal rzuciłem się na paczkę z Tenda AC10. Chcecie się przekonać, co może zapewnić propozycja za około 150 zł? Zapraszam do recenzji.

Wyobrażacie sobie korzystanie w domu wyłącznie z przewodowego Internetu? Ja w ostatnich dniach musiałem zmierzyć się z tym wyzwaniem, które biorąc pod uwagę dwupoziomowe mieszkanie oraz oddalone od siebie biuro, salon i sypialnię, nie było najłatwiejszym zadaniem. Na szczęście pojawiła się opcja przetestowania Tenda AC10 – choć o samej marce nie słyszałem wcześniej zbyt wiele, krótka wizyta w Sieci pozwoliła mi dowiedzieć się, że chiński producent od 1999 roku zajmuje się rozwijaniem urządzeń sieciowych. Firma coraz śmielej poczyna sobie na zachodnim rynku, dlatego byłem bardzo zaciekawiony. Po przyjściu paczki i rozpakowaniu pudełka, zostałem przywitany przez całkiem ciekawą konstrukcję

Dalsza część tekstu pod wideo

Tenda AC10 – kilka słów o wyglądzie i portach

Recenzowany Tenda AC10 nie jest specjalnie duży (220 x 141,5 x 49 mm, 350 gram): w tym wypadku producent postawił na kanciastą obudowę, która swoim wyglądem mogłaby pewnie trafić w gust stosunkowo młodego grona odbiorców lub graczy. W pudełku znajdziemy jeszcze kabel Ethernet RJ45, zasilacz oraz prostą dokumentację, czyli podstawowe elementy, które pozwolą komfortowo podjąć się konfiguracji sprzętu.

Tenda AC10 został przygotowany z czarnego, stosunkowo trwałego plastiku i jest bardzo lekki. Na przednim panelu znalazły się cztery diody – SYS (system), WAN, LAN i Wi-Fi. Trzeba przyznać, że nie jest to specjalnie rozbudowane zestawienie LED-ów, ponieważ nie zdecydowano się na podkreślenie informacji o poszczególnych portach LAN. Firma oferuje cztery anteny dookólne 5 dBi – dwie zostały zamieszczone na bokach, natomiast kolejne z tylu i choć możemy je ustawić według własnych preferencji, to producent nie umożliwia wymiany części. Na spodzie znalazła się naklejka ze wszystkimi informacjami dotyczącymi modelu (MAC, SN, nazwa WiFi, hasło, WPS PIN), cztery plastikowe nóżki, a co istotne – cały panel (podobnie jak boki) posiada wyloty zapewniające urządzeniu odpowiednią cyrkulację powietrza. Tenda AC10 możemy bez problemu zamontować na ścianie, co na pewno ucieszy użytkowników, którzy zamierzają dobrze ukryć sprzęt. Ostatnim elementem (choć dla wielu najważniejszym) są porty – na tylnej ścianie obok czterech portów Ethernet (3x LAN i 1x WAN), znalazło się jeszcze złącze zasilające oraz dwa przyciski: do włączenia lub wyłączenia Wi-Fi oraz WPS/Reset.

Łatwo jednak zauważyć, że w samej konstrukcji Tenda AC10 pojawiają się pewne ograniczenia. Część użytkowników będzie potrzebować przynajmniej dwóch dodatkowych portów Ethernet (telewizor, 2x konsole, 2x PC i doświadczymy problemu...), niektórzy preferują bardziej przejrzyste informacje ukazane przez diody lub chcieliby pobawić się w pewną konfigurację elementów zestawu, ale trzeba pamiętać, że producent zaoferował router za około 150 zł, co musiało wpłynąć na niektóre decyzje projektowe.

Tenda AC10 jest dwupasmowym routerem klasy AC1200, który oferuje możliwość wykorzystania dwóch pasm: 2,4 GHz (300 Mb/s, Realtek RTL8197FS) i 5 GHz (867 Mb/s, Realtek RTL8812BRH). Zadbano również o kilka ciekawych technologii – Beamforming+ poprawia przenikanie sygnału przez ściany, standard 802.11ac Wave 2.0 uwzględnia współbieżną prędkość transmisji danych w dwóch pasmach do 1167 Mb/s, a MU-MIMO zapewnia jednoczesną pracę jednocześnie z trzema urządzeniami. Chciałbym wspomnieć, że wszystkie porty routera pozwalają na gigabitową transmisję danych (połączenie sieciowe i lokalne), a użytkownik może zainstalować aplikację na smartfonie, by dzięki niej zdalnie korzystać ze wszystkich cech routera. Trudno więc nie odnieść wrażenia, że zadbano o kilka naprawdę interesujących funkcji.

Tenda AC10 – zapewnia szybką konfigurację oraz przejrzyste menu

Dużym atutem recenzowanego Tenda AC10 jest banalna konfiguracja, z którą poradzi sobie w zasadzie każdy. Wystarczy podłączyć sprzęt do modemu, odczekać trzy sekundy i rozpocząć konfigurację – w pudełku znalazła się prosta instrukcja, która w trzech krokach przedstawia wszystkie podstawowe informacje. W zasadzie wystarczy wejść na witrynę tendawifi.com (lub 192.168.0.1) i jesteśmy prowadzeni za rączkę – wybieramy typ połączenia, możemy ustawić hasło do Wi-Fi i po kilku kolejnych sekundach otrzymujemy dostęp do routera.

Inżynierowie podzielili wszystkie zakładki w następujący sposób: status Internetu, ustawienia internetowe, ustawienia WiFi, sieć dla gości, kontrola rodzicielska, VPN, ustawienia zaawansowane oraz ustawienia systemu. Jestem przekonany, że jeśli mieliście wcześniej jakąkolwiek styczność z podobnym sprzętem, to bez problemu będziecie mogli zarządzać swoją siecią. W głównych ustawieniach zmienicie między innymi rodzaj połączenia oraz ustawienia DNS, a wchodząc do opcji WiFi zmienicie hasło, harmonogram działania, przekazywanie bezprzewodowe, kanał przepustowości, silę przesyłu, WPS, Beamforming+, tryb AP oraz funkcję przeciwzakłóceniową. Wśród zaawansowanych funkcji znalazły się ustawienie przepustowości, możliwość podłączenia aplikacji Tenda, tryb uśpienia, zarządzanie kontrolką LED, filtrowanie adresu MAC, zapora, IPTV, routing statyczny, DDNS, serwer wirtualny, host DMZ i UPnP. Dla wielu znacznie ciekawsze propozycje pojawią się w kolejnej zakładce, ponieważ w ustawieniach systemu znajduje się konfiguracja LAN-u, rezerwacja DHCP, ustawienia WAN, ustawienia czasu, hasło logowania, opcja ponownego uruchomienia i resetu, uaktualnienie oprogramowania, przywracanie lub tworzenie kopii zapasowych, zdalne zarządzanie, status i dziennik systemu oraz automatyczna obsługa techniczna. Ta ostatnia opcja pozwala na automatyczne resetowanie routera o wyznaczonej godzinie, ale co ważne – urządzenie może nie wykonać wskazanej akcji w momencie, gdy wymienia dane przy prędkości wyższej niż 3 KB/s.

Chcąc jak najlepiej sprawdzić silę sygnału routera, w weekend zabrałem sprzęt do znajomego, który posiada moim zdaniem naprawdę dobre mieszkanie do przetestowania sprzętu i co najważniejsze – odpowiednie połączenie sieciowe. W 55-metrowym lokum umieściłem router w jego naturalnym położeniu – w miejscu, gdzie znajduje się modem do Internetu. Następnie wybrałem cztery orientacyjne punkty, które miały znajdować się w najbardziej oddalonych punktach. Już w tym aspekcie zostałem całkiem pozytywnie zaskoczony, bo recenzowany Tenda AC10 charakteryzuje się naprawdę przyzwoitą siłą zasięgu – urządzenie odnotowało odrobinę lepsze wyniki na sieci 2,4 GHz, co pewnie nie jest specjalnie zaskakujące. Tak prezentują się rezultaty: 1 – 2,4 GHz: -30 dBm 1 – 5 GHz: -35 dBm 2 – 2,4 GHz: -45 dBm 2 – 5 GHz: -50 dBm 3 – 2,4 GHz: -52 dBm 3 – 5 GHz: -53 dBm 4 – 2,4 GHz: -57 dBm 4 – 5 GHz: -60 dBm Nie zostałem jednak zaskoczony możliwościami gigabitowych portów LAN i WAN, ponieważ podczas testów w obu sytuacjach mogłem wyciągnąć prawie maksimum z posiadanej Sieci (930 Mbps pobieranie/wysyłanie). Sytuacja prezentuje się oczywiście inaczej w przypadku wykorzystywania Wi-Fi, gdyż trzeba zwrócić uwagę na odległość od routera oraz wykorzystywane połączenie (2,4 GHz lub 5G). W trakcie testów podłączyłem laptop pod router w wyznaczonych odległościach i wykonałem Speed Test. 1 – 2,4 GHz (pobieranie): 130 Mbps 1 – 2,4 GHz (wysyłanie): 71 Mbps 1 – 5 GHz (pobieranie): 402 Mbps 1 – 5 GHz (wysyłanie): 290 Mbps 2 – 2,4 GHz (pobieranie): 85 Mbps 2 – 2,4 GHz (wysyłanie): 58 Mbps 2 – 5 GHz (pobieranie): 168 Mbps 2 – 5 GHz (wysyłanie): 211 Mbps 3 – 2,4 GHz (pobieranie): 72 Mbps 3 – 2,4 GHz (wysyłanie): 51 Mbps 3 – 5 GHz (pobieranie): 148 Mbps 3 – 5 GHz (wysyłanie): 208 Mbps 4 – 2,4 GHz (pobieranie): 53 Mps 4 – 2,4 GHz (wysyłanie): 45 Mps 4 – 5 GHz (pobieranie): 141 Mbps 4 – 5 GHz (wysyłanie): 200 Mbps

Źródło: własne

Wojciech Gruszczyk Strona autora

Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy.