PS5

PS5 - funkcje i elementy, których brakuje mi na konsoli Sony

Mateusz Wróbel | 14.02.2022, 22:00

PlayStation 5 oficjalnie zadebiutowało na rynku 12 listopada. Tydzień później, bo 19 listopada, sprzęty trafiły do Europy i rozeszły się jak świeże bułeczki. Ba, do teraz nie można kupić urządzenia za normalną, startową cenę, ponieważ PS5 jest sprzedawane w większości przypadkach wraz z dodatkowymi akcesoriami i grami.

Current-gen od Sony jest ze mną od 19 listopada. Byłem jedną z tych osób, które, gdy tylko pojawiła się możliwość złożenia zamówienia przedpremierowego, od razu weszły na witrynę elektromarketu i bez większego zastanowienia się "zarezerwowało" sobie swój egzemplarz za premierową cenę. Finalnie była to jedna z lepszych decyzji, ponieważ gdybym jej nie podjął wystarczająco szybko, to za PlayStation 5 - nazwijmy to po imieniu - po prostu bym przepłacił. 

Dalsza część tekstu pod wideo

PS5

Moje PS5 ma już więc rok i prawie 3 miesiące. Od tego czasu spędziłem z nią (bazując na własnych statystykach i tych z PlayStation udostępnionych parę tygodni temu) już mniej więcej 700 godzin, a więc wychodzą niecałe dwie godziny codziennego grania. Do sprzętu przyzwyczaiłem się do tego stopnia, że pożegnałem się już pewien czas temu ze swoim poczciwym PlayStation 4, które jednak pozostało w rodzinie. I z tego co wiem, świetnie dogaduje się z nowym właścicielem. 

Dzisiaj jednak nie wezmę na warsztat PS4, a PS5. Dokładniej - jakich funkcji mi brakuje. Tak, jak już zostało to wyżej wspomniane, konsola ma na karku rok i prawie 3 miesiące. Mimo tego, że system czy interfejs użytkownika bardzo mi się podoba, to jednak do ideału wciąż mu sporo brakuje. Oto pięć funkcji, o które - w mojej opinii - powinno zadbać w najbliższych aktualizacjach Sony.

Wsparcie 1440p

Nie od dziś wiadomo, że aby móc zapoznać się ze wszystkimi najważniejszymi produkcjami, potrzebny jest dość dobry komputer i konsola PS4/PS5. Na PC można ogrywać multiplatformy i wszelkie tytuły wydawane przez Microsoft, a z kolei na PlayStation - gry promowane przez Sony. Jednakże, przez ogromne problemy z półprzewodnikami i ogólną dostępnością elektroniki karty graficzne, nawet te średnio wydajnościowe, kosztują parę tysięcy. Dużo osób wybiera więc GPU, który pozwoli na rozgrywkę w 1440p, wszak FHD zaczyna powoli odchodzić do lamusa. Problem pojawia się więc wtedy, iż jeśli ktoś ma podłączone PS5 pod monitor obsługujący maksymalnie wyżej wymienioną rozdzielczość, to jest skazany na rozgrywkę w Full HD, ponieważ sprzęt Sony nie obsługuje QHD. Cóż, to jedna z tych rzeczy, którą Sony powinno zająć się jak najszybciej, bo graczy z monitorami 1440p nie ubywa, a przybywa.

Motywy/tapety

PS5 UI

Motywy w PlayStation 4 sprawiały, że uruchamiając konsolę człowiek czuł się jak w swoim drugim domu. Idziesz do lodówki po przekąski, słyszysz dźwięk PlayStation, chwilę później uruchamia się klimatyczna muzyczka z Wiedźmina 3, a wracając na swoje stanowisko widzisz Geralta wbijającego miecz srebrny w ciało potwora. Jeśli ktoś na PS4 posiadał motyw z Wiedźmina, to doskonale będzie wiedział, o czym mówię. W przypadku PS5 zdecydowano się dla każdej gry przygotować oddzielne tapety, niektóre produkcje mają nawet zaimplementowaną niestandardową muzyczkę, ale ja zdecydowanie wolałbym, aby powróciły stare, kochane motywy.

Ściana aktywności

Do tej pory nie wiem, dlaczego Sony zdecydowało się zlikwidować tablicę aktywności. My PlayStation odwiedzałem minimum kilka razy w tygodniu, aby dowiedzieć się, w co obecnie grają moi znajomi, jakich wyzwań się podjęli, a także jak przebiega ich droga do zdobycia platyny. Można było skomentować poczynania innej osoby, zaprosić ją do wspólnej rozgrywki... Teraz tej integracji tak jakby brakuje. Jeśli rzeczona ściana nie pasowała do systemu PS5, to chociaż mogli ją zostawić w mobilnej aplikacji PS App. Kto wie, może deweloperzy kiedyś znów o niej pomyślą, bo głosów pokazujących chęć społeczności do jej przywrócenia jest dość sporo.

Małe przemeblowanie PS Store

PS5 funkcje

Nowy PS Store jest przejrzysty i, co najważniejsze, działa bardzo dobrze. Największą zmorą PS4 było szukanie jakichś tytułów czy przeglądanie bestsellerów, bo wszystko działało tak wolno, że aż odechciewało się zapoznawać z nowościami z poziomu konsoli. Przy PS5 zdarza mi się niejednokrotnie, po zakończeniu sesji, sprawdzić sklep i zobaczyć, czy aby przypadkiem nie pojawiły się aktualności nt. produkcji, których obserwuje. W gąszczu wielu zakładek brakuje mi jednak kategorii, która skupiłaby się wyłącznie na dopiero co zapowiedzianych tytułach, które byłyby jednocześnie bestsellerami. Mamy dwie takie oddzielne zakładki, ale wolałbym, aby zostały one połączone. Sprawiłoby to, że przeglądanie najbardziej wyczekiwanych gier AAA byłoby jeszcze szybsze i przyjemniejsze.

PS Now/Project Spartacus w Polsce

Osoby lubiące kombinować mogą bez problemu cieszyć się ofertą PS Now. Ta nie należy do najgorszych, bo w jej skład często wchodzą dość świeże, pożądane produkcje. Jednakże, usługa wciąż nie jest dostępna w Polsce, co na tle "testowania" PlayStation Video Pass w Polsce bardzo mocno mnie dziwi. Jak wiadomo od kilku tygodni, Sony szykuje odpowiedź na Xbox Game Pass Microsofta, a kodowa nazwa tegoż abonamentu brzmi Project Spartacus. Ma on nie tylko zapewnić dostęp do wszystkiego, co znajduje się w PS Now, ale zadbać także o wszelkie dodatki. Nie wyobrażam sobie, aby subskrypcja poszła drogą PS Now i była niedostępna w naszym kraju. Oby Sony w tym temacie nas nie zawiodło.

Źródło: własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper