PowerA Twin Charging Station (PS5) – recenzja sprzętu. Pierwsza ładowarka third-party na licencji Sony
Sony rozpoczęło aktualną generację dostarczając na rynek zestaw urządzeń do PS5, ale mogliśmy mieć pewność, że w pewny momencie do sklepów trafią także propozycje od partnerów zewnętrznych. PowerA jako pierwsza firma otrzymała licencję PlayStation na ładowarkę, a ja w ostatnich tygodniach miałem okazję korzystać z PowerA Twin Charging Station. Czy warto zainteresować się tą propozycją? Przeczytajcie tekst.
PowerA już na poprzedniej generacji chętnie współpracowało z PlayStation dostarczając na rynek między innymi PowerA Fusion Pro oraz PowerA Wired FightPad Fusion. Sony jednak nie zdecydowało się na pełną wsteczną kompatybilność urządzeń, więc dla gier z PS5 w sklepach muszą pojawić się nowe kontrolery. DualSense nie miał odpowiednika od firm third-party, więc między innymi PowerA zdecydowało się opracować ładowarkę do pada z PlayStation 5 – jest to pierwszy licencjonowany sprzęt od partnerów zewnętrznych. W rezultacie na pudełku widnieje już stosowna naklejka, a użytkownik ma mieć pewność, że produkt został sprawdzony przez Sony i jest w pełni przystosowany do działania z PlayStation 5.
PowerA Twin Charging Station (PS5) – z czego składa się zestaw?
W pudełku recenzowanego PowerA Twin Charging Station znajdziecie dosłownie trzy elementy: samą ładowarkę, zasilacz oraz instrukcję. Do pakietu nie trafił przewód USB, który umożliwiałby podłączenie zestawu do konsoli, jednak dla mnie jest to całkowicie nie potrzebne, ponieważ znacznie chętniej korzystam z możliwości podpięcia urządzenia do kontaktu. W moim przypadku jest to najlepsza opcja, ponieważ w tej sytuacji nie blokuje portu w PS5, a dodatkowo mam pewność, że nawet wyłączając konsolę i odkładając pad w odpowiednie miejsce, kontroler będzie gotowy na kolejną sesję.
Na pewno jednak warto przyjrzeć się samej konstrukcji PowerA Twin Charging Station, ponieważ producent w tym wypadku postawił na ciekawy design. Ładowarka jest wąska (zaledwie 4 cm), niezbyt długa (15,5 cm) oraz mam wrażenie, że dość niska (9 cm) – choć biorąc pod uwagę rozmiar samego PlayStation 5, to raczej każda podobna bryła będzie wydawać się mała. PowerA zadbało jednak, by design w pewien sposób nawiązywał do samego PS5. Zdecydowano się tutaj na biało-czarny plastik oraz zaakcentowanie loga PlayStation – jedynie na spodzie znajduje się naklejka, która potwierdza, że urządzenie zostało zaprojektowane przez firmę zewnętrzną.
Projekt może się podobać, bo szczerze mówiąc nie wyróżnia się z tłumu, a w zasadzie PowerA Twin Charging Station może być traktowane jako podstawka dla kontrolerów Sony. W samym projekcie mogę przyczepić się tylko do jednego: drugi pad został umiejscowiony tyłem. Nie jest to zbrodnia, ale osobiście preferuję, gdy firmy decydują się na klasyczne ustawienie i oba pady są zaprezentowane od przedniego panelu... Chociaż w takiej sytuacji niezależnie od położenia, z dwóch stron widzimy logo PlayStation.
PowerA Twin Charging Station (PS5) – to dobrze przemyślana bryła
W samej konstrukcji muszę wymienić jeszcze jeden istotny element – PowerA Twin Charging Station zostało umiejscowione na czterech gumowych nóżkach-podkładkach, dzięki którym stacja nie zmienia położenia. Sprzęt jest trochę chwiejny, jednak nigdy nie miałem sytuacji, by ładowarka się przewróciła podczas wkładania kontrolerów. Producent pomyślał o takich szczegółach jak dobre odprowadzenie przewodu, więc ustawiając urządzenie na biurku lub obok telewizora możemy zadbać o takie szczegóły, jak właśnie dobre ukrycie kabla.
Recenzowany PowerA Twin Charging Station ustawiłem obok telewizora kilka tygodni temu i ponownie dość szybko wyrobiłem sobie ruch, by odkładać DualSense na podstawkę, która jednocześnie dostarcza kontrolerowi energii. Warto zwrócić jednak uwagę, że producent nie zdecydował się na żadne podświetlenia oraz dodatkowe LED-y, ponieważ w przypadku padów do PlayStation 5 jest to niepotrzebne – sam kontroler informuje nas o procesie pobierania energii, więc firma nie musiała zajmować się takim detalem.
Sprzęt został w całości przygotowany z dobrej jakości plastiku, który naprawdę dobrze prezentuje się obok PlayStation 5. PowerA musiało pomyśleć o takich konkretach, jak odpowiednie ułożenie pada, więc w miejscu, gdzie pojawia się kontroler zastosowano dodatkowy materiał – nie tylko wpływa to pozytywnie na wygląd konstrukcji, ale pomaga ułożyć sprzęt na dobrym miejscu. PowerA Twin Charging Station wykorzystuje port do ładowania przygotowany przez Sony w DualSense, więc użytkownicy mogą w łatwy sposób podłączyć urządzenie.
PowerA Twin Charging Station (PS5) – ładowarka czy podstawka?
PowerA zadbało o długi przewód zasilacza (180cm), więc bez przeszkód ustawiłem ładowarkę obok konsoli i po zakończonej sesji, zamiast odkładać kontroler na półkę, od razu wrzucałem go na recenzowany sprzęt. Nigdy nie miałem sytuacji, by kontroler nie trafił w miejsce do ładowania – choć niezbędne jest nauczenie się, pod jakim kątem należy ułożyć urządzenie. Jest to jednak proste, a co ważne: kontroler przez złącze opracowane przez Sony nie wypadnie z PowerA Twin Charging Station.
A jak z samym działaniem? Mając dwa pady nigdy nie natrafiłem na moment, by przynajmniej jeden DualSense nie był naładowany. Proces ładowania trwa około 3 godziny, więc w zasadzie jest to standard w przypadku padów Sony. Nie możemy liczyć na wielkie przyspieszenie względem konkurencyjnych urządzeń, ale także trudno liczyć na więcej – to po prostu standard. Nie jest jednak tajemnicą, że najlepiej w tym wypadku posiadać dwa pady i gdy jeden jest wykorzystywany, to drugi akurat się ładuje, ale przynajmniej w tej sytuacji: sprzęt PowerA wygląda jak przyjemna dla oka podstawka i może bez przeszkód stać obok telewizora i konsoli.
Choć w zasadzie nie przeszkadza mi brak opcji podłączenia PowerA Twin Charging Station do PlayStation 5, to jednak szkoda, że producent nie dorzucił do zestawu dodatkowego przewodu, który umożliwiałby rozgrywkę podczas ładowania. Zdaję sobie sprawę, że byłby to dodatkowo płatny element, jednak tak szczerze – jest to jedyna część, której niektórym może zabraknąć w tej propozycji. Pod innymi względami trudno tak naprawdę narzekać na projekt przygotowany przez amerykańską korporację. Ważna w tym wypadku jest również cena, ponieważ recenzowany PowerA Twin Charging Station jest dostępny za około 99 zł – jak na licencjonowany produkt, przygotowany z dobrych materiałów z ciekawym designem oraz zasilaczem mogę tutaj mówić o naprawdę świetnej propozycji.
Czy warto sięgnąć po PowerA Twin Charging Station (PS5)?
PowerA wrzuciło na rynek sprzęt, który nie bez powodu otrzymał licencję Sony. PowerA Twin Charging Station to zgrabna i dobrze przemyślana konstrukcja, która oferuje możliwość ładowania dwóch padów, a design wpisuje się w nietuzinkową bryłę PlayStation 5. Jeśli poszukujecie ładowarki w dobrej cenie – propozycja PowerA na pewno nie zawiedzie.
Ocena: 9/10
Plusy:
- Bardzo dobre i przemyślane wykonanie
- Zasilacz z długim przewodem w zestawie
- Przyzwoity design
- Dobra cena
Minusy:
- W idealnym świecie: otrzymalibyśmy jeszcze opcję jednoczesnej rozgrywki i ładowania przez dodatkowy kabel (teraz musimy go kupić osobno)
PowerA Twin Charging Station (PS5) możecie kupić za około 99 zł
Galeria
Przeczytaj również
Komentarze (27)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych