Co oglądać w Nowy Rok – Netflix, HBO GO, kina
Ostatni tydzień roku jest zaskakująco atrakcyjny, jeśli chodzi o przeróżne premiery filmowo-serialowe. Na Netflixie w Sylwestra ląduje jedna z najbardziej lubianych serii ostatnich lat, z kolei na HBO GO pojawi się kilka bardzo ciekawych filmów z ostatnich lat. W kinach premierę będzie miał z kolei film jednego z najwybitniejszych, współczesnych reżyserów.
W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO GO i kin.
Netflix
Jedną z najbardziej wyczekiwanych premier roku jest z pewnością czwarty sezon “Cobra Kai”, który ląduje na stronie w Sylwestra. Co ciekawe trzecia odsłona tej niezwykle lubianej produkcji pojawiła się na Netflixie na początku 2021 roku i była pierwszą, którą wyprodukował streamingowy gigant, po przejęciu jej od Youtube Premium. Ani trochę nie obniżyła ona poziomu poprzednich i miejmy nadzieję, że to samo można będzie powiedzieć o kolejnych dziesięciu odcinkach. Wiadomo, że jednym z głównych bohaterów ma być znany z trzeciej części “Karate Kid” Terry Silver, który wspomoże swego dawnego znajomego, Johna Kreese’a. Serial dotąd znakomicie ogrywał przeróżne motywy pojawiające się w serii filmowej, pokazując jej bohaterów z zupełnie innej perspektywy.
W sobotę z kolei do regularnego streamingu wraca jeden z największych klasyków kina, czyli “Taksówkarz” Martina Scorsese. Nominowany do Oscara w czterech kategoriach film o dziwo nie otrzymał żadnej statuetki, przegrywając główną z “Rocky’m”, ale zapisał się złotymi zgłoskami w historii kinematografii, zdobywając Złotą Palmę w Cannes i inspirując wielu twórców, takich jak choćby Todd Phillips i jego “Joker”. Do wspomnianej nagrody, oprócz Roberta de Niro, nominowana była również Jodie Foster, grając tu pierwszą, wielką rolę. Warto wspomnieć o tym, że niedługo polską premierę będzie miał nowy film scenarzysty do tego filmu, Paula Schradera “Hazardzista” (“The Card Counter”).
Już w środę premierę miał skandynawski serial “Niespokojni ludzie”, w którym kompletnie niezdarny złodziej przetrzymuje w domu kilku zakładników. O tej produkcji mówiło się już od pewnego czasu. W sobotę na stronie pojawi się “The Kill Team”, oparty na faktach film Dana Kraussa, który rozgrywa się w Afganistanie, podczas amerykańskiej inwazji na ten kraj. Niezłą obsadę ma film “To, co stracone”, w którym występują Aaron Paul, Mary Elizabeth Winstead i Scoot McNairy, ale streszczenie fabuły sugeruje mocno nieświeży film akcji z Jesse’m Pinkmanem. Od soboty na stronie również jeden z ostatnich filmów Jamesa Franco “Zeroville”.
HBO GO
Kilka bardzo ciekawych produkcji trafia w ten weekend na stronę HBO GO. Pierwsza to brazylijskie “Bacurau”, jeden z najbardziej oryginalnych filmów ostatnich lat. Jest to swego rodzaju dystopia, pokazująca społeczność niewielkiej miejscowości, żyjącej jakby na własnych prawach. Pewnego dnia jednak jej mieszkańcy będą musieli przeciwstawić się niebezpieczeństwu, związanemu z przybyciem niespodziewanych gości. Obraz z 2019 roku trudno zakwalifikować do jednego gatunku, bo jest tu sporo thrillera, westernu, ale również kina obyczajowego, w czym niewątpliwie tkwi jego wielka siła. Na stronie od niedzieli.
Niemal równie interesująca jest bardzo specyficzna komedia obyczajowa “Shiva Baby”, rozgrywająca się w środowisku żydowskim i będąca rozwinięciem krótkometrażowego filmu Emmy Seligman z 2018 roku. Młoda studentka przybywa na ceremonię pogrzebową, gdzie oprócz wiecznie starających się kierować jej życiem rodziców spotka całą plejadę ważnych dla siebie postaci. Moment na wrzucenie tego filmu do biblioteki jest idealny, bo filmowi towarzyszy atmosfera, często mocno niezręcznych, najeżonych licznymi pułapkami w postaci wyjątkowo drażliwych tematów, spotkań w gronie dawno nie widzianej rodziny, którą można mieć jeszcze na świeżo w pamięci po świętach.
Od soboty na stronie również “Ciche miejsce 2”, sequel filmu Johna Krasinskiego z 2018 roku, który został swego czasu oceniony dość wysoko. O dziwo druga część zyskała nawet lepsze noty, scenariusz jest tu bowiem ciekawszy, a twórcy całkiem sprawnie rozwijają motywy znane z “jedynki”. Z uwagi na samą konstrukcję fabuły, prowokującą naturalnie różne, mocno niewybredne dowcipy, domowe zacisze jest odpowiednim miejscem na właściwy seans tej produkcji.
W Sylwestra na HBO GO ląduje również cała trylogia “Matrix”, którą jeszcze teraz można obejrzeć ponownie choćby po to, by wybrać się na część czwartą. Dzień później można będzie odświeżyć sobie również serię “Transformers”. Ciekawym przypadkiem kina sportowego, pokazującego realia Wielkiego Kryzysu jest obraz “Potężne sierotki”. Z kolei interesującym, niszowym horrorem może się okazać “Przejęcie sygnału” Jacoba Gentry, które będzie miało polską premierę właśnie na platformie HBO GO.
Kina
Rzadko się zdarza, by mocny kandydat na film roku miał swoją premierę w Sylwestra. Nie może być jednak inaczej, jeśli mowa o nowym obrazie w reżyserii Paula Thomasa Andersona “Licorice Pizza”. Twórca takich klasyków jak choćby “Magnolia”, “Mistrz” czy też “Aż poleje się krew” wraca po czterech latach po świetnie przyjętej “Nici widmo”. Zwiastuny najnowszej produkcji sugerują dzieło odmienne od ostatnich dokonań Amerykanina, formalnie bliższe choćby “Boogie Nights”, opowiadające zaś o młodych ludziach, dorastających w latach 70. w Los Angeles. W jednej z głównych ról zobaczymy tu Alanę Haim, bardziej znaną jako członkinię muzycznego, siostrzanego tria Haim, a prócz niej również Bradleya Coopera i Benny’ego Safdie.
Mocną premierą kinową jest także - pokazywany już na festiwalach w Polsce - “Lamb” Valdimara Jóhannssona. Ten niewątpliwie atrakcyjny pod względem wizualnym film mocno podzielił widownię i krytyków, a sam zdecydowanie nie jestem jego entuzjastą, głównie ze względu na niezwykle wątłą fabułę. Tak czy inaczej warto się z tym filmem zmierzyć, być może jednak należałoby przed seansem zalecić mocniejszą kawę. Ostatnią propozycją na najbliższy weekend jest francuski “Albatros”.
Przeczytaj również
Komentarze (28)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych