Te gry obchodzą 25 urodziny! Najlepsze pozycje z 1996 roku
Choć 25 lat to szmat czasu, można odnieść wrażenie, iż w grach wideo nawet wtedy otrzymywaliśmy produkcje, które spokojnie mogą się dziś bronić - przypomnijmy sobie te najlepsze!
Ćwierć wieku to całkiem sporo. Dla jednych to jakaś część życia, dla innych odległość od dzieciństwa, jeszcze dla kogoś wiek potomstwa, a dla pewnych grup (w tym wyżej podpisanego) czas, którego nie da się zwyczajnie objąć pamięcią. Świat zdążył się bardzo mocno zmienić i ewoluować pod wieloma względami - w jednych dziedzinach bardziej, w innych mniej. Wszędzie jednak namacalnie i zauważalnie.
Jedną z prężniej rozwijających się branży jest oczywiście ta związana z technologią, a my - jako gracze - mamy to szczęście, że jej częścią są także ukochane przez nas gry wideo. Przez 25 lat zdołały się one przekształcić naprawdę bardzo mocno i przeszły niezwykle długą drogę, by dziś wyglądać tak, jak wyglądają. Są jednak elementy, które w tamtych czasach nie odstawały od obecnych…
Wśród nich znajdziemy oczywiście fabułę czy innowacyjne podejście do konkretnych gatunków. I choć z oczywistych względów nie miałem możliwości grać w tytuły z 1996 roku na premierę, to po czasie nadrobiłem sporą część z nich, bo to po prostu klasyki, z którymi wypadało się zapoznać. Pozwólcie, że przybliżę Wam dziś te najciekawsze i najlepiej wspominane - jeśli natomiast jakiejś zabraknie, koniecznie wspomnijcie o tym w sekcji komentarzy pod spodem. Tymczasem przejdźmy do listy.
Command & Conquer: Red Alert
Zestawienie otwiera kontynuacja głośnego projektu RTS od Westwood Studios, w którym dane jest nam poznać alternatywną wersję rzeczywistości. Tu w II Wojnie Światowej, dzięki Albertowi Einsteinowi (lub bardziej „przez niego”), udział biorą zupełnie inne grupy. Z jednej strony imperium Józefa Stalina, a z drugiej połączone siły Starego Kontynentu. Okazuje się, iż starcie jest niezwykle krwawe.
Quake
Prawdziwy klasyk i projekt, który przyniósł ekipie z id Software popularność, jakiej nie mogli się spodziewać. Quake to strzelanina, która była prawdziwą rewolucją w gatunku i stanowiła przełom, jeśli chodzi o gry wideo. Właściwie do dziś znajdziemy sporo osób, które zagrywają się w ten tytuł. I nie jestem ani trochę zaskoczony - choć jest nieco archaiczny, to daje naprawdę sporo frajdy i zabawy.
Duke Nukem 3D
Trzecia odsłona przygód tytułowego bohatera cieszyła się dużym zainteresowaniem - w sporej mierze ze względu na fakt, iż poprzednie sprzedawały się naprawdę dobrze. Tym razem zdecydowano się na odważny zabieg i zamiast dwuwymiarowej platformówki, zaserwowano nam pierwszoosobową strzelaninę w 3D! 3D Realms pokazało, że nie zamierza się pieścić i idzie z duchem czasu!
Mario Kart 64
Wyścigi z uniwersum popularnego hydraulika to oczywiście klasyk gatunku. Druga gra z cyklu ukazała się pierwotnie na Nintendo 64 i była ogromną gratką dla fanów. Jestem pewien, że wielu z Was, Drodzy Czytelnicy, miała okazję zagrywać się w te niesamowite wyścigi. Grafika w tamtych czasach robiła kolosalne wrażanie i właściwie nawet dziś broni się pod pewnymi względami. Jaka była Wasza ulubiona postać?
Civilization II
Nie może zabraknąć także gry dla fanów strategii turowych - a tak się składa, że w 1996 roku na PC zadebiutowała druga odsłona kultowej dziś serii od MicroProse, a więc Się Meier’s Civilization 2. Fani musieli czekać pięć lat, ale biorąc pod uwagę gorące przyjęcie, zdecydowanie było warto - kapitalna pozycja, która przez wzgląd na swój gatunek, może być ogrywana nawet dziś i wciąż dawać naprawdę sporo frajdy.
Diablo
Choć od debiutu tego tytułu minęło już prawie 25 lat (tyle stuknie ostatniego dnia 2021 roku), to projekt ten wiele osób wciąż traktuje jako najlepsze, co kiedykolwiek wyszło spod rąk Blizzard Entertainment. Cóż, to oczywiście kwestia gustu, ale nie mam wątpliwości, że każdy wybroniłby się z takiej decyzji. Cudowny świat Sanktuarium to fantastyczne i mroczne miejsce, które pozostanie z nami pewnie już na zawsze.
Pokemon Red/Blue
Czy jest to gra jRPG, która stanowi najlepszą odsłonę serii? Nie. Czy do dziś można w nią grać bez problemów i dobrze się bawić? Cóż, byłoby trudno. Jest jednak jeden element, który sprawia, że trzeba tu ten tytuł umieścić - to prawdopodobnie on sprawił, że dziś marka Pokémon jest tak gigantyczna i popularna w skali globalnej. I to przecież właśnie te części zremasterowano w 2004, tworząc prawdziwe klasyki.
Crash Bandicoot
Całe dwadzieścia pięć lat, odkąd pierwszy raz poznaliśmy kultowego jamraja. Miałem przyjemność bawić się z tą odsłoną kilka długich lat po debiucie, ale wciąż dawała naprawdę dużo radości (choć stanowiła twardy orzech do zgryzienia przez wysoki poziom wyzwania). Naughty Dog oddało jednak w ręce graczy coś naprawdę pomysłowego i z potencjałem, którego inni wydawcy mogli zazdrościć.
Resident Evil
Ćwierć wieku temu wystartowało wiele marek, które dziś uznawane są za klasyki, co mogliśmy już zdążyć zauważyć po pozycjach, które pojawiały się wyżej. Nie można jednak nie wspomnieć o najmocniejszej serii od Capcomu - w 1996 roku swój początek miał także Resident Evil, którego pierwsza część debiutowała właśnie wtedy. Szał na tę serię wystartował i nawet dziś nie jest słabszy. Prawdziwy fenomen!
Super Mario 64
Tej pozycji nie trzeba chyba nawet przesadnie opisywać. Nintendo ma w zwyczaju rewolucjonizować konkretne kategorie gier czy gatunki i tu zrobili to w najlepszy możliwy sposób. Wiele osób twierdzi zgodnie, że w tamtym okresie po prostu nie dało się zrealizować tego lepiej i trudno mi się nie zgodzić. Bawiłem się z tym świecie świetnie nawet na Nintendo Switch. I choć można poczuć nieco „drewna”, to wciąż przednia frajda. Polecam każdemu.
Przeczytaj również
Komentarze (75)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych