Prime Gaming

Prime Gaming się opłaca. Oto najlepsze gry, jakie w cenie abonamentu udostępnił Amazon

Kajetan Węsierski | 11.06.2022, 17:00

Amazon to firma, którą można lubić, a której można nienawidzić. Postrzega się ją w czarno biały sposób i mam wrażenie, że wyłącznie tak się ją komentuje - zresztą, wystarczy zajrzeć na jakiekolwiek media społecznościowe, aby się o tym przekonać. I choć obie grupy obrońców swojego zdania są w stanie podać racjonalne argumenty „za i przeciw”, to jedno jest tutaj pewne - mamy do czynienia z gigantami. 

I najlepiej świadczy o tym fakt, na jak wielu polach obecnie działają. Spójrzmy choćby na subskrypcję Amazon Prime. Ta oferuje nam dostęp do promocyjnych ofert i darmowych wysyłek w samym sklepie internetowym, a także wiele innych pomniejszych opcji. Idąc dalej - mamy na przykład Prime Video (wielką bibliotekę produkcji filmowych oraz serialowych - z takimi tuzami jak „Invincible” czy „The Boys), a także Prime Gaming, gdzie co miesiąc otrzymujemy bonusy oraz darmowe gry

Dalsza część tekstu pod wideo

Same tytuły są naprawdę niezłe. Czasem mam wrażenie, że Amazon oferuje nam znacznie lepsze zestawy, niż te, które w ostatnich miesiącach napływają jako część PlayStation Plus. Cóż, to chyba najlepiej świadczy o obecnej sytuacji na rynku. Aby nieco udowodnić to zdanie, przedstawię Wam dziesięć tytułów, jakie na przestrzeni ostatnich ostatniego roku mogli odebrać subskrybenci usługi od kontrowersyjnego Jeffa Bezosa. 

Far Cry 4

Zacznijmy od świetnej gry od Ubisoftu - a właściwie jednej z lepszych przedstawicielek kapitalnej serii. Mowa oczywiście o marce Far Cry, której czwarta odsłona jest obecnie dostępna dla wszystkich subskrybujących usługę Prime Gaming. I jeśli graliście w którąkolwiek inną część, bawiąc się przy tym naprawdę dobrze, jestem przekonany, że w tym przypadku będziecie czerpać podobne pokłady frajdy. 

Rise of the Tomb Raider

Pozostając niejako w klimatach polowań - zarówno na zwierzęta, jak i na ludzi - warto wspomnieć o drugiej części nowej trylogii o przygodach Lary Croft. Tytuł ów pojawił się w usłudze już kilka miesięcy temu, ale był naprawdę przyjemną niespodzianką. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, jak ciepło przyjęto tę odsłonę. Sam znam sporo osób, dla których to właśnie ona jest najbliższa kultowym doznaniom. 

Ghostrunner

Nie mogę zapomnieć także o tym, że Amazon zaserwował nam jakiś czas temu także polskiego Ghostrunnera! Jeśli jakimś cudem informacje o tym tytule Was ominęły, zachęcam serdecznie do sprawdzenia mojej recenzji - dalej jest aktualna, a wydane w tym roku DLC tylko podbija skalę radości oraz satysfakcji, jakie płyną z przedzierania się przez kolejne zabójczo trudne i wymagające poziomy. 

Frostpunk

To jednak nie koniec polskich produkcji w tym abonamencie. Swego czasu dostaliśmy także grę strategiczną, w której musimy zarządzać materiałem ludzkim. A z kim walczymy? Cóż - prawidłowym pytaniem byłoby „z czym”, albowiem można odnieść wrażenie, że największymi wrogami są tu moralność oraz przenikliwy chłód. Jeśli jakimś cudem nie graliście, nadróbcie nawet teraz. Warta swoich pieniędzy. 

Tales of Monkey Island Complete Pack

Mamy tu jakichś fanów gier przygodowych? Jeżeli tak, to na pewno rozumiecie, dlaczego ta paczka gier musiała trafić do takiego zestawienia. Ikoniczne tytuły, zebrane w jeden zestaw, pozwalają doskonale zapoznać się z opowieściami Małpiej Wyspy - miejsca, które wiele dekad temu stanowiło wręcz raj dla graczy i swego rodzaju utopijną krainę, która dawała opcję niejako uciec od codzienności. 

Star Wars: Squadrons

Ah, Gwiezdne Wojny… Jakże mógłbym nie wspomnieć, że Amazon zaoferował nam grę z tak wybitnego uniwersum? I to wcale nie jakąś słabą, albowiem całkiem przyjemny „symulator” pilota jednego z myśliwców, które doskonale znamy z pełnometrażowych filmów czy animowanych seriali. Choć oczywiście całość daje lepszy efekt w goglach VR, to i bez nich da się czerpać sporo przyjemności z gry. 

Star Wars Jedi: Fallen Order

No, a jeśli to wciąż za mała dawka Star Wars, to bez wątpienia jeszcze lepszym ruchem było rzucenie nam „Upadłego Zakonu”! Dla mnie to najlepsza gra z uniwersum, jaka powstała w ostatnich latach i prawdopodobnie podobnego zdania jest spora część z Was. Na sequel czekam niewyobrażalnie mocno i szczerze polecam sprawdzić pierwszą odsłonę, albowiem szybko zrozumiecie, skąd tak duży szum.

 https://www.youtube.com/watch?v=0GLbwkfhYZk&t

Madden NFL 22

Nie zabrakło także gierki dla fanów sportu! Pod koniec ubiegłego roku dostaliśmy w zasadzie kapitalnego Football Managera 2021, ale osobiście uważam, że tegoroczna dostawa najnowszej odsłony gier o futbolu amerykańskim była nawet lepszym wydarzeniem. Gra zdaje się fenomenalnie zrealizowana, oferuje nam przyjemną rozgrywkę i pozwala czerpać sporo radości z meczów nawet amatorom. 

The Elder Scrolls IV: Oblivion - GOTY Edition

Seria The Elder Scrolls to zdecydowanie czołówka, jeśli chodzi o gry RPG w klimatach fantasy. I choć Skyrim prawdopodobnie doszedł najwyżej, jeśli chodzi o skalę fenomenu, to nie można nic odbierać jego poprzednikowi - Oblivionowi. W Prime Gaming dostaliśmy najbardziej rozbudowaną wersję (ze wszystkimi DLC, których rozdzielenie budziło swego czasu spore kontrowersje), więc nie da się tam nudzić - nawet po kilku miesiącach grania (wiem z autopsji). 

Control Ultimate Edition

Chyba mój faworyt, jeśli chodzi o gry, które pojawiły się w ramach abonamentu od Amazona. Kapitalna przygoda, która przy okazji edycji Ultimate dostała dodatkowego kopa. Zdecydowanie warto było ją wtedy ściągnąć i przypisać do konta, albowiem ma niepowtarzalny klimat, nietuzinkową historię i iście enigmatycznie poprowadzoną przygodę. Gwarantuję, że trudno znaleźć coś podobnego (a na pewno poza grami Remedy). 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper