Luty seriale

Luty przed ekranem może być naprawdę ciekawy! Na który serial czekacie najbardziej?

Kajetan Węsierski | 31.01.2022, 21:30

Styczeń zleciał błyskawicznie. Dopiero co odsypialiśmy po Sylwestrze i celebrowaniu nadejścia 2022 roku, a tu za chwilkę Walentynki i Tłusty Czwartek. Czas zapiernicza i chyba każdy z nas odczuwa to na co dzień. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, gdy otacza nas tyle dóbr popkultury, które cały czas debiutują i na które wyczekujemy już z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Żyjąc tym, po prostu nie da się inaczej. 

A pierwszy miesiąc roku był naprawdę fenomenalny, jeśli chodzi o nowości – szczególnie widać to było w świecie seriali, gdzie pojawiło się bardzo dużo fantastycznych pozycji. Dostaliśmy kilka ciekawych nowości, nieco wyczekiwanych kontynuacji i parę finałów. Chyba każdy znalazł serial, którego wyglądał, a który ukazał się w minionych tygodniach. Mnogość gatunków zdecydowanie robiła tu robotę.

Dalsza część tekstu pod wideo

I wygląda na to, że w lutym bynajmniej nie będzie gorzej! Szykuje się naprawdę wiele głośnych i mocnych premier, które powinny zainteresować spore rzesze odbiorców. Z tego względu przygotowaliśmy dla Was zestawienie dziesięciu najważniejszych seriali, jakie pojawią się na platformach streamingowych i w telewizji w nadchodzących tygodniach. Jesteście gotowi? Zacznijmy od tego, co tuż za rogiem! 

Raising Dion – Sezon 2 (1 lutego) – Netflix

Produkcje superbohaterskie rzadko kiedy chwytają się tematów dzieci. Jasne, mamy nastolatków i młodych dorosłych, ale mam na myśli postaci, które ledwie nauczyły się składać pełne zdania. Tak jednak jest w tym przypadku, a tytułowy Dion to przesłodki chłopiec ze sporymi umiejętnościami. Pierwszy sezon okazał się sporym sukcesem, a rola (mała, bo mała, ale zawsze) Michaela B. Jordana tylko dodaje wszystkiemu jakości. 

Reacher (4 lutego) – Prime Video

Kojarzycie Jacka Reachera z powieści kryminalnych od Lee Childa? No - to właśnie o nim jest ten serial. Wcześniej dostawaliśmy już produkcje opowiadające o tym facecie (przypominam film z Tomem Cruisem), ale tym razem za lubianego bohatera zamierza zabrać się Prime Video. I osobiście naprawdę mocno czekam na to, co przygotują. Historia skazańca, który ma pomóc wymiarowi sprawiedliwości, brzmi kapitalnie. 

Suspicion (4 lutego) – Apple TV+

Jak Apple bierze się za epizodyczny thriller, to szkoda byłoby tego nie sprawdzić! Produkcja opowie o pięciu szarych mieszkańcach Wielkiej Brytanii, którzy zostają oskarżeni o porwanie dziecka jednego z potentatów mediowych Stanów Zjednoczonych. Zadanie? Udowodnić swoją niewinność. Brzmi zwyczajnie? Być może. Warto jednak dodać, że na ekranie będziemy mogli obserwować Elizabeth Henstridge, Kuala Nayyara czy Umę Thurman! 

Shenmue: The Animation (5 lutego) – Adult Swim

Dla każdego, kto miał okazję grać w serię Shenmue (zarówno dwie kultowe odsłony, jak i tę trzecią, najnowszą), będzie to pozycja obowiązkowa. Anime przedstawiające losy Ryo Hazukiego w stylistyce i formie dzisiejszych czasów będzie spełnieniem marzeń wielu osób, więc nie dziwię się, iż tak spora grupa oczekuje na premierę. Ja sam chętnie sprawdzę, gdy tylko pojawi się legalna możliwość. Może być naprawdę ciekawie. 

Rozczarowani – Sezon 4 (9 lutego) – Netflix

Brakuje Wam dobrych komedii? Jeśli tak, to świetną informacją będzie fakt, iż już 9 lutego „Rozczarowani” wracają z czwartym sezonem. Przezabawna i przerysowana komedia opowiadająca o magii, rycerzach i smokach szybko zaskarbiła sobie miłość sporej grupy fanów, więc nie może zaskakiwać, iż Netflix cały czas rozwija swoją markę. Osobiście mam nadzieję, że będzie lepiej, niż przy okazji trzeciej części! 

Inventing Anna (11 lutego) – Netflix

Po tej pozycji nie jestem pewien, czego mogę się spodziewać. Wiem jedno - brzmi naprawdę intrygująco. Będziemy bowiem śledzić losy pewnego dziennikarza, który postanowi przyjrzeć się bliżej sprawie pewnej niemieckiej influencerce z Instagrama, która prócz serc swoich fanów, skradła także ich portfele. Brzmi jak opowieść kryminalna rodem z naszych czasów, więc mówimy tu o wyjątkowo dużym potencjale na coś mocnego. 

Bel-Air (13 lutego) – Peacock

Jeśli wszystko tu pójdzie dobrze, być może już 13 lutego dostaniemy jeden z najgłośniejszych seriali pierwszej połowy tego roku. Na pewno kojarzycie „Bajera z Bel-Air” z lat 90., gdzie gwiazdą był Will Smith. Ta produkcja ma być ponownym opowiedzeniem doskonale znanej historii i przełożeniem jej na dzisiejsze czasy - na XXI wiek! 

The Cuphead Show! (18 lutego) – Netflix

Aby dać lepszy ogląd na to, czym jest ten serial, postanowiłem zachować oryginalny tytuł. W Polsce animacja ukaże się pod nazwą „Filuś i Kubuś”, która słyszącym o niej pierwszy raz nie powie zbyt wiele. Mówimy tu jednak o ekranizacji fenomenalnej i niezwykle trudnej gry, za którą bierze się Netflix. To wciąż świeży temat i właściwie trudno napisać coś więcej. Ma być zabawnie, ma być pięknie pod względem wizualnym i bardzo wciągać. Jak będzie? Zobaczymy! 

Severance (18 lutego) – Apple TV+

A co powiecie na bardzo nietypowy thriller, którego fundamentalnym założeniem będą rozważania w kwestii work-life Balance? Dodam jeszcze, że za reżyserię odpowiada Ben Stiller, a na ekranie pojawią się między innymi Adam Scott, John Turturro i Dichen Lachmann. Chyba nie muszę więcej pisać? Apple ma w swoich rękach bardzo intrygujący projekt, który może stać się prawdziwym hitem. Wierzę, że tak się stanie. 

Wikingowie: Walhalla (25 lutego) – Netflix

Najgłośniejsza premiera lutego? Prawdopodobnie tak! Netflix już jakiś czas temu zapowiedział kolejną odsłoną produkcji o Wikingach, a pod koniec miesiąca ich słowo wreszcie zamieni się w rzeczywistość. Akcja ma rozgrywać się 100 lat po kultowej serii i raz jeszcze zaoferować nam iście nordycki klimat z masą walk, kapitalnych postaci i genialnych wątków fabularnych. Topory przygotowane? Drakkary zajęte? Będzie grubo! 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper