Co oglądać w weekend - Netflix, HBO GO, kina
Przed nami ostatnie dni Euro 2020, które zakończy się niedzielnym finałem. Dwa dni wcześniej na platformach streamingowych pojawi się kilka interesujących nowości. Tydzień na Netflixie będzie stał pod znakiem głośnej polskiej premiery i nietypowego kina superbohaterskiego, a na HBO GO będzie można oglądać jeden z lepszych filmów science-fiction ostatnich lat. Z kolei w kinach w końcu zobaczymy najnowszy film Marvela.
W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO GO i kin.
Netflix
Już w środę swoją premierę będzie miał “Rojst 97”, traktowany jako drugi sezon popularnego, polskiego serialu, który swego czasu miał premierę, na niedziałającym już w naszym kraju, serwisie Showmax. Tamta produkcja w dość dobry sposób odtwarzała realia lat 80. w Polsce przy okazji pokazując również, że wcale nie trzeba wielkiej, mocno skomplikowanej intrygi, by przykuć uwagę widza, który tym razem mógł się delektować przede wszystkim świetną oprawą audiowizualną. Akcja nowej serii została ulokowana w latach 90., nawiązuje w dodatku do wielu wydarzeń z tych czasów, w tym przede wszystkim słynnej powodzi stulecia. Na ekranie zobaczymy grających wcześniej Piotra Zarzyckiego i Witolda Wanycza, Dawida Ogrodnika i Andrzeja Seweryna, a obok nich również m.in. Magdalenę Różdżkę i Łukasza Simlata. Pierwsze recenzje są entuzjastyczne, zapowiada się zatem kolejna, wartościowa polska produkcja.
Narzekać w tym tygodniu nie powinni miłośnicy nietypowych, superbohaterskich produkcji. Oto bowiem w środę pojawi się na Netflixie nowa, rosyjska produkcja, zatytułowana “Major Grom: Doktor Plagi”. Choć film na kilometr pachnie produktem mocno inspirowanym amerykańskimi widowiskami, to jednak same rosyjskie realia, znane w kinie fantastycznym choćby za sprawą filmów “Straż dzienna” i “Straż nocna”, powinny być elementem przyciągającym do tego obrazu. Jeśli ktoś jednak czuje niechęć do filmografii wschodniego sąsiada, może się skusić na francuską propozycję: “Jak zostałem superbohaterem”, rozgrywającą się w Paryżu.
W piątek na Netflixie będzie miała premierę kolejna część najnowszej trylogii grozy, która zadebiutowała w zeszłym tygodniu. “Ulica strachu: 1978” ponownie przeniesie widza do miasteczka Shadyside, w którym miejsce będą miały straszliwe wydarzenia. Pierwsza część trylogii, opartej na twórczości R.L. Stine’a, spotkała się z ciepłym przyjęciem, choć bowiem podkreślano, że nie wnosi ona zupełnie nic do kina grozy, zrealizowana została całkiem nieźle. W następnym tygodniu pojawi się wieńczący mini-cykl obraz, tym razem osadzony w 1666 roku.
W czwartek premierę będzie miała również najnowsza animowana produkcja osadzona w uniwersum znanym z gier, “Resident Evil: Wieczny Mrok”. Jej akcja rozgrywa się pomiędzy czwartą a piątą częścią gry, a bohaterami czteroodcinkowego serialu będą agent Leon S. Kennedy i znana z gry Claire Redfield, badający obszar, w którym wybuchła epidemia zombie. Trailery zapowiadają całkiem interesującą serię, nie tylko dla fanów znanego cyklu Capcomu, ale również miłośników opowieści o umarlakach, których jak wiadomo jest całkiem sporo.
Warto zwrócić uwagę również na kilka innych produkcji. To przede wszystkim “Kłamstwo doskonałe” z doskonałym duetem Hellen Mirren - Ian McKellen. Interesująco wygląda również dokumentalny serial “Jak zostać tyranem”, w którym narratorem będzie Peter Dinklage. Niezłą propozycją na wspólny seans z dzieckiem może być film “Water Man”, wyreżyserowany przez znanego aktora Davida Onyelowo, w którym zagrała także Rosario Dawson. Z nowym sezonem (czwartym) wraca w piątek serial “Atypowy”, a także należący do gatunku science-fiction “Biohakerzy”.
HBO GO
Od niedzieli na HBO GO będzie można oglądać ostatni film Jamesa Graya “Ad Astra”. Ten uznany amerykański twórca po raz pierwszy sięgnął w nim po konwencję science-fiction, realizując całkiem niezły obraz, prezentujący się znakomicie pod względem czysto realizatorskim. Fabuła nawiązująca do wielu, przeróżnych klasyków, w tym nawet do “Czasu Apokalipsy” oczywiście robiła mniejsze wrażenie, ale produkcję i tak warto zobaczyć, jeśli nie widzieliście jej wcześniej w kinie. Jej atutem jest również całkiem niezła kreacja Brada Pitta, grającego tu astronautę, który wyrusza w przestrzeń kosmiczną, by odnaleźć swego ojca.
Ciekawą, a stosunkowo mało znaną, propozycją na piątkowy wieczór mogą być “Łowcy Zombie”, kolejne podejście do konwencji komedio-horrorów, o których ostatnio wspominaliśmy w innym artykule. Bohaterami filmu Christophera Landona jest trójka skautów, którzy oczywiście muszą sobie poradzić z nagłym, niespodziewanym atakiem zombie. Najbardziej znanym, bo kojarzonym m.in. z “Playera One” aktorem z tej trójki, jest bez wątpienia Tye Sheridan, który ma doświadczenie z grania w podobnych, nietypowych filmach fantastycznych. Fani podgatunku z pewnością powinni się zainteresować tym obrazem.
Kina
Po wielu miesiącach oczekiwania i kilkukrotnym przekładaniu daty premiery w końcu w kinach pojawi się nowy film należący do uniwersum Marvela. Mowa o recenzowanym już u nas widowisku w reżyserii Cate Shortland “Czarna Wdowa”, w którym z rolą Natashy Romanoff (prawdopodobnie) żegna się Scarlett Johansson. Fabuła tego filmu rozgrywa się pomiędzy wydarzeniami znanymi z “Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” a “Avengers” Wojna bez granic”, a główna bohaterka natrafia na członków swej nietypowej rodzinki, z którą wspólnie sprzymierza się w walce z ich byłym mocodawcą.
Oprócz tego w kinach również prezentowana na trailerach z jednej strony jako mocno skomplikowana, a z drugiej ostentacyjnie staroświecka komedia fantasy “Jak wywołałem swoją żonę”, w której grają m.in. Judi Dench i pamiętany dzięki rolom z “Gościa” czy serialu “Legion” Dan Stevens. Wiele ciepłych słów można wyczytać na temat reklamowanego jako ekologiczny horror, południowoafrykańskiego filmu “Gaia”, debiutu reżyserskiego Jaca Bouwera, który na zapowiedziach rzeczywiście prezentuje się intrygująco.
Przeczytaj również
Komentarze (6)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych