Co oglądać w weekend - Netflix, HBO GO, Amazon Prime, kina

W tym tygodniu będziemy świadkami dwóch dużych premier. Na Netflixie w piątek wyląduje drugi sezon wyczekiwanego “Wiedźmina” zaś w kinach pojawi się nowy film MCU. Poza tym jednak warto zwrócić uwagę na kilka nowych pozycji, w tym przede wszystkim obraz sławnego, włoskiego reżysera.

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO GO, Amazon Prime i kin.

Netflix

Doczekaliśmy się! Po niemal dwóch latach przerwy Henry Cavill powraca do roli Wiedźmina Geralta w serialu Netflixa. Dotychczasowe odcinki były zdecydowanie lepiej oceniane za granicą niż w Polsce, czemu nie ma się co dziwić. Trudno bowiem by pierwszy sezon mógł zadowolić spore grono tych, którzy wychowali się na prozie Andrzeja Sapkowskiego, a następnie zapewne byli także fanami gier CD Projekt Red. Druga odsłona powinna przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie czy twórcy mają pomysł na spójną historię, bo oparcie fabuły na poszczególnych opowiadaniach polskiego pisarza już drugi raz nie przejdzie. Albo więc serial wyraźnie podwyższy poziom albo w modzie pozostaną porównania do “Xeny” czy “Herculesa”.

W środę na Netflixa trafił również nowy film Paolo Sorrentino, twórcy takich obrazów jak “Boski” czy też “Wielkie piękno”, jak również świetnego serialu “Młody papież”. Trzy lata po obrazie “Oni”, będącym swoistą satyrą na Silvio Berlusconiego, Włoch w “The Hand of God” opowie historię młodego chłopaka, mieszkającego w Neapolu, który zmaga się z osobistą tragedią, mogącą rzutować na jego dopiero rozwijającą się karierę filmową. Produkcja ta miała już mocno ograniczoną dystrybucję kinową, zapewne jednak większość ludzi planuje zobaczenie jej w streamingu. Tytuł naturalnie nawiązuje do słynnego zagrania Diego Maradony z 1986 roku, bez którego niezwykle trudno opowiadać o stolicy regionu Kampania, zwłaszcza w dekadzie lat 80.

W niedzielę premierę będzie miał norweski serial “Dziewczyna z Oslo”, który zapowiada się na thriller polityczny, rozgrywający się częściowo na Bliskim Wschodzie. Twórcy zapewne liczą na powtórzenie sukcesu świetnego “Kalifatu”, czy tak jednak będzie okaże się niedługo. Dobrą propozycją dla kibiców może być dokument “Ronaldo vs. Messi: Face off!”, w którym po raz kolejny rozważana jest kwestia kto jest lepszy. Zwolennicy egzotycznych kinematografii, chcący się już teraz wprawić w świąteczny nastrój, mogą spróbować seansu “Nigeryjskich świąt”.

HBO GO

HBO GO postanowiło znów uraczyć swoich klientów ekranizacją gry komputerowej. Po “Mortal Kombat” przyszedł czas na kolejne wspólne przedsięwzięcie Paula W.S. Andersona i Milli Jovovich, czyli “Monster Hunter”. Oparta na serii gier Capcomu produkcja naturalnie miała pecha do pandemii, ale pewnie i bez lockdownów nie zdołałaby przyciągnąć do kin dużego grona widzów. Być może jednak twórcom przynajmniej zwróciłby się budżet 60 milionów dolarów, który nie wydaje się wysoki. Prócz wspomnianej aktorki w filmie gra również Tony Jaa, pamiętany głównie z serii “Ong Bak”, a także kojarzony w świecie gier głównie dzięki Falloutowi Ron Pearlman. 

Interesującym filmem może być “Urodzony mistrz”. O obrazie Alexa Ranarivelo, portretującym byłego mistrza sztuk walki, granego przez Patricka Seana Flannery’ego, można gdzieniegdzie wyczytać pozytywne opinie, które zwykle akcentują to, że nie mamy tu do czynienia z typowym kinem sportowym. Sam mam zamiar sprawdzić czy tak jest w rzeczywistości. 

Amazon Prime

W piątek na stronie Amazon Prime ma się pojawić nowy odcinek lubianego programu telewizyjnego “The Grand Tour: Carnage a Trois”, drugi który był nagrywany w okresie pandemii koronawirusa. Tym razem Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May przyglądają się francuskiej tradycji motoryzacyjnej: zarówno klasycznym maszynom, takim jak Citroen SM, jak i nowszym Peugeot 407 i Renault Scenic, wyruszając w drogą z Walii w stronę Kanału La Manche. 

Kina

Do kin wchodzi w najbliższy weekend nowy film MCU, zatytułowany “Spiderman: Bez drogi do domu”. Sporo mówiło się o tym, że do swych ról mogą w nim wrócić zarówno Tobey Maguire, jak i Andrew Garfield, dzięki czemu najnowsza odsłona serii zamieni się w produkcję podobną do osławionej animacji “Spider-Man: Into the Spiderverse”. Ostatecznie jednak wszelkie nawiązania do poprzednich obrazów widoczne będą w doborze przeciwników głównego bohatera, których mają odtwarzać znów Alfred Molina, Willem Defoe i Jamie Foxx. Fabuła ma zaś bezpośrednio odnosić się do samej końcówki “Homecoming”, która wprowadziła sporo zamieszania w życie Petera Parkera.

Film Jona Wattsa nie będzie miał w tym tygodniu godnych - pod względem marketingowym - rywali, bo inne propozycje to zdecydowanie bardziej niszowe produkcje. Węgierskie “Im dalej w las, tym więcej drzew” odstrasza formułą antologii historii, która ostatnio robi się coraz popularniejsza, z różnym skutkiem. W kinach również dwie propozycje dla najmłodszych: “Misiek: Ekipa na wakacjach” i europejskie “Jak ocalić smoka”.