
Gry, z którymi spędziłem w 2021 roku na PS5 najwięcej czasu
Już pewien czas temu PlayStation ujawniło statystyki społeczności PlayStation za 2021 rok. Każda osoba mająca konto w PlayStation mogła wygenerować dane, a następnie podejrzeć, ile czasu spędziła w poszczególnych grach, ile pucharków wpadło do kolekcji czy to, ile produkcji z PS Plus trafiło do konta zainteresowanego.
Bez wątpliwości najciekawsze statystyki dotyczą tego, ile godzin przeznaczyło się w 2021 roku na granie na konsolach PlayStation 4/5. Od stycznia do grudnia 2021 roku poświęciłem wyłącznie 11 godzin na rozgrywkę online, a niespełna 600 godzin było przeznaczone na czystą rozgrywkę w produkcjach stawiających na doświadczenie dla pojedynczego gracza. Utwierdza mnie to tylko w przekonaniu, że konsole PlayStation idealnie pasują mi jako sprzęty do tytułów single-player.





W jakich natomiast dokładnie produkcjach spędziłem najwięcej czasu na PS5 w minionym roku? Zestawienie jest bardzo ciekawe i myślę, że wielu z Was wręcz zaskoczy. Ba, ja sam byłem zdziwiony, gdy zobaczyłem, jaki tytuł zajmuje pierwsze miejsce.
10. Sherlock Holmes Chapter One 18 godzin
Ranking otwiera Sherlock Holmes: Chapter One, którego miałem przyjemność recenzować na portalu. Zgodnie z tym, co już pisałem wcześniej, wątek główny to plus/minus 10 godzin zabawy. Do tego poświęciłem trochę czasu na opcjonalne aktywności, co łącznie dało mi 18 godzin spędzonych w roli młodego detektywa. Byłoby zapewne więcej, gdyby podczas rozgrywki nie występował uciążliwy stuttering, często odbierający ogromną radochę płynącą z zabawy.
9. It Takes Two 18 godzin
It Takes Two to tytuł must-have dla fanów kanapowych kooperacji. Josef Fares pokazał, że jest mistrzem w tym gatunku i potrafi zaserwować coś, czego wcześniej jeszcze nie było. Przejście gry zajęło mi równe 18 godzin i uważam, że wynik ten kiedyś ulegnie zmianie. Produkcję wydaną przez EA mam w wersji cyfrowej i zapewne kiedyś ponownie pobiorę ją na PS5, aby przejść ją po raz kolejny.
8. Ghost of Tsushima: Iki Island DLC - 19 godzin
Końcówka wakacji minionego roku kalendarzowego należała do Ghost of Tsushima Director's Cut. A dokładniej fabularnego rozszerzenia pozwalającego zwiedzić wyspę Iki. Po ciężkich przeżyciach na tytułowej Cuszimie przed Jinem Sakaiem postawiono kolejne cele, które mi osobiście udało się zrealizować w niespełna 20 godzin. Dodatek wymaksowałem, zaglądając do każdej mysiej dziury i uważam, że deweloperzy idealnie wyważyli czas rozgrywki - zwiedzanie wyspy Iki nie było sztucznie wydłużane, ale też nie skończyło się na zaledwie "wprowadzeniu" do nowej historii.
7. Ratchet & Clank: Rift Apart - 22 godziny
Ratchet & Clank: Rift Apart to jeden z nielicznych "eksów" Sony z 2021 roku. Z kolejną platformówką od Insomniac Games polubiłem się od pierwszego spotkania, a nasza przyjaźń trwała mniej więcej 22 godziny. W tym czasie udało mi się poznać fabułę, a także zająć się wieloma aktywnościami opcjonalnymi, które były dostępne w trakcie odwiedzania przeróżnych planet. Mogę nawet rzec, że przez owe 22 godziny udało mi się poznać wszystko, co zaoferowała ta część marki.
6. Resident Evil Village - 26 godzin
Gdybym miał wymienić grę, do której chciałbym jak najprędzej wrócić, byłby to z pewnością Resident Evil Village. Pozycja Capcomu zajęła w moim sercu bardzo dużo miejsca, ale odnoszę wrażenie, że nie wykorzystano w pełni potencjału tytułowej wioski. Mam ogromną ochotę poznać więcej tajemnic nt. otaczających Ethana Wintersa postaci i liczę na to, że japońscy deweloperzy ruszą już niebawem z zapowiedzią tak mocno wyczekiwanego DLC fabularnego do RE Village. Czekamy już zdecydowanie za długo...
5. Marvel: Strażnicy Galaktyki - 30 godzin
Po porażce Marvel's Avengers mało kto bacznie przyglądał się Marvel: Strażnicy Galaktyki. Większość zainteresowanych uważała, że gra nie odniesie sukcesu i do każdych kolejnych materiałów promocyjnych podchodził z dozą ostrożności. Ku zdziwieniu, ekipa Star Lorda zapewniła epicką przygodę, o której będę pamiętał tak długo, jak dzisiaj o GTA: San Andreas czy Mafii 2. Nie żartuję - ta gra była majstersztykiem, a wyżej ukazane 30 godzin na ukończenie gry minęło jak jedna rozgrywka rankingowa w CS:GO.
4. The Sinking City - 31 godzin
Lubię twórczość Frogwares, czego dowodem jest właśnie The Sinking City. Gra miała sporo archaizmów, błędów i graficznie mocno odstawała od wysokobudżetowych tytułów, ale nie przeszkodziło mi to w cieszeniu się historią detektywa badającego różne sprawy w Oakmont. Deweloperzy nadrabiali ciekawymi śledztwami i klimatem wręcz wylewającym się z ekranu. Finalnie z grą spędziłem 31 godzin, wykonując przy tym wszystkie poboczne misje.
3. FIFA 22 - 36 godzin
Podium otwiera FIFA 22. Cóż, zawsze utrzymywałem, że nie jestem ogromnym fanem piłki nożnej, ale ta odsłona licencjonowanej marki EA ma w sobie coś, co przykuło moją uwagę na dłużej. Gdy mam chwilę czasu, ale wiem, że zaraz będę musiał wyjść z domu albo zająć się innymi rzeczami, to często zamiast odpalać grę fabularną, sięgam właśnie po ciągle zainstalowaną na dysku FIFĘ i gram zwykły mecz. Koniec końców sprowadziło się to do tego, że z grze przeznaczyłem już równo półtorej doby.
2. Final Fantasy VII Remake - 40 godzin
Sięgając po Final Fantasy XV bardzo szybko spasowałem. Produkcja Square Enix działała na PS5 okropnie - i pod względem optymalizacji, jak i samej oprawy wizualnej. Z kolei Final Fantasy VII Remake wciągnęło mnie jak bagno i gdy tylko rozpocząłem przygodę Cloude'a Strife'a, nie mogłem się od niej uwolnić. Z wywieszonym jęzorem czekam na tzw. Part 2 mającą kontynuować fabułę poznaną w rzeczonym odświeżeniu.
1. Far Cry 6 - 78 godzin
Uwielbiam serię Assassin's Creed, w każdej odsłonie z nowej trylogii spędziłem po przeszło 100 godzin, ale nigdy nie przepadałem za Far Cry'ami. Po prostu je odhaczałem i sięgałem po kolejny tytuł. Z Far Cry 6 było inaczej, ponieważ Ubisoft zdecydował się zaoferować nam lepiej wypełniony zawartością świat, a i scenarzyści nareszcie zapewnili choć trochę angażującą opowieść. "Szóstkę" będę wspominał kilkukrotnie lepiej niż chociażby Far Cry 5, który od połowy wątku głównego potrafił mnie już nudzić.
Przeczytaj również





![The Last of Us (2023) - recenzja 6 odcinków 2. sezonu serialu [max]. Złudna sielanka [Aktualizacja]](https://pliki.ppe.pl/storage/44b1c65b286477e358c0/44b1c65b286477e358c0.jpg)
Komentarze (73)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych