FromSoftware to nie tylko Dark Souls. O tych tytułach mogliście nie wiedzieć
FromSoftware to studio, które kojarzy nam się z wieloma rzeczami - zazwyczaj dobrymi. Gdy słyszymy nazwę tej ekipy, to mamy pewność, że będzie ona związana z czymś jakościowym. Co więcej, jeśli na pudełku z grą widzimy ich logo, możemy mieć całkiem spore przekonanie, że ta będzie bardzo dopracowana i oszlifowana wręcz do granic. Czytamy FromSoftware, myślimy: będzie trudno.
I wszystkie te skojarzania są oczywiście naturalne i jak najbardziej mają sens. W końcu rzeczona ekipa zapracowała sobie na swój status i zdecydowanie można powiedzieć, że na niego zasługuje. Większość gier, które wydawali w ostatnich latach, to naprawdę wysoki poziom i najwyższa półka, jeśli chodzi o gatunek, który właściwie sami zapoczątkowali na taką skalę, jaką dziś znamy.
Niedawne Elden Ring to doskonały produkt, wcześniej pojawiło się mocne Sekiro, kapitalny Bloodborne i całe serie innych pozycji. Nie jest jednak tak, że osiągnięcia FromSoftware zaczynają się i kończą na tytułach z gatunku soulslike. Jest tego znacznie więcej i przedstawię Wam dziś dziesięć mniej znanych pozycji tegoż studia. Zdecydowanie warto rzucić na nie okiem, albowiem pojawi się kilka ciekawostek.
Kings Field
Zacznijmy od klasyki - gra z 1996 roku już na samym początku funkcjonowania studia zapowiadała nam, iż twórcy nie zamierzają docierać do wszystkich odbiorców. Będą nagradzać wyłącznie tych najtwardszych i najwytrwalszych w dążeniu do ogarniania wydarzeń na ekranie. Historia nie jest niczym odkrywczym i można ją streścić jako drogę wojownika, który poszukuje legendarnego artefaktu. Typowy RPG z perspektywy pierwszej osoby lat 90.
Shadow Tower
Kolejny RPG od FromSoftware i tym razem wydany w 1998 roku. Tytuł wypadał bardzo podobnie do serii Kings Field (tak, wspomniana wcześniej gra miała kilka odsłon) i podobnież proponowała nam formułę zabawy w FPP. Walczymy z przeciwnikami, odkrywamy nowe miejsca i przedmioty, a przy tym wszystkim unikamy pułapek. Co ciekawe, zastosowano tu bardzo interesujący system rozwoju - nie było punktów doświadczenia, a moc rosła wraz z pokonanymi wrogami.
Springgan: Lunar Verse
A wiedzieliście, że FS w 1999 roku wydało grę, która stanowiła adaptacją mangi oraz anime pod tytułem Spriggan? Seria napisana została przez Hiroshiego Takashige i cieszyła się sporym zainteresowaniem. Szczególnie ciekawe były czasy oraz miejsce akcji - wszystko rozgrywało się bowiem pod koniec Zimnej Wojny w alternatywnej rzeczywistości, którą można podpiąć pod science fiction.
Eternal Ring
Nie, to nie jest literówka - nie chodzi o Elden Ring. Tak się bowiem składa, że 22 lata temu FromSoftware wypuściło na światło dzienne historię o magu zwanym Kain Morgan, który dostał bardzo trudne zadanie od swojego króla. Miał ruszyć na wyspę, z której jeszcze żaden śmiałek nie wrócił żywy, aby zbadać tamtejsze tajemnice. Na miejscu okazuje się, iż czeka nas cały zastęp wrogów. Fabuła jest tu, nie ukrywając, mocno sztampowa.
Adventures of Cookie & Cream
O tym tytule wspominałem już przy okazji mojego tekstu na temat najlepiej ocenianych gier od twórców Elden Ring (znajdziecie go w tym miejscu). Choć na pierwszy rzut oka nie wyglądało to jak pozycja, za którą mogłoby stać studio będące bohaterem dzisiejszego tekstu, to wierzcie mi na słowo, że poziom trudności robił tam robotę. Co więcej, sam trud wynikał z bardzo nietypowych rzeczy. Po prostu sprawdźcie, jeśli pojawi się okazja.
Echo Night: Beyond
Idziemy dalej i tym razem przeskoczymy do 2004 roku, gdy na PlayStation 2, nakładem Agetec Inc., ukazała się kolejna gra od FromSoftware. Co ciekawe, całość została przedstawiona z widoku FPP, a przy tym stanowiła niezwykłą wariację na temat horroru w klimatach science fiction. Twórcy rzucili nas tu na Księżyc, gdzie naszym jedynym towarzyszem były lęk, przerażenie, strach i zagubienie. Gra potrafiła ostro działać na psychikę.
Kuon
Kolejny mało znany tytuł to ponownie exclusive na PlayStation 2! Akcja dzieje się w XXI wieku, w Japonii i pozwala nam przemierzać tereny tamtych czasów, aby rozwiązywać masę zagadek środowiskowych i - jako jeden z trzech bohaterów - zmierzyć się z magicznymi siłami, które zakłóciły codzienny bieg wydarzeń. W żadnym stopniu nie była to gra przełomowa, ale na pewno warta odnotowania.
Metal Wolf Chaos
Jeszcze w tym samym roku, a więc w 2004, FromSoftware wydało tytuł na wyłączność na inną platformę - na oryginalnego Xboksa. Produkcja była prawdziwą mieszanką wciągającej fabuły i elementów zręcznościowych, co naprawdę dobrze się zazębiało. Co więcej, wszystko działo się w przyszłości, a to tylko dodawało więcej absurdu. Tytuł nigdy nie spotkał się ze sporym zainteresowaniem w naszym kraju i w sumie nie jestem tym zaskoczony.
Chromehounds
Kolejny exclusive od FromSoftware dla Xboksa - tym razem dla X360! Raz jeszcze podjęto tematykę mechów i ponownie rzucono nas w przyszłość, abyśmy mogli poczuć, jak mogą wyglądać konflikty za kilkadziesiąt lat. Miałem okazję grać i… Cóż, nie napiszę, iż „miałem przyjemność”. Tytuł jak na swoje czasy (2006 rok) był już bardzo ociężały i nieco archaiczny. Nie umiałem się tam dobrze bawić.
Monster Hunter Diary
Dobra, a czy wiedzieliście, że w 2010 roku FromSoftware wypuściło (oczywiście pod szyldem Capcomu) bardzo nietypowy spin-off kultowej serii MH? Kreskówkowa oprawa wizualna, bardzo ciekawe podejście do misji i wiele elementów z przeróżnych gatunków gier wideo (na przykład z zarządzania miastami czy RPG). To po prostu trzeba sprawdzić samemu i jeśli kiedyś - jakimś cudem - wpadniecie w posiadanie tego tytułu… Koniecznie dajcie znać!
Przeczytaj również
Komentarze (30)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych